(...) W życiu jest jakaś równowaga. Wszystko musi się równoważyć. Jest czas na smutki i jest czas na radość, ale wszystko musi się sumować i...
Najnowsze artykuły
Artykuły
Świąteczny prezentownik, czyli pomysł na prezent. Reportaż, publicystyka, biografiaLubimyCzytać4Artykuły
Trzy książki jednego autora w top 10, w tym nowość na szczycie. Trendy listopada 2023Ewa Cieślik5Artykuły
Lecha Wilczka patrzenie na Simonę Kossak i puszczę. Patrzenie, które trwa w fotografiach i opowieściRemigiusz Koziński5Artykuły
Książki pod patronatem Lubimyczytać polecają się na MikołajkiLubimyCzytać1
Popularne wyszukiwania
Polecamy
Jackie Stevens

11
6,2/10
Pisze książki: literatura młodzieżowa, literatura dziecięca
Ten autor nie ma jeszcze opisu. Jeżeli chcesz wysłać nam informacje o autorze - napisz na: admin@lubimyczytac.pl
6,2/10średnia ocena książek autora
1 925 przeczytało książki autora
649 chce przeczytać książki autora
21fanów autora
Zostań fanem autoraPopularne cytaty autora
Cytat dnia
(...) to jest strasznie niesprawiedliwe, że jednym przychodzi coś tak łatwo a inni muszą się naharować żeby osiągnąć to samo.
12 osób to lubi- Suma wszystkich smutków musi się równać sumie wszystkich radośći. Ty już miałaś dosyć smutków. Teraz musisz wreszcie zacząć cieszyć się ży...
- Suma wszystkich smutków musi się równać sumie wszystkich radośći. Ty już miałaś dosyć smutków. Teraz musisz wreszcie zacząć cieszyć się życiem. - Ale jak? Jak? - zawołała rozpaczlwie.
8 osób to lubi
Najnowsze opinie o książkach autora
C jak Cyklon i Cecylia Jackie Stevens 
6,5

Lekka, przyjemna książka. Szybko się ją czyta, i jak wskazuje nazwa serii: "Nie dla mamy, nie dla taty, lecz dla każdej małolaty" - jest to typowa książka dla nastolatek, opowiadająca o Cecylii, jej problemach rodzinnych: nowy partner matki, rozwód rodziców, brak kontaktów z ojcem... a dodatkowo, brak miłości, którą w końcu odnalazła. Jak, gdzie i kiedy? Przeczytajcie "C jak cyklon i Cecylia"!
Nie każ mi wybierać Jackie Stevens 
6,5

Prosta historia, którą z czystym sercem poleciłabym każdemu na deszczowe popołudnie. Nieskomplikowana, ale zarazem chwytająca za serce opowieść o pierwszej miłości, rodzinie i niszczącej mocy nałogu, który może zniszczyć wszystko.
Jedynym co nie przypadło mi do gustu w książce, był stosunek Marissy do jej matki. Dziewczyna w ogóle jej nie szanowała i nawet nie próbowała zrozumieć, jak musiało być jej ciężko.
Na plus zdecydowanie Sebastian - chyba każda dziewczyna chciałaby mieć tak wyrozumiałego chłopaka :)