Skąd się bierze woda sodowa i nie tylko

Okładka książki Skąd się bierze woda sodowa i nie tylko Tadeusz Baranowski
Okładka książki Skąd się bierze woda sodowa i nie tylko
Tadeusz Baranowski Wydawnictwo: Młodzieżowa Agencja Wydawnicza komiksy
68 str. 1 godz. 8 min.
Kategoria:
komiksy
Wydawnictwo:
Młodzieżowa Agencja Wydawnicza
Data wydania:
1983-01-01
Data 1. wyd. pol.:
1983-01-01
Liczba stron:
68
Czas czytania
1 godz. 8 min.
Język:
polski
ISBN:
8320315816
Tagi:
dla dzieci komiksy
Średnia ocen

7,9 7,9 / 10

Oceń książkę
i
Dodaj do biblioteczki

Porównaj ceny

i
Porównywarka z zawsze aktualnymi cenami
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Ładowanie Szukamy ofert...

Patronaty LC

Książki autora

Mogą Cię zainteresować

Okładka książki Asteriks. Złoty sierp René Goscinny, Albert Uderzo
Ocena 7,7
Asteriks. Złot... René Goscinny, Albe...
Okładka książki Ekspedycja. Bunt olbrzymów Alfred Górny, Arnold Mostowicz, Bogusław Polch
Ocena 6,8
Ekspedycja. Bu... Alfred Górny, Arnol...
Okładka książki Hugo: Zaklęcie w fasolę Luce Daniels, Bernard Dumont
Ocena 7,8
Hugo: Zaklęcie... Luce Daniels, Berna...
Okładka książki Funky Koval. Bez oddechu. Maciej Parowski, Bogusław Polch, Jacek Rodek
Ocena 7,4
Funky Koval. B... Maciej Parowski, Bo...
Okładka książki Yans: Więzień wieczności André-Paul Duchâteau, Grzegorz Rosiński
Ocena 7,4
Yans: Więzień ... André-Paul Duchâtea...

Oceny

Średnia ocen
7,9 / 10
179 ocen
Twoja ocena
0 / 10

OPINIE i DYSKUSJE

Sortuj:
avatar
1283
757

Na półkach: ,

Bardzo kreatywny i świetnie narysowany komiks, ale chwilami żarty do mnie nie trafiały, przez co trochę się nudziłem.

Bardzo kreatywny i świetnie narysowany komiks, ale chwilami żarty do mnie nie trafiały, przez co trochę się nudziłem.

Pokaż mimo to

avatar
61
55

Na półkach:

Obok Kokosza, komiks który najlepiej zniósł próbę czasu. Bohaterowie niesamowici , aż dziw , że tak słabo przeniknęli do naszej pop kultury. Uwielbiam ten lekko surrealistyczny humor.

Obok Kokosza, komiks który najlepiej zniósł próbę czasu. Bohaterowie niesamowici , aż dziw , że tak słabo przeniknęli do naszej pop kultury. Uwielbiam ten lekko surrealistyczny humor.

Pokaż mimo to

avatar
1965
1302

Na półkach: , ,

Cudownie absurdalny humor. Wspomnienie młodości.

Cudownie absurdalny humor. Wspomnienie młodości.

Pokaż mimo to

avatar
2949
2857

Na półkach: , , , ,

Absolutny klasyk polskiej szkoły komiksowej autorstwa Tadeusza Baranowskiego.

Jest tu ironia, nonsensowny humor, nieoczywista gra słów, surrealizm, karykatura jasna dla dzieci i dorosłych, nieco obcojęzycznych pojęć, przeinaczenie nazw własnych, idiomy, intrygujące zagadki.

Poza charakterystyczną kreską i krzykliwymi kolorami komiks wyróżnia absurdalna fabuła, przedstawiająca przygody dwóch mało rozgarniętych kowbojów na Dzikim Zachodzie, którzy próbują m.in. odnaleźć źródła wody sodowej.

Na książkę składają się trzy albumy:
"Skąd się bierze woda sodowa", "W pustyni i w paszczy" oraz "Przepraszamy, remanent", czyli wszystko o Kudłaczku i Bąbelku.

Niezły wstęp do polubienia komiksów i całej reszty literatury 😀

Absolutny klasyk polskiej szkoły komiksowej autorstwa Tadeusza Baranowskiego.

Jest tu ironia, nonsensowny humor, nieoczywista gra słów, surrealizm, karykatura jasna dla dzieci i dorosłych, nieco obcojęzycznych pojęć, przeinaczenie nazw własnych, idiomy, intrygujące zagadki.

Poza charakterystyczną kreską i krzykliwymi kolorami komiks wyróżnia absurdalna fabuła,...

więcej Pokaż mimo to

avatar
613
604

Na półkach: , ,

Wyprawa do źródła wody sodowej jest tuż obok wyprawy na Wyspy Nonsensu najbardziej znaną wyprawą polskiego komiksu. Absolutna klasyka komiksu polskiego... i to nie tylko dla dzieci. Więcej nawet - to był komiks dla zupełnie innych dzieci. Dzisiaj takich nie rob... to znaczy, dzisiaj takich nie ma :) Wychowałem się na tym komiksie i był zaczytany do cna. Dlatego bardzo się cieszę, że szczecińskie wydawnictwo Ongrys wznowiło tę perełkę.

Komiks pochodzi z najlepszych lat Tadeusza Baranowskiego. Niewymuszony humor, żarty językowe, absurdalna fabuła. Monty Python by się nie powstydził.

Graficznie przedstawia unikatowy styl Baranowskiego: kadry potrafią się przenikać lub stanowią jedność z układem planszy, dużo szczegółów. Charakterystyczna ostra kreska i cała gama krzykliwych kolorów.

To właśnie w "Skąd się bierze woda sodowa" pojawiły się po raz pierwszy archetypy sympatycznych upiorów Szlurpa i Blurpa.

Dodatkowo mamy album "W pustyni i w paszczy", który jest zupełnie inny niż "Skąd...". Mamy tutaj pełno mniejszych kadrów i o wiele więcej kwestii bohaterów. Bardzo mocno zaskoczył mnie "Brzydko pachnący odcinek" z 1977 bo w moim egzemplarzu z lat 80' go nie było! Czytałem więc po raz pierwszy... i rozumiem dlaczego zrezygnowano z niego z późniejszych wydaniach :D nie ma się czego wstydzić, Lem chciał projektować czołgi dla Armii czerwonej :)

"Przepraszamy, remanent" jest pierwszym albumowym wydaniem odcinków wydawanych w Świecie Młodych w 1976 roku. Jeszcze nie do końca nabrali klasycznych kształtów a Kudłaczek jeszcze grał na skrzypcach. A to dlatego, że w tym albumie znajduje się przerysowane, albumowe wydanie "Skąd...", nie to oryginalne ze ŚM. Dostrzegam drobne inspiracje Asteriksem i Kleopatrą :)

Podsumowując jest to absolutny klasyk wszech czasów.

Wyprawa do źródła wody sodowej jest tuż obok wyprawy na Wyspy Nonsensu najbardziej znaną wyprawą polskiego komiksu. Absolutna klasyka komiksu polskiego... i to nie tylko dla dzieci. Więcej nawet - to był komiks dla zupełnie innych dzieci. Dzisiaj takich nie rob... to znaczy, dzisiaj takich nie ma :) Wychowałem się na tym komiksie i był zaczytany do cna. Dlatego bardzo się...

więcej Pokaż mimo to

avatar
1232
815

Na półkach: , ,

Powrót do dziecięcej literatury. Baranowski to popis absurdalnej sylaby z łamaniem czwartej ściany, naśmiewając się z Dzikiego Zachodu, gdzie sępy mają własne drzewa, a pod wodą grasuje hipopotam z Afryki. Lekkość, biegłość słowa sprawia, że opowieści nigdy nie tracą blasku, są firmamentem abstrakcyjnego myślenia, wyrywania postaci z narracji, gdzie bohaterowie wiedzą, że są ,,marionetkami'' autora i dyskutują sobie, kiedy tracą barwę i plastyczność.

Powrót do dziecięcej literatury. Baranowski to popis absurdalnej sylaby z łamaniem czwartej ściany, naśmiewając się z Dzikiego Zachodu, gdzie sępy mają własne drzewa, a pod wodą grasuje hipopotam z Afryki. Lekkość, biegłość słowa sprawia, że opowieści nigdy nie tracą blasku, są firmamentem abstrakcyjnego myślenia, wyrywania postaci z narracji, gdzie bohaterowie wiedzą, że...

więcej Pokaż mimo to

avatar
1048
1000

Na półkach: , , ,

Powrót do dzieciństwa i pierwszego przeczytanego komiksu Tadeusza Baranowskiego. Nie pamiętam, gdzie czytałem po raz pierwszy, może w „Relaksie” a może w „Świecie Młodych”, ale już wtedy był to komiks różny od innych.
Tym co go wyróżnia jest bowiem niekoniecznie kreska, kolorystyka, kompozycje kadrów. Otóż jego siła tkwi w tekście. Autor, bazując na grach słów, idiomach, popularnych obcojęzycznych pojęciach, powszechnie znanych nazwach własnych stworzył swój niepowtarzalny purenonsensowy humor, miejscami ironiczny, a nawet autoironiczny, szczególnie wobec prezentowanego przez Baranowskiego gatunku.
Autor zastosował przy tym typowe chwyty z sitcomów, takie jak chociażby stałe powtórzenia tych samych sytuacji na kolejnych etapach umownie rozumianej fabuły (bo oczywiście nie ona jest najważniejsza) czy też gagi, odnoszące się do rzeczywistości z okresu tworzenia komiksu oraz przerysowane karykatury nie tylko ludzkich postaci.
Jednym słowem w dalszym ciągu świetna zabawa dla miłośników tego typu humoru, znakomicie uzupełnionego rysunkami i mistrzowsko skomponowanymi kadrami – szczególnie z humorystycznego punktu widzenia.
Przeczytane w ramach sierpniowego wyzwania – komiks.

Powrót do dzieciństwa i pierwszego przeczytanego komiksu Tadeusza Baranowskiego. Nie pamiętam, gdzie czytałem po raz pierwszy, może w „Relaksie” a może w „Świecie Młodych”, ale już wtedy był to komiks różny od innych.
Tym co go wyróżnia jest bowiem niekoniecznie kreska, kolorystyka, kompozycje kadrów. Otóż jego siła tkwi w tekście. Autor, bazując na grach słów, idiomach,...

więcej Pokaż mimo to

avatar
66
10

Na półkach:

Zaczytywałam się tym komiksem, jak byłam mała, a potem o nim zapomniałam na długie lata. W końcu udało mi się go kupić (uściski dla wydawnictwa za wznowienie publikacji),dzięki czemu już wiem, skąd moje abstrakcyjno-sucharowe poczucie humoru. Kultowy komiks, kultowe teksty.

Zaczytywałam się tym komiksem, jak byłam mała, a potem o nim zapomniałam na długie lata. W końcu udało mi się go kupić (uściski dla wydawnictwa za wznowienie publikacji),dzięki czemu już wiem, skąd moje abstrakcyjno-sucharowe poczucie humoru. Kultowy komiks, kultowe teksty.

Pokaż mimo to

avatar
330
187

Na półkach:

Nie mogę się nadziwić, jak to możliwe, że czytam ten komiks co kilka lat i odkrywam w nim inne rzeczy w wieku lat pięciu, dwunastu, siedemnastu i tak dalej aż do teraz. Zarówno historyjka tytułowa, jak i "W pustyni i w paszczy" oraz "Za-gatki" to genialne pokłady znakomitego absurdalnego humoru opartego na grze słów i szalonych skojarzeń. Ta lektura w dzieciństwie pomagała mi oderwać się od stresów w szkole, a teraz... pomaga mi przenieść się ponownie do swego dzieciństwa. Wyborna lektura dla wszystkich!

Nie mogę się nadziwić, jak to możliwe, że czytam ten komiks co kilka lat i odkrywam w nim inne rzeczy w wieku lat pięciu, dwunastu, siedemnastu i tak dalej aż do teraz. Zarówno historyjka tytułowa, jak i "W pustyni i w paszczy" oraz "Za-gatki" to genialne pokłady znakomitego absurdalnego humoru opartego na grze słów i szalonych skojarzeń. Ta lektura w dzieciństwie pomagała...

więcej Pokaż mimo to

avatar
328
328

Na półkach: ,

W porównaniu do "Ecie-pecie..." ta pozycja jest troszkę słabsza. Żarty słowne nadal na wysokim poziomie, jednak fabuła została całkowicie pozbawiona logiki, przez co w pewnym momencie czytelnik może zacząć się męczyć. Tak było trochę w moim przypadku. Burzenie czwartej ściany też niezbyt przypadło mi do gustu, trochę takie ględzenie o niczym, jakby łatanie dziury na brak pomysłu.

W porównaniu do "Ecie-pecie..." ta pozycja jest troszkę słabsza. Żarty słowne nadal na wysokim poziomie, jednak fabuła została całkowicie pozbawiona logiki, przez co w pewnym momencie czytelnik może zacząć się męczyć. Tak było trochę w moim przypadku. Burzenie czwartej ściany też niezbyt przypadło mi do gustu, trochę takie ględzenie o niczym, jakby łatanie dziury na brak...

więcej Pokaż mimo to

Książka na półkach

  • Przeczytane
    498
  • Posiadam
    113
  • Chcę przeczytać
    78
  • Komiksy
    55
  • Komiks
    31
  • Ulubione
    30
  • Dzieciństwo
    5
  • Chcę w prezencie
    4
  • Z dzieciństwa
    3
  • Dziecięce
    3

Cytaty

Więcej
Tadeusz Baranowski Skąd się bierze woda sodowa i nie tylko Zobacz więcej
Więcej

Podobne książki

Okładka książki Siostry Niezapominajki: 4. Kozica i kometa Alessandro Barbucci, Giovanni Di Gregorio
Ocena 8,0
Siostry Niezap... Alessandro Barbucci...
Okładka książki Thorgal Saga: Wendigo. Tom 02 Fred Duval, Corentin Rouge
Ocena 7,0
Thorgal Saga: ... Fred Duval, Corenti...
Okładka książki Pan Borsuk i pani Lisica. Talizman Brigitte Luciani, Eve Tharlet
Ocena 10,0
Pan Borsuk i p... Brigitte Luciani, E...

Przeczytaj także