Mińsk Białoruski 1941

Okładka książki Mińsk Białoruski 1941 Sławomir Kosim
Okładka książki Mińsk Białoruski 1941
Sławomir Kosim Wydawnictwo: Bellona Seria: Historyczne Bitwy historia
204 str. 3 godz. 24 min.
Kategoria:
historia
Seria:
Historyczne Bitwy
Wydawnictwo:
Bellona
Data wydania:
2009-01-01
Data 1. wyd. pol.:
2009-01-01
Liczba stron:
204
Czas czytania
3 godz. 24 min.
Język:
polski
ISBN:
9788311114449
Tagi:
II wojna światowa bitwa Armia Czerwona Plan "Burza" Białoruś Operacja "Barbarossa"
Średnia ocen

5,9 5,9 / 10

Oceń książkę
i
Dodaj do biblioteczki

Porównaj ceny

i
Porównywarka z zawsze aktualnymi cenami
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Ładowanie Szukamy ofert...

Patronaty LC

Książki autora

Mogą Cię zainteresować

Oceny

Średnia ocen
5,9 / 10
20 ocen
Twoja ocena
0 / 10

OPINIE i DYSKUSJE

Sortuj:
avatar
212
16

Na półkach: ,

Całkiem ciekawa książka, ale używanie wyłącznie zwrotu sowiecki zmniejsza ocenę do zera.

Całkiem ciekawa książka, ale używanie wyłącznie zwrotu sowiecki zmniejsza ocenę do zera.

Pokaż mimo to

avatar
815
804

Na półkach: , , , , , ,

Opracowanie powinno posiadać podtytuł: Rozbicie Frontu Zachodniego z perspektywy sowieckiej. Praktycznie brak spojrzenia na przebieg wydarzeń ze strony niemieckiej, co wyraźnie widać przy przeglądaniu bibliografii tomiku. Na sam przebieg początku operacji „Barbarossa” na Białorusi autor poświęcił raptem 60 z niecałych 200 stron książki.

Całość sprawia wrażenie, jakby zabrakło porządnej redakcji/lektoratu, bo pojawiają się nawet zupełnie zbędne powtórzenia na następnej stronie tekstu. Przy tym autora bardziej interesowały przygotowania Sowietów do ataku prewencyjnego na Rzeszę w Generalnej Guberni i Prusach Wschodnich, niż np. plan niemieckiego ataku na ZSRR. Relacja „Mińska” koncentruje się na przedstawieniu dowództwa Zachodniego Specjalnego Okręgu Wojskowego, jego interakcji ze sztabem generalnym (Stawką) oraz konsekwencji personalnych po szybkiej klęsce pod Mińskiem.

Pozycja sprawia wrażenie naprędce skleconego, niezbyt przemyślanego wypracowania, które na siłę wprasowano w jako tako odpowiadający serii „HB” format. Jako wprowadzenie w temat pierwszych dni ataku Wehrmachtu na ZSRR książka raczej się nie nadaje. Można ją traktować raczej jako uzupełnienie tego tematu o pewne aspekty strony sowieckiej.

Opracowanie powinno posiadać podtytuł: Rozbicie Frontu Zachodniego z perspektywy sowieckiej. Praktycznie brak spojrzenia na przebieg wydarzeń ze strony niemieckiej, co wyraźnie widać przy przeglądaniu bibliografii tomiku. Na sam przebieg początku operacji „Barbarossa” na Białorusi autor poświęcił raptem 60 z niecałych 200 stron książki.

Całość sprawia wrażenie, jakby...

więcej Pokaż mimo to

avatar
503
123

Na półkach:

Jestem w trakcie lektury.

1. Miło, że jakiś Polak stworzył książkę o kotle Białorusko-Mińskim...
2. Ale całość wygląda jak praca magisterska stworzona dla niezbyt wymagającego autora. Jako okoliczność łagodzącą mógłbym uwzględnić rok wydania - 2009, wiele prac rosyjskich autorów nie zostało jeszcze przetłumaczonych na j.polski.
Najbardziej rażące są błędy i niedomówienia w opisie sprzętu. Dla autora czołg T-26 Model 1933 jest tym samym co Model 1939. Podobnie sprawa wygląda też w lotnictwie... Skąd T-35 na Białorusi skoro prawie wszystkie "poległy" na Ukrainie, większość w okolicach Lwowa...
3. Bardzo dobrze, że została poruszona kwestia kiepskiego wyszkolenia kadry. Żołnierzy i dowódców.

Wracam do czytania... ale nie jest to wybitna książka. Mapki, które znalazły się w niej, też są mało pomocne gdy czytelnik chce się zorientować w położeniu wojsk. Bez własnej mapy lepiej nie podchodzić.

Jestem w trakcie lektury.

1. Miło, że jakiś Polak stworzył książkę o kotle Białorusko-Mińskim...
2. Ale całość wygląda jak praca magisterska stworzona dla niezbyt wymagającego autora. Jako okoliczność łagodzącą mógłbym uwzględnić rok wydania - 2009, wiele prac rosyjskich autorów nie zostało jeszcze przetłumaczonych na j.polski.
Najbardziej rażące są błędy i...

więcej Pokaż mimo to

avatar
870
870

Na półkach:

Tytuł książki zachęca, gdyż początek "Barbarossy" to głównie opis podboju Wermachtu, a działanie opóźniające, czy też lokalne przejęcie inicjatywy przez ZSRR są pomijanie lub "opieczętowane" przykładami klęsk na pozostałych odcinkach frontu. Autor stwierdza, że teza Suworowa nie znajduje oparcia w dokumentach i jest bezcelowa, natomiast po kilku stronach jest opis, gdzie niemiecki pocisk uderza w budynek wypełniony żołnierzami, którzy szykowali się do wali na terytorium Niemiec. Albo stwierdzenie, że rewolucja sowiecka musi "rozlać" się na kraje Europy. W kwestiach militarnych jest podobnie, Stalin miał przestarzały sprzęt, ale KW-1 nie miał żadnego odpowiednika po drugiej stronie. Zamiast zwiększonej wiedzy w tym temacie, mam kortyzol.

Tytuł książki zachęca, gdyż początek "Barbarossy" to głównie opis podboju Wermachtu, a działanie opóźniające, czy też lokalne przejęcie inicjatywy przez ZSRR są pomijanie lub "opieczętowane" przykładami klęsk na pozostałych odcinkach frontu. Autor stwierdza, że teza Suworowa nie znajduje oparcia w dokumentach i jest bezcelowa, natomiast po kilku stronach jest opis, gdzie...

więcej Pokaż mimo to

avatar
4479
745

Na półkach:

Ogólnie udana pozycja serii „Historyczne bitwy” Wydawnictwa Bellona, poświęcona rozegranej w pierwszych dniach operacji Barbarossa batalii na Białorusi, w wyniku której w ciągu tygodnia wojska niemieckie okrążyły i zniszczyły siły radzieckiego Frontu Zachodniego. Autor opisuje wydarzenia głównie z punktu widzenia strony radzieckiej, widać to również w bibliografii, w której znaleźć można liczne pozycje rosyjskojęzyczne, są to zarówno materiały archiwalne, wspomnienia czy też opracowania naukowe. S. Kosimowi należą się słowa uznania za sięgnięcie do tych źródeł i publikacji. Zabrakło natomiast podobnego opisu wojsk, planów i działań strony niemieckiej. Źródeł i opracowań niemieckojęzycznych próżno w bibliografii szukać. Otrzymujemy więc dość dziwny, jednostronny, obraz wydarzeń - Armia Czerwona walczy jak gdyby z nawałą jakiegoś nieokreślonego bliżej żywiołu, który bezlitośnie ją miażdży.
Natomiast od strony radzieckiej wypadki naświetlono w sposób ciekawy i zadowalający. Autor ukazał zarówno polityczne podłoże podejmowanych działań jak i fatalny stan Armii Czerwonej na przełomie lat 30- i 40-ych XX w., nieprawdopodobny bałagan, niekompetencję na wszystkich szczeblach, brak wyszkolonych kadr. Nie zdołały tego zrekompensować ani liczebność wojsk, ani obfitość sprzętu bojowego (niekoniecznie przestarzałego),ani ofiarność żołnierzy. Sam opis walk mógłby być obszerniejszy, ale ogólnie można go uznać za wystarczający. Sporo miejsca poświecono na analizę przyczyn klęski oraz przedstawienie bezpośrednich jej konsekwencji. Szczególnie tragiczne okazały się losy wyższych dowódców frontu, którym przypadła rola kozłów ofiarnych. Oskarżeni o zdradę i nieudolność (aby zatuszować niekompetencję oraz większą jeszcze nieudolność władz państwowych i wojskowych z samym Stalinem na czele),zostali skazani na śmierć i rozstrzelani jeszcze w lipcu 1941 r.
Przy omawianiu planów działania wojsk radzieckich nie sposób nie poruszyć hipotezy Aleksandra Suworowa, dotyczącej domniemanych zamierzeń ofensywnych Stalina, planującego jakoby samemu zaatakować Niemcy i wyprzedzonego przez Hitlera o zaledwie o kilka tygodni (ewentualnie miesięcy). Autor szeroko omawia tę kwestię, uznając ostatecznie wspomnianą hipotezę za wątpliwą. Dla jej potwierdzenia brak jednoznacznych dowodów w postaci rozkazów czy rozporządzeń, pozostają więc tylko poszlaki. Za główną przesłankę słuszności teorii Suworowa uznać można sposób rozmieszczenia wojsk radzieckich w 1941 r. (wysuniętych nad samą granicę, razem z magazynami, lotniskami, sztabami itp.),odpowiadający planom ofensywy ale fatalny dla działań obronnych (za co zresztą Front Zachodni bardzo drogo zapłacił). Autor dostrzega tę przesłankę (istotnie, dyslokację wojsk radzieckich trudno w inny sposób logicznie wytłumaczyć – S. Kosim spekuluje, że Stalin zamierzał może odstraszyć Hitlera – takie sytuacje zdarzały się w analogicznych rozgrywkach polityczno-wojskowych, by wspomnieć o wysunięciu nad granicę podobnie nieprzygotowanych do walki wojsk egipskich w 1967 r., zniszczonych następnie przez siły Izraela podczas wojny sześciodniowej) ale ogólnie uważa, że Armia Czerwona w 1941 r. nie była zdolna do żadnych poważniejszych działań, ani w obronie (czego dowiódł rozwój wydarzeń),ani tym bardziej w ofensywie. Przesądzały o tym nieprawdopodobnie zły stan przygotowań bojowych, wspomniany bałagan, niekompetencja i ogólny chaos. W tej sytuacji trudno byłoby planować wojnę. Inna sprawa, czy najwyższe władze radzieckie dostrzegały lub chciały dostrzegać ten stan rzeczy. Absurdalnie oderwane od rzeczywistości wojennej rozkazy wydawane przez Stalina i Stawkę podczas opisywanych walk na Białorusi pokazują, że często nie mieli oni kontaktu z realiami.
Na koniec kwestie językowe. Autor używa języka poprawnego, ale niezbyt wyrobionego (częste powtórzenia wyrazów, nadmiar czasownika „być”, duża liczba zbędnych zaimków, itp.). Dowodzi to ograniczonego doświadczenia literackiego. To, oczywiście, wybaczalne. Zadanie S. Kosima polegało przede wszystkim na kompetentnym przedstawieniu opisywanych wydarzeń. Gorzej z Redakcją, do której obowiązków należy wygładzenie języka.
Pomimo pewnych uwag krytycznych, zalety książki przeważają jednak nad mankamentami i przeczytałem ją z dużym zainteresowaniem.

Ogólnie udana pozycja serii „Historyczne bitwy” Wydawnictwa Bellona, poświęcona rozegranej w pierwszych dniach operacji Barbarossa batalii na Białorusi, w wyniku której w ciągu tygodnia wojska niemieckie okrążyły i zniszczyły siły radzieckiego Frontu Zachodniego. Autor opisuje wydarzenia głównie z punktu widzenia strony radzieckiej, widać to również w bibliografii, w której...

więcej Pokaż mimo to

avatar
567
559

Na półkach:

Dobra charakterystyczna dla serii Bellony pozycja, jednak wydaje mi się, że sama bitwa została opisana zbyt krótko.

Dobra charakterystyczna dla serii Bellony pozycja, jednak wydaje mi się, że sama bitwa została opisana zbyt krótko.

Pokaż mimo to

Książka na półkach

  • Chcę przeczytać
    29
  • Przeczytane
    24
  • Posiadam
    18
  • Historia
    4
  • Historyczne Bitwy
    2
  • Historia,Militaria
    1
  • Historyczne bitwy
    1
  • Chcę kupić
    1
  • E-book niekomerc. PDF, rtf, doc. txt
    1
  • Chce przeczytać; historyczne bitwy (Bellona)
    1

Cytaty

Bądź pierwszy

Dodaj cytat z książki Mińsk Białoruski 1941


Podobne książki

Przeczytaj także

Ciekawostki historyczne