Pomijając fakt, że toksykologia to mój konik, to po książkę sięgnęłam z czystej ciekawości. Zrecenzuję ją w dwojaki sposób: dla mnie jest to bardzo przystępne kompedium wiedzy, gdzie mamy skrócone informacje (lub dłuższe) o wybranych truciznach, ich udostępnieniu, działaniu i skutkach - często opłakanych. W ciekawy sposób przedstawione przypadki, które odnoszą się do cytatu promującego ksiązkę (i pojawiającego się NAGMINNIE w treści, minimum raz w rozdziale) o tym, że trucizną jest w zasadzie nie substancja, a jej dawka.
Dla mojej mamy, która chemię omija szerokim łukiem jest to interesująca pozycja jako uzupełnienie codziennej wiedzy. Była mile zaskoczona wieloma faktami i przypadkami.
Mogę podsumować jednym zdaniem: książka nadaje się dla każdego - dla osoby, która ma pojęcie i dla takiej, która nie wie o toksykologii nic.

Pomijając fakt, że toksykologia to mój konik, to po książkę sięgnęłam z czystej ciekawości. Zrecenzuję ją w dwojaki sposób: dla mnie jest to bardzo przystępne kompedium wiedzy, gdzie mamy skrócone informacje (lub dłuższe) o wybranych truciznach, ich udostępnieniu, działaniu i skutkach - często opłakanych. W ciekawy sposób przedstawione przypadki, które odnoszą się do cytatu...

Wiedza na temat trucizn, środowiskowych zanieczyszczeń w ujęciu popularnonaukowym. Od wykorzystywania do przypadków zatruć, od czasów dawnych do współczesnych. Wszystko okraszone rzetelną wiedzą. Zdecydowanie nie tylko dla toksykologów, ale i wszystkich zainteresowanych.

Wiedza na temat trucizn, środowiskowych zanieczyszczeń w ujęciu popularnonaukowym. Od wykorzystywania do przypadków zatruć, od czasów dawnych do współczesnych. Wszystko okraszone rzetelną wiedzą. Zdecydowanie nie tylko dla toksykologów, ale i wszystkich zainteresowanych.

Książka wciągająca, ponadto udziela wielu informacji na temat toksykologii. Polecam.

Książka wciągająca, ponadto udziela wielu informacji na temat toksykologii. Polecam.