Jedna z najsłynniejszych bitew morskich XX-go wieku, punkt zwrotny na pacyficznym teatrze działań drugiej wojny światowej, doczekała się pierwszego opracowania historyka już w latach czterdziestych. Od tamtego czasu napisano setki książek na ten temat. W Polsce pierwszym autorem, który o niej pisał, był Zbigniew Flisowski z jego „Burzą nad Pacyfikiem”. Maciej Borkowski jest jednak pierwszym Polakiem, który pokusił się o napisanie monografii tej bitwy.

Niestety, skromna objętość tomiku, w którym autor musiał podporządkować się ogólnym regułom serii „Historyczne bitwy”, wymusza skoncentrowanie uwagi na najważniejszych powiązaniach przyczynowo-skutkowych działań wojennych na Pacyfiku w pierwszym półroczu po ataku na Pearl Harbor. Niecałe 200 stron to stanowczo zbyt mało, aby móc nakreślić więcej, niżli tylko ogólny szkic wydarzeń.

Z punktu widzenia stratega i taktyka „Midway 1942” to poprawna kompilacja ogólnodostępnych opracowań historyków amerykańskich, japońskich i niemieckich (profesor Jürgen Rohwer zgodził się na wykorzystanie jego map bitwy). Planowania sztabów, ruchy flot oraz poszczególne fazy bitwy Borkowski przedstawia adekwatnie i jasno. Czytelnik może zrozumieć, jak doszło do starcia i jak ono w ogólnych zarysach przebiegało.

Ale nic ponadto. Losom marynarzy i lotników obu stron autor poświęca bardzo mało miejsca. Dlatego też „Midway 1942” to stosunkowo bezduszna, choć bynajmniej nie sucha, relacja. Bardzo mi w niej zabrakło „czynnika ludzkiego” i wszystkiego tego, co nazywamy „mikrohistorią” - bezpośrednich relacji świadków naocznych, wejścia w detale życia codziennego na pokładach okrętów. Rozumiem jednak, że autor nie miał po prostu miejsca na tego typu narrację.

Czy można zatem książkę polecić? Chyba tak, jednak tylko czytelnikom, którzy dopiero zaczynają „wchodzić w temat” i chcą szybko oraz bezboleśnie wyrobić sobie ogólne pojęcie o dramatycznych wydarzeniach na Pacyfiku w maju i czerwcu 1942.

Jedna z najsłynniejszych bitew morskich XX-go wieku, punkt zwrotny na pacyficznym teatrze działań drugiej wojny światowej, doczekała się pierwszego opracowania historyka już w latach czterdziestych. Od tamtego czasu napisano setki książek na ten temat. W Polsce pierwszym autorem, który o niej pisał, był Zbigniew Flisowski z jego „Burzą nad Pacyfikiem”. Maciej Borkowski jest...

Oczywiście "Wojna na Pacyfiku rządzi", ale Borkowski też jest godzien polecenia. Świetne kompendium wiedzy o słynnej przełomowej bitwie na Pacyfiku. Napisana znakomicie, chociaż oczywiście skróty były niezbędne, żeby zmieścić ogrom tematu - na tyle jednak sprytnie ukryte, że nie przeszkadzają w odbiorze całości.

Oczywiście "Wojna na Pacyfiku rządzi", ale Borkowski też jest godzien polecenia. Świetne kompendium wiedzy o słynnej przełomowej bitwie na Pacyfiku. Napisana znakomicie, chociaż oczywiście skróty były niezbędne, żeby zmieścić ogrom tematu - na tyle jednak sprytnie ukryte, że nie przeszkadzają w odbiorze całości.

W książce jest wszystko co trzeba o bitwie o Midway. Zwięźle i na temat. Autor trzyma się konkretów bez rozpisywania się o wątkach pobocznych. Szkoda, że rok wydania robi swoje. Zdjęcia nie są najlepszej jakości. Ze względu na format książeczki trochę niewygodnie korzysta się z map. Czytało się szybko i przyjemnie.

W książce jest wszystko co trzeba o bitwie o Midway. Zwięźle i na temat. Autor trzyma się konkretów bez rozpisywania się o wątkach pobocznych. Szkoda, że rok wydania robi swoje. Zdjęcia nie są najlepszej jakości. Ze względu na format książeczki trochę niewygodnie korzysta się z map. Czytało się szybko i przyjemnie.

Zbigniew Flisowski mnie rozpieścił swoimi książkami o wojnie na Pacyfiku, gdzie otrzymałem zgrabny opis poszczególnych bitew, uzbrojenia, ploteczek. Borowski wzoruje się na nim, chociaż z trochę mniejszym skutkiem (może to przez ilość stron). Mam poczucie niedosytu. Zwłaszcza jeśli chodzi o bitwę na Morzu Koralowym. Co do formatu, mapki jednak powinny być środku a nie na końcu książki.

Zbigniew Flisowski mnie rozpieścił swoimi książkami o wojnie na Pacyfiku, gdzie otrzymałem zgrabny opis poszczególnych bitew, uzbrojenia, ploteczek. Borowski wzoruje się na nim, chociaż z trochę mniejszym skutkiem (może to przez ilość stron). Mam poczucie niedosytu. Zwłaszcza jeśli chodzi o bitwę na Morzu Koralowym. Co do formatu, mapki jednak powinny być środku a nie na...

Świetna książka ( tak jak większość z tej serii ) - doskonale opisana bitwa, dużo szczegółów, rozpisane siły obu stron - sporo zdjęć ( w dobie internetu może to już nie jest taka zaleta - ale kiedyś to była duża zaleta )
Temat szerzej potraktowany od skądinąd dobrej II WŚ na morzu ( pomijam wtręty dotyczące ZSRR - bo tam jest napisane tak jak trzeba było... )
Dobra pozycja.

Świetna książka ( tak jak większość z tej serii ) - doskonale opisana bitwa, dużo szczegółów, rozpisane siły obu stron - sporo zdjęć ( w dobie internetu może to już nie jest taka zaleta - ale kiedyś to była duża zaleta )
Temat szerzej potraktowany od skądinąd dobrej II WŚ na morzu ( pomijam wtręty dotyczące ZSRR - bo tam jest napisane tak jak trzeba było... )
Dobra pozycja.

Książka choć nie pierwszej świeżość to w moim odczuciu jest bardzo solidną pozycją. Autor obszernie opisuje sytuacje przed bitwą, samą bitwę jak i wydążenia po bitwie. Całość dopełniają czytelne mapy, jedynym minusem kiszki dla mnie ale wynikającym z daty jej wydania jest jakość fotografii

Jeśli ktoś szuka konkretnego opracowania bitwy o Midway to ta pozycja powinna go w 100% usatysfakcjonować.

Książka choć nie pierwszej świeżość to w moim odczuciu jest bardzo solidną pozycją. Autor obszernie opisuje sytuacje przed bitwą, samą bitwę jak i wydążenia po bitwie. Całość dopełniają czytelne mapy, jedynym minusem kiszki dla mnie ale wynikającym z daty jej wydania jest jakość fotografii

Jeśli ktoś szuka konkretnego opracowania bitwy o Midway to ta pozycja powinna go w...

Super, moja pierwsza historyczna i napewno nie ostatnia. Przeczytana w ramach wyzwania LC( kolor okładki ). Bardzo mi się spodobała.

Super, moja pierwsza historyczna i napewno nie ostatnia. Przeczytana w ramach wyzwania LC( kolor okładki ). Bardzo mi się spodobała.