Tak zabawnej książki jeszcze nie czytałem, kompletny odjazd! Wciągająca, czyta się szybko i śmieszy niesamowicie. Jedna z ciekawszych pozycji które czytałem, dzięki którym można odpocząć, zrelaksować się i kompletnie zatrcić. Książka wpadła mi do ręki przypadkiem i nie żałuję. Jak dla mnie rewelacja! A, trzeba mieć trochę wolniejsze podejście do świata, osoby twardo stąpające po ziemi, które widzą świat tylko w dwóch kolorach, pewnie nie zaciekawi.

Tak zabawnej książki jeszcze nie czytałem, kompletny odjazd! Wciągająca, czyta się szybko i śmieszy niesamowicie. Jedna z ciekawszych pozycji które czytałem, dzięki którym można odpocząć, zrelaksować się i kompletnie zatrcić. Książka wpadła mi do ręki przypadkiem i nie żałuję. Jak dla mnie rewelacja! A, trzeba mieć trochę wolniejsze podejście do świata, osoby twardo...

Książkę przeczytałam już drugi raz, ponieważ znakomicie ukazuje ona absurdy robienia kariery w USA. Powieść lekka i przyjemna. Momentami historia Antoniego jest trochę przejaskrawiona. Obecnie kiedy większość przeczytanych przeze mnie książek jest autorstwa obcokrajowców ta jest mocnym punktem dla naszych rodzimych autorów.

Książkę przeczytałam już drugi raz, ponieważ znakomicie ukazuje ona absurdy robienia kariery w USA. Powieść lekka i przyjemna. Momentami historia Antoniego jest trochę przejaskrawiona. Obecnie kiedy większość przeczytanych przeze mnie książek jest autorstwa obcokrajowców ta jest mocnym punktem dla naszych rodzimych autorów.

Ta powieść nie przypadła mi do gustu. Kolokwialny język wręcz mnie zraził. Szczerze mówiąc - dla mnie strata czasu.

Ta powieść nie przypadła mi do gustu. Kolokwialny język wręcz mnie zraził. Szczerze mówiąc - dla mnie strata czasu.

Odjechana, ale przez szkło powiększające, może nieco koślawo, komediowo i na wyrost, pokazuje niektóre cechy Stanów, systemu tego kraju i ich mieszkańców

Odjechana, ale przez szkło powiększające, może nieco koślawo, komediowo i na wyrost, pokazuje niektóre cechy Stanów, systemu tego kraju i ich mieszkańców

"...Z boku stała też grupka białych, ale rzeczywiście dość nieciekawych. Miała chyba baba rację - pomyślał Antek - wyblakłe oblicza, niekontrolowany zarost i dość obdarty przyodziewek wskazywały na bliskie związki z alkoholem, i to już od dobrych paru lat". :)

"...Z boku stała też grupka białych, ale rzeczywiście dość nieciekawych. Miała chyba baba rację - pomyślał Antek - wyblakłe oblicza, niekontrolowany zarost i dość obdarty przyodziewek wskazywały na bliskie związki z alkoholem, i to już od dobrych paru lat". :)

Książka napisana tak jak Proces F. Kafki. Postać Antka Kozlowskaiego bądź Toney'ego Kozlowskiego, który podczas wypadku samochodowego Passaic doznał pigmentosa australensis z człowieka o białym kolorze skóry stał się afroamerykaninem, mieszkając na Brooklynie, potem Redwood, w osiedlu dla afroamerykan. Nie zmienił swojej mentalności wsiowego chłoporobotnika, ograniczonego do sprowadzania kobiet do porównań: "dupa", "cycki", "figura". Poza tym korzystając z tego, że jest Afroamerykanem staję się wpływową osobą, najpierw w kręgach Manhattanu, wśród polonijnych przedsiębiorców, potem w sferze członków i sympatyków Partii Demokratycznej, interesują się nim organizacje mniejszości, która według nich jest dyskryminowana. Poprzez "łóżko" zdobywa coraz to nowe doświadczenia i znajomości. Staje się prezesem Fundacji do Walki z AIDS i Malarią im. Martina Luthera Kinga. By w końcu zasiąść w Senacie Stanów Zjednoczonych. Jest tam w roli senatora z Partii Demokratycznej. I najmniej spodziewanym momencie, gdy jest na szczycie i nudzi się mu polityka jego skóra zaczyna się wybielać i ponownie staje się białym, bogatym człowiekiem, o którym George Bush mówi "mój przyjaciel", po tym jak najważniejsze gazety w tym "The New York Times", która go wywindowała na szczyt estableasmentu nagle oczerniają go, jest "pośmiewiskiem" za to, że przestał być Afroamerykaninem, "Murzynem". Bush proponuje mu stanowisko senatora z ramienia Republikanów. Książka przewrotna i nie dająca złudzeń o tym jak prowadzi się politykę w Stanach Zjednoczonych. Innymi słowy można określić to karierą od "pucybuta do milionera".

Książka napisana tak jak Proces F. Kafki. Postać Antka Kozlowskaiego bądź Toney'ego Kozlowskiego, który podczas wypadku samochodowego Passaic doznał pigmentosa australensis z człowieka o białym kolorze skóry stał się afroamerykaninem, mieszkając na Brooklynie, potem Redwood, w osiedlu dla afroamerykan. Nie zmienił swojej mentalności wsiowego chłoporobotnika, ograniczonego...