Książka dla nieco młodszych kobiet, którą czyta się niezwykle szybko i przyjemnie.
Może zbyt przewidywalna, ale w sam raz dla nastoletniej córki.

Książka dla nieco młodszych kobiet, którą czyta się niezwykle szybko i przyjemnie.
Może zbyt przewidywalna, ale w sam raz dla nastoletniej córki.

Ciekawa książka która mnie wciągneła :D

Ciekawa książka która mnie wciągneła :D

Gdybym miala nastoletnia corke, polecilabym jej te ksiazke w ramach lektury wakacyjnej. Raczej strata czasu dla osob starszych. Ksiazka opisuje perypetie wakacyjne dwoch chlopcow i dwoch dziewczat, konczaca sie happy endem. Ksiazka bardzo przewidywalna.

Gdybym miala nastoletnia corke, polecilabym jej te ksiazke w ramach lektury wakacyjnej. Raczej strata czasu dla osob starszych. Ksiazka opisuje perypetie wakacyjne dwoch chlopcow i dwoch dziewczat, konczaca sie happy endem. Ksiazka bardzo przewidywalna.

Początek zapowiadał się ciekawie rozwinięcie dodyc dobre jednak końcówka tak bardzo mnie rozczarowała że ocena taka jaka jest. Myślę że pisarka nie miała pomysłu na zakończenie i wszystko złożyło się na totalną klapę, jednak i tak kocham serię NIE DLA MAMY NIE DLA TATY XD

Początek zapowiadał się ciekawie rozwinięcie dodyc dobre jednak końcówka tak bardzo mnie rozczarowała że ocena taka jaka jest. Myślę że pisarka nie miała pomysłu na zakończenie i wszystko złożyło się na totalną klapę, jednak i tak kocham serię NIE DLA MAMY NIE DLA TATY XD

Ciekawa i wciągająca, ale moim zdaniem takie historie zdarzają się tylko w filmach i książkach. Zbyt duże zbiegi okoliczności, żeby mogła to być historia, która przydarzyć się może każdemu.

Ciekawa i wciągająca, ale moim zdaniem takie historie zdarzają się tylko w filmach i książkach. Zbyt duże zbiegi okoliczności, żeby mogła to być historia, która przydarzyć się może każdemu.

Czytało się będąc jeszcze w podstawówce. Najgorsze w całej serii "Nie dla mamy..." było to, że nieważne co się działo na końcu zawsze główni bohaterowie łączą się w pary i żyją długo i szczęśliwie. Przydałoby się więcej dramatyzmu.

Czytało się będąc jeszcze w podstawówce. Najgorsze w całej serii "Nie dla mamy..." było to, że nieważne co się działo na końcu zawsze główni bohaterowie łączą się w pary i żyją długo i szczęśliwie. Przydałoby się więcej dramatyzmu.

Ooo dobra jest .. podobał mi się moment jak jeden gotował się i chciał przywalić drugiemu ;p

Ooo dobra jest .. podobał mi się moment jak jeden gotował się i chciał przywalić drugiemu ;p

Ciekawa, trochę przewidywalna jednak przyjemnie się czyta pisana z punktu widzenia kilku osób.

Ciekawa, trochę przewidywalna jednak przyjemnie się czyta pisana z punktu widzenia kilku osób.

Bardzo zabawna książka. Byłam zadowolona z zakończenia. Polecam ;)

Bardzo zabawna książka. Byłam zadowolona z zakończenia. Polecam ;)