Bardzo przyjemny wieczór autorski. Nic dodać, nic ująć.

Bardzo przyjemny wieczór autorski. Nic dodać, nic ująć.

Około stu mieszkańców Naszej Okolicy spotyka się w bibliotece Pućka na wieczorze autorskim wspaniałego poety Fikandra i mniej znanej w roli artystki - nieocenionej Bromby. Oboje odczytują Asiakom i Esiakom, Gwiazdonosom, Jeżom, Fumom, Morom i Kunom swe utwory. Spotyka się to z żywym odbiorem i wieloma głosami komentarzy zgromadzonych gości.
Same wiersze to zabawa słowem, brzmieniem, powtarzającą się głoską czy dźwiękiem; trochę takie wiersze lingwistyczne.
Jako aneks dodano wiersze, które z tych czy innych przyczyn nie mogły zostać wyrecytowane na wieczorze autorskim oraz minidramat z życia Bromby napisany przez Fikandra wierszem.
Wojtyszko znów zaprasza nas do świata swojej nieokiełznanej, cudownej wyobraźni.

Około stu mieszkańców Naszej Okolicy spotyka się w bibliotece Pućka na wieczorze autorskim wspaniałego poety Fikandra i mniej znanej w roli artystki - nieocenionej Bromby. Oboje odczytują Asiakom i Esiakom, Gwiazdonosom, Jeżom, Fumom, Morom i Kunom swe utwory. Spotyka się to z żywym odbiorem i wieloma głosami komentarzy zgromadzonych gości.
Same wiersze to zabawa słowem,...

Doskonałe rymowanki zainteresowały córcię i ucieszyły mamę. Wszystko napisane zgrabnie i zabawnie. Książka jest na tyle długa, że miałyśmy co poczytać i na tyle krótka, że nam się nie znudziło. Ci, którzy nurzają się w meandrach języka z pewnością pochylą się nad "Bromby i Fikandra wieczorem autorskim" z radością, a i my - proste człowieczki - bawiłyśmy się przy lekturze wyśmienicie.

Doskonałe rymowanki zainteresowały córcię i ucieszyły mamę. Wszystko napisane zgrabnie i zabawnie. Książka jest na tyle długa, że miałyśmy co poczytać i na tyle krótka, że nam się nie znudziło. Ci, którzy nurzają się w meandrach języka z pewnością pochylą się nad "Bromby i Fikandra wieczorem autorskim" z radością, a i my - proste człowieczki - bawiłyśmy się przy lekturze...

"Po cóż wrzawa? Wszak ja też
cenię Brombę, wszo, wiec wierz,
że czy Chodzież to, czy Zgierz,
z swych bieżących dążąc leż,
mknie do Bromby każdy jeż".

Książka dla miłośników językowych połamańców i tych, którzy w przyjemny sposób chcą poprawić swoją, bądź cudzą, dykcję jednocześnie dobrze się bawiąc.

"Po cóż wrzawa? Wszak ja też
cenię Brombę, wszo, wiec wierz,
że czy Chodzież to, czy Zgierz,
z swych bieżących dążąc leż,
mknie do Bromby każdy jeż".

Książka dla miłośników językowych połamańców i tych, którzy w przyjemny sposób chcą poprawić swoją, bądź cudzą, dykcję jednocześnie dobrze się bawiąc.