Same dobre wróżby

Okładka książki Same dobre wróżby Sasza Hady
Okładka książki Same dobre wróżby
Sasza Hady Wydawnictwo: Wydawnictwo Literackie literatura młodzieżowa
Kategoria:
literatura młodzieżowa
Wydawnictwo:
Wydawnictwo Literackie
Data wydania:
2024-08-14
Data 1. wyd. pol.:
2024-08-14
Język:
polski
ISBN:
9788308084731
Średnia ocen

8,6 8,6 / 10

Oceń książkę
i
Dodaj do biblioteczki

Porównaj ceny

i
Porównywarka z zawsze aktualnymi cenami
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Ładowanie Szukamy ofert...

Patronaty LC

Książki autora

Mogą Cię zainteresować

Oceny

Średnia ocen
8,6 / 10
13 ocen
Twoja ocena
0 / 10

OPINIE i DYSKUSJE

Sortuj:
avatar
1502
1450

Na półkach:

Podobno… Czyli co? Fakt czy pogłoska, plotka, niedopowiedzenie? A jakby „podobno” przetestować i z teorii przełożyć na praktykę? Jak wypadnie jedno i drugie? Co będzie lepsze? Sfera niepewności czy sprawdzenie jak jest w rzeczywistości?

Nie znasz swoich najlepszych kumpli z realnego życia, a jedynie z sieci. Jednak czy to „jedynie” ma aż tak duże znaczenie, jeśli codziennie spędzasz z nimi codziennie czas, wciąż jesteście w kontakcie i wiecie o sobie naprawdę dużo? Pozostaje spotkać się twarzą w twarz, a Elizie naprawdę na tym zależy, reszta również jest na tak. Czy domek w górach będzie dobrym miejscem by spędzić z sobą więcej czasu na „żywo”? Co może wydarzyć się, jeśli jedno z nich ma precyzyjny plan i naprawdę zbytnio nie zawaha się z wprowadzeniem go w życie? Spotkanie okazuje się dużo bardziej ciekawe niż ktokolwiek z internetowej paczki mógłby się spodziewać. Zwłaszcza, iż mają gościa na gapę czyli Sarę, kuzynkę Elizy, jaka w ogóle nie była brana pod uwagę przy wspólny wyjeździe. Jak to bywa: planowanie to jedno teoria, a ta bywa nieprecyzyjna, natomiast rzeczywistość okazuje się być bardziej zaskakująca i może dzięki temu, dostać dużo więcej niż oczekiwaliśmy. Podobno miało być tak jak Eliza sobie to wymarzyła, a jak było? O tym czasem opowiada horoskop, jaki dotyczy tego, co wydarzyło się, a nie dopiero będzie miało miejsce…

Uczuciowe rozgrywki, przyjaźń, ocenianie kogoś po pozorach oraz konfrontacja z uczuciami. Kolejna młodzieżówka? Prosta z przewidywalnym rozwojem zdarzeń? Nic podobnego! Już opis podpowiada, że będziemy mieć do czynienia z lekturą, gdzie czeka nas niejedna niewiadoma. Czy to się sprawdza? Nawet bardziej niż możemy przypuszczać, gdyż pojawia się kilka wątków, mających punkt wspólny w bohaterach, lecz zazębiających się całkowicie inaczej niż początkowo przypuszczaliśmy. Sasza Hady łączy różne motywy, dodaje do tego sporą dawkę humoru, szczyptę międzypokoleniowych, acz życiowych, kulisów i przede wszystkim barwne postacie, nie tylko z wyglądu, a przede wszystkim z charakteru. Oczywiście, że na tym nie koniec, gdyż to dopiero podstawy pod opowieść, przenoszącą do realnego świata wirtualną przyjaźń i uczucia, jakie „podobno” Mie miały prawa pojawić się. Lubicie, kiedy jesteście zaskakiwani podczas lektury? Tego z pewnością nie zabraknie podczas czytania „Samych dobrych wróżb”, niespodziewane zwroty pojawiają się oczywiście w momentach, kiedy tego nie spodziewamy się. Fabuła oferuje nam historię na wskroś współczesną, w jakiej odnajdzie się młodszy i starszy czytelnik, porusza bowiem problemy znane niejednemu.

Podobno… Czyli co? Fakt czy pogłoska, plotka, niedopowiedzenie? A jakby „podobno” przetestować i z teorii przełożyć na praktykę? Jak wypadnie jedno i drugie? Co będzie lepsze? Sfera niepewności czy sprawdzenie jak jest w rzeczywistości?

Nie znasz swoich najlepszych kumpli z realnego życia, a jedynie z sieci. Jednak czy to „jedynie” ma aż tak duże znaczenie, jeśli...

więcejOznaczone jako spoiler Pokaż mimo to

avatar
1069
944

Na półkach: , , , ,

"Same dobre wróżby" to powieść, która zgrabnie łączy w sobie lekkość młodzieżowego romansu z głębszymi refleksjami na temat przyjaźni, miłości i tożsamości. Autorka, wciągając czytelnika w wir intrygującej historii, porusza jednocześnie ważne tematy, takie jak introwertyzm. "Same dobre wróżby" to powieść, która z pewnością przypadnie do gustu zarówno młodym czytelnikom, jak i dorosłym, którzy wciąż czują się młodzi duchem. Autorka w niezwykle przystępny sposób porusza tematy bliskie współczesnemu pokoleniu, takie jak przyjaźń online, introwertyzm i pierwsze miłości.

Historia czterech przyjaciół, Eliza, Chira, Fearis i Nyle, którzy poznają się w sieci i postanawiają spotkać w realnym świecie, to opowieść o wychodzeniu ze strefy komfortu, o budowaniu relacji i o tym, jak daleko jesteśmy w stanie się posunąć, aby zdobyć serce wymarzonej osoby. Eliza, główna bohaterka, jest introwertyczką, która marzy o miłości. Podczas poznawania się na czasie w szczególny sposób obdarza uczuciem Nylena. Chce go w sobie rozkochać w życiu realnym. Jej plany zostają skomplikowane przez pojawienie się jej dziwacznej kuzynki Sary, która jest dla niej niczym piąte koło u wozu.
Bohaterowie są autentyczni i przekonujący. Eliza, zmagająca się ze swoją nieśmiałością i pragnieniem miłości, jest postacią, z którą łatwo się utożsamić.

Każdy w bohaterów ma wkład w jakość, tej opowieści, czyniąc ją niezmiernie ciekawą.

Książka jest pełna zabawnych sytuacji i niespodziewanych wydarzeń, które sprawiają, że czyta się ją jednym tchem. Poruszanie tematu relacji online i introwertyzmu, co sprawia, że książka jest niezwykle współczesna i trafia w serca młodych czytelników. A nam starszym pomaga zrozumieć młodych ludzi, którzy zmagają się z introwertyzmem.

Książka prezentuje się bardzo estetycznie, co sprawia, że czytanie jej jest jeszcze przyjemniejsze i świetnie nadaje się na super udany prezent. "Same dobre wróżby" to pozycja, która z pewnością przypadnie do gustu zarówno nastolatkom, jak i dorosłym czytelnikom, którzy wciąż czują się młodzi duchem. Będzie to doskonała lektura dla osób zainteresowanych tematyką relacji międzyludzkich, introwertyzmu i wpływu technologii na nasze życie.


"Same dobre wróżby" to powieść, która bawi, wzrusza i skłania do refleksji. To historia o przyjaźni, miłości i odwadze do bycia sobą. Książka ta z pewnością zachęci młodych czytelników do rozwijania swojej pasji do czytania i zainspiruje ich do poszukiwania własnej drogi w życiu.

"Same dobre wróżby" to powieść, która zgrabnie łączy w sobie lekkość młodzieżowego romansu z głębszymi refleksjami na temat przyjaźni, miłości i tożsamości. Autorka, wciągając czytelnika w wir intrygującej historii, porusza jednocześnie ważne tematy, takie jak introwertyzm. "Same dobre wróżby" to powieść, która z pewnością przypadnie do gustu zarówno młodym czytelnikom, jak...

więcejOznaczone jako spoiler Pokaż mimo to

avatar
182
182

Na półkach: , ,

„Tak się zakręciłam w tych intrygach, że prostej rzeczy nie umiem zrobić normalnie”.

Eliza, Chira, Fearis i Nyle znają się tylko z Discorda i nigdy nie spotkali się w realu. Główna bohaterka – Eliza, zaproponowała im wyjazd do domku jej cioci w górach. Dziewczyna chce rozkochać w sobie Nyle’a. Na tym zależy jej najbardziej. Wszystkie znaki na niebie i ziemi wskazują, że jej się uda… kiedy nagle okazuje się, że najpierw musi się pozbyć swojej kuzynki Sary, która staje na drodze realizacji jej planów. Jak daleko posunie się introwertyczka, aby zawalczyć o miłość?

To pełna zabawnych intryg, miłosnych nieporozumień i zwrotów akcji opowieść o wychodzeniu z własnej strefy komfortu.
Historia ukazuje, że znalezienie przyjaciół nie jest łatwe i nie zawsze jest ono możliwe w realu. Ważne jest jednak, aby się nie poddawać. Nic na siłę, bo lepiej jest „odkleić się jak słabo nalepiony znaczek” niż trwać bezsensownie w jakiejś relacji. Pokazuje, że „nie da się czytać innym ludziom w myślach” i że niczego nie wie się na pewno jeśli nie skonfrontuje się swoich teorii z drugą osobą. Szczera rozmowa jest ważna. Wokół nas zawsze znajdzie się ktoś, kto nas zaakceptuje takimi jakimi jesteśmy, będzie nas wspierał i motywował do działania – relacja Chiry i Fearisa bezcenna. Sytuacje rodzinne – śmierć rodzica, czy babcia dyktatorka – nie są takie rzadkie jak by się zdawało. Lęki przed nieznanym czy przed otwarciem się na innych dość często towarzyszą nastolatkom. Uważam, że ta historia pomoże młodemu czytelnikowi oswoić się ze swoimi lękami np. strachem przed odrzuceniem i otworzyć się na relacje, gdy dowiedzą się, że obok nich są osoby, które czują to samo co one. Należy „negatywne myśli” wyrzucić ze swoich głów. Nie jest to łatwe, ale jak widać możliwe.
Szkoda, że autorka nie wyjaśniła wszystkich zasygnalizowanych wątków, np. niechęci Elizy do jedzenia czy wymiotów. Co było tego przyczyną? Ciekawe. Anoreksja czy bulimia to również odwieczny problem nastolatków.
Jest to pełna humoru i ciepła opowieść o zwykłych/niezwykłych introwertycznych nastolatkach, ich marzeniach, troskach, lękach i nadziejach.

Autorka używa prostego, ale jednocześnie bogatego języka. Dialogi są naturalne, pełne humoru i często zawierają celne obserwacje dotyczące ludzkiej natury. Zręcznie balansuje ona między komedią a refleksją, tworząc książkę, która jest jednocześnie lekka i głęboka w swojej treści.

To historia, która przypadnie do gustu czytelnikom poszukującym czegoś lekkiego, ale jednocześnie niebanalnego. Sasza Hady udowadnia, że potrafi tworzyć historie pełne ciepła, humoru i życiowej mądrości. To doskonała lektura na poprawę humoru, ale także do refleksji nad tym, co naprawdę jest w życiu ważne. Polecam.

[ współpraca z @WydawnictwoLiterackie ]

„Tak się zakręciłam w tych intrygach, że prostej rzeczy nie umiem zrobić normalnie”.

Eliza, Chira, Fearis i Nyle znają się tylko z Discorda i nigdy nie spotkali się w realu. Główna bohaterka – Eliza, zaproponowała im wyjazd do domku jej cioci w górach. Dziewczyna chce rozkochać w sobie Nyle’a. Na tym zależy jej najbardziej. Wszystkie znaki na niebie i ziemi wskazują, że...

więcejOznaczone jako spoiler Pokaż mimo to

avatar
83
83

Na półkach:

To czego dostałam w tej książce zupełnie się nie spodziewałam.
Na początku miałam inne wyobrażenie o bohaterach, jak i samej fabule, jednak po przeczytaniu stwierdzam, że książka ta była naprawdę dobrą pozycją.

Główna bohaterka, Eliza nie była typową nastolatką, o której możemy przeczytać w wielu młodzieżówkach. Jej znajomi, Chira, Fearis i Nyle mieli charaktery, które rzadko zdarzają się w książkach, przynajmniej w tych, po które ja osobiście sięgam, a Sara, na pozór dziwna kuzynka, zamiesza lekko w życiu naszej bohaterki i nieraz was jeszcze zaskoczy. 😉

Książka jest o wiele bardziej rozbudowana, niż można się spodziewać po samym jej opisie, co było dla mnie miłym zaskoczeniem.

Czytałam od tej autorki „Zefirynę i księgę uroków”, która bardzo mi się podobała.

Tutaj Pani Aleksandra stworzyła historię, która na każdym kroku dawała mi kolejną dawkę humoru, złości czy zdziwienia.

Jeśli szukacie przyjemnej, lekkiej, chwilami zabawnej młodzieżówki to „Same dobre wróżby” będą dobrym wyborem.

To czego dostałam w tej książce zupełnie się nie spodziewałam.
Na początku miałam inne wyobrażenie o bohaterach, jak i samej fabule, jednak po przeczytaniu stwierdzam, że książka ta była naprawdę dobrą pozycją.

Główna bohaterka, Eliza nie była typową nastolatką, o której możemy przeczytać w wielu młodzieżówkach. Jej znajomi, Chira, Fearis i Nyle mieli charaktery, które...

więcejOznaczone jako spoiler Pokaż mimo to

avatar
1
1

Na półkach:

To książka dla młodszych czytelników i bardzo dla nich dobra. Właśnie takie książki powinni czytać młodzi ludzie, bo można z niej dużo dobrego wynieść. Chyba najbardziej rel książka na rynku i każdy młody introwertyk powinien ją przeczytać. Nie ma tu czego żałować, Sasza otwiera mózgi i niech dalej to robi a Wróżby to tekst terapeutyczny i doskonały dla współczesnego czytelnika.

To książka dla młodszych czytelników i bardzo dla nich dobra. Właśnie takie książki powinni czytać młodzi ludzie, bo można z niej dużo dobrego wynieść. Chyba najbardziej rel książka na rynku i każdy młody introwertyk powinien ją przeczytać. Nie ma tu czego żałować, Sasza otwiera mózgi i niech dalej to robi a Wróżby to tekst terapeutyczny i doskonały dla współczesnego...

więcejOznaczone jako spoiler Pokaż mimo to

avatar
2626
2609

Na półkach:

Miłość, horoskopy, introwertycy

Co sądzicie o znajomościach internetowych? Eliza, Chira, Fearis i Nyle znają się jedynie w ten sposób z discorda. Tego lata jednak ich znajomość ma się przenieść do rzeczywistych.

Eliza organizuje wypas w góry do domu na odludziu, jej cel to rozkochanie Nyle’a. Tylko czy to możliwe? Pojawia się komplikacje, nieproszeni goście i wszystko się komplikuje.

Bardzo ciekawa nastoletnia książka, lekka, zabawna, wciągająca.

Miłość, horoskopy, introwertycy

Co sądzicie o znajomościach internetowych? Eliza, Chira, Fearis i Nyle znają się jedynie w ten sposób z discorda. Tego lata jednak ich znajomość ma się przenieść do rzeczywistych.

Eliza organizuje wypas w góry do domu na odludziu, jej cel to rozkochanie Nyle’a. Tylko czy to możliwe? Pojawia się komplikacje, nieproszeni goście i wszystko się...

więcejOznaczone jako spoiler Pokaż mimo to

avatar
35
3

Na półkach: ,

Ogólnie rzecz ujmując fabuła książki była dla mnie niestety troszkę nudnawa. Autorka za bardzo przykładała wagę do szczegółów takich jak opis spotkania rodzinnego czy dialogi, które w sumie nic nie wnosiły. Przydługie opisy wcześniej wspomnianego spotkania zamieniłabym na opis i zapoznanie nas ze znajomymi Elizy, pokazanie ich perspektywy, uczuć i wgłębiłabym się w ich charaktery.
Niektóre wątki w książce były niewyjaśnione np. dlaczego Sara chciała przespać się z Sewerynem oraz co było w jej liście do niego, o co chodzi z Elizą i jej relacją z jedzeniem - to były bardzo ciekawe wątki, a autorka niestety tylko o nich wspomniała, ale nie wytłumaczyła nam dlaczego sprawy mają się tak a nie inaczej - wielka szkoda.
Było też kilka scen, które szczerze mnie cringowały: pomysł zakupu dildo, pisanie o “pindolach”, etc. (ale z drugiej strony rozumiem, że młodzież rządzi się swoimi prawami i bohaterów mogło to np. śmieszyć)
Podsumowując tą część: akcja książki zaczyna nabierać tempa 100 stronach. A do tego czasu czytamy raczej o przyziemnych sprawach takich jak spotkania czy dialogi pomiędzy znajomymi.
Niemniej jednak w tej książce były też rzeczy, które mi się podobały, mianowicie: Uważam, że książka ma predyspozycję do tego, żeby trafić w gusta młodszych czytelników (w końcu jest ona 15+). Autorka używa dość dużo slangu a do tego wykreowała postacie z którymi czytelnik może się identyfikować.
Sasza pokazuje nam w swojej opowieści, że pomimo problemów jakie mamy możemy sobie znaleźć “swoich ludzi”, którzy będą nas akceptować takimi jakimi jesteśmy i motywować do działania kiedy trzeba. Bardzo mi się tutaj spodobała relacja Chiry i Fearisa - Chira nie ocenia Fearisa za jego “dziwactwa” wręcz przeciwnie, akceptuje go, wspiera i tłumaczy innym jego sposób bycia - wątek mega na plus, można z tego wyciągnąć świetny morał.
OGÓLNIE lektura tekstu jest bardzo przystępna, nie było błędów w druku, a sama książka jest idealnym wyborem gdy chcemy poczytać coś lekkiego, żeby się “odmóżdżyć”. Koniec końców mi się bardzo fajnie czytało perypetie tych nastolatków, aż sama zaczęłam wracać z nostalgią do czasów gdy ja miałam 15/16 lat i może przyznać, że niektóre ich zachowania powielał haha.
Moja ogólna ocena to 3.5/5. Myślę że młodsi czytelnicy oraz fani YA pokochają tą książkę, zwłaszcza, że zakończenie chwyta za serce.

Ogólnie rzecz ujmując fabuła książki była dla mnie niestety troszkę nudnawa. Autorka za bardzo przykładała wagę do szczegółów takich jak opis spotkania rodzinnego czy dialogi, które w sumie nic nie wnosiły. Przydługie opisy wcześniej wspomnianego spotkania zamieniłabym na opis i zapoznanie nas ze znajomymi Elizy, pokazanie ich perspektywy, uczuć i wgłębiłabym się w ich...

więcejOznaczone jako spoiler Pokaż mimo to

avatar
241
241

Na półkach:

Eliza, Chira, Fearis i Nyle poznali się przez internet i szybko znaleźli wspólny język. Ich przyjaźń rozpoczęła się na Discordzie i jeśli wszystko pójdzie zgodnie z planem, ma rozwinąć się w Makowie, gdzie za namową Elizy cała czwórka ma spotkać się u ciotki dziewczyny. Plany szybko zaczynają się sypać, gdy na jej drodze staje Sara... Koniec końców dziewczynom udaje się nawiązać pakt i wzajemnie sobie pomagają. Dzięki temu wyjazd do Makowa dochodzi do skutku. Nie jest jednak tak, jak oczyma wyobraźni widziała to Eliza, bowiem w głębi serca wierzyła, że uda jej się rozkochać Nyle'a, tymczasem on nie pojawia się w umówionym miejscu.

Nie chcę zbyt wiele spojlerować, dlatego na tym zakończę ten opis.

Muszę przyznać, że bawiłam się przy tej książce bardzo dobrze. Zabawne sytuacje pozwoliły odprężyć się przy lekturze. Nie zabrakło również trudnych tematów, jak chociażby śmierć ojca, apodyktyczna babcia, czy trudy z jakimi mierzą się młodzi ludzie. Bardzo się cieszę, że powstają książki, które mogą pomóc młodym ludziom oswoić się ze swoimi lękami, takimi jak strach przed odrzuceniem. Może się okazać, że te nasze "straszki" są tylko w naszej głowie i w żaden sposób nie przekładają się na rzeczywistość. :)

Jeśli chodzi o drugą stronę tej książki, to jako mama, jestem zaskoczona decyzją rodziców dotyczącą wyjazdu swoich małoletnich dzieci. Nie wyobrażam sobie posłać moich córek do obcego domu, z obcymi ludźmi poznanymi przez internet.

Całość historii oceniam pozytywnie. Dobrze napisana, wciągająca, którą czyta się jednym tchem. Bohaterowie świetnie wykreowani, począwszy od irytującej Babci, a skończywszy na młodzieży. Każdy z nich był zupełnie inny, a jednak coś ich do siebie ciągnęło. Mimo początkowych trudności zbudowali bardzo silną relację, której mogłaby im pozazdrościć nie jedna osoba.

Jeśli szukacie czegoś niewymagającego, co pozwoli się Wam rozerwać, to serdecznie polecam "Same dobre wróżby". Podobno to debiut autorki w kategorii YA! Jak dla mnie, UDANY! :)

Eliza, Chira, Fearis i Nyle poznali się przez internet i szybko znaleźli wspólny język. Ich przyjaźń rozpoczęła się na Discordzie i jeśli wszystko pójdzie zgodnie z planem, ma rozwinąć się w Makowie, gdzie za namową Elizy cała czwórka ma spotkać się u ciotki dziewczyny. Plany szybko zaczynają się sypać, gdy na jej drodze staje Sara... Koniec końców dziewczynom udaje się...

więcejOznaczone jako spoiler Pokaż mimo to

avatar
79
71

Na półkach:

U nas dzisiaj mroczno i pochmurno, jeszcze chwila, i będzie czas na budowanie masy, a nie na rzeźbienie. Ale dzisiaj nie o tym. "Same dobre wróżby" to historia czwórki przyjaciół: Elizy, Chiry, Fearisa i Nyle’a. Poznają się przez internet i nigdy nie widzieli się na żywo. Każde z nich jest introwertykiem i każde z nich czuje się osamotnione w realnym życiu. Jednak w sieci znajdują wspólny język, co staje się początkiem ich wspólnej historii.

Akcja rozgrywa się w Polsce, co umożliwia czytelnikowi wyobrażenie sobie miejsc, w których dzieją się opisywane wydarzenia. Eliza mieszka z mamą i apodyktyczną babcią. Niestety, po śmierci ojca, obie kobiety zmieniają swoje życie, poświęcając komfort na rzecz niesienia pomocy innym. To Eliza jest inicjatorką spotkania integracyjnego w domku w Makowie. Zanim jednak do tego dojdzie, musi włożyć wiele wysiłku i cierpliwości, by przekonać do spotkania każdego z przyjaciół. Warto dodać, że są to osoby, które jeszcze nie ukończyły 18 lat. Mimo początkowych trudności, jej misja kończy się sukcesem! Niestety, plany krzyżuje przeklęta kuzynka Sara. Po kilku nieprzyjemnych sytuacjach i sprzeczkach, dziewczyny okazują sobie prawdziwe wsparcie. Sara wyjawia prawdziwy cel swojej wizyty, a Eliza obiecuje jej pomoc – jeśli chcesz wiedzieć, o co chodzi, musisz sięgnąć po książkę.

Nadchodzi dzień, w którym przyjaciele spotykają się w pociągu. Początkowo nic nie idzie zgodnie z planem – rozmowa się nie klei, a rzeczywistość okazuje się zupełnie inna niż interakcje w sieci. Czy tak wyobrażali sobie siebie nawzajem? Niestety, Nyle nie pojawia się, co wprawia Elizę w rozpacz. Młodzi odnajdują swoje prawdziwe "ja" na łonie natury, zmagając się z brakiem internetu, dzikimi zwierzętami, rozpalaniem pieca i całą masą zadań, których nigdy wcześniej nie wykonywali. Początkowo chłodne relacje przekształcają się w prawdziwą przyjaźń, pełną wsparcia i zrozumienia, a grupa staje się zgraną drużyną. Wtedy pojawia się brakujące ogniwo, lecz pozostałym coś nie pasuje – jest zbyt wiele niejasności...

UWAGA – możliwy SPOILER! Jednak nie sposób tego pominąć, gdyż jest to zbyt istotne. Okazuje się, że prawdziwy Nyle z czatu jest osobą, która straciła słuch i na nowo odnajduje się w rzeczywistości. Książka porusza emocje, strach przed odrzuceniem i wszystko to, co może dotyczyć zarówno młodszych, jak i starszych czytelników. Uważam, że to niezwykle ważne, by w literaturze pokazywać, że nie jesteś sam/sama w swoich przeżyciach, i cieszę się, że autorzy coraz częściej poruszają trudne tematy, nawet w książkach dla młodzieży.

Moje uwagi:

Jeśli chodzi o konstrukcję bohaterów i fabułę, to jest to idealna propozycja dla każdego. Ukazana różnorodność postaci, pierwsze miłości i prawdziwe przyjaźnie sprawiają, że można cofnąć się wspomnieniami do czasów własnej młodości. Niemniej jednak, jako matka, nie zdecydowałabym się na wyjazd dziecka ze znajomymi poznanymi w internecie, bez rzetelnego zweryfikowania ich tożsamości. Tutaj pojawia się cienka granica – owszem, świetnie skonstruowana treść, jednak w rzeczywistości miałoby to dla mnie zupełnie inny wydźwięk. Miałam też kilka "ale" co do fabuły (np. jeden z braci dopiero uczy się na nowo mówić dzięki aparatowi, a z bratem prowadzi dyskusje przez telefon). Jednak sama książka jest idealna na jesienne wieczory, jeśli szukacie lżejszej propozycji do przeczytania.

U nas dzisiaj mroczno i pochmurno, jeszcze chwila, i będzie czas na budowanie masy, a nie na rzeźbienie. Ale dzisiaj nie o tym. "Same dobre wróżby" to historia czwórki przyjaciół: Elizy, Chiry, Fearisa i Nyle’a. Poznają się przez internet i nigdy nie widzieli się na żywo. Każde z nich jest introwertykiem i każde z nich czuje się osamotnione w realnym życiu. Jednak w sieci...

więcejOznaczone jako spoiler Pokaż mimo to

avatar
43
41

Na półkach:

🔮 Wyobraź sobie grupę introwertyków, o
różnych temperamentach, zamkniętych w jednym domku w lesie bez dostępu do Internetu.
Brzmi jak scenariusz na typowy horror o nastolatkach, ale nic bardziej mylnego.

🔮 „Same dobre wróżby” to historia Elizy (Mazy),która dla „swoich ludzi” poznanych na Discordzie organizuje pierwsze spotkanie w realu. Razem z kreatywną Chirą, ekscentrycznym Fearisem i tajemniczym Nyle’em mają spędzić dwa tygodnie w domku w lesie, gdzie czeka na nich wiele mniej lub bardziej zjawiskowych przygód. Pierwsze spotkanie w rzeczywistości może rozmyć wszelkie, kreowane wzajemnie o sobie, wyobrażenia. Zanim jednak do tego dojdzie Eliza, jako główna inicjatorka wyprawy, musi zmierzyć się z problemami organizacyjnymi. Jaki udział ma w nich jej kuzynka Sara? Czy mama Elizy pokrzyżuje jej plany? Co na to jej kuzyn Seweryn?

🔮 „Same dobre wróżby” przeniosły mnie w zupełnie inny świat - w trakcie czytania zdałem sobie sprawę, że jestem już stary. Dlatego była to dla mnie ciekawa podróż do świata młodzieńczych umysłów. Takie szczeniackie intrygi, śledztwo w grupie, miłostki bohaterów pozwoliły przenieść się do czasów szkoły średniej.

🔮 Historia przedstawiana jest głównie z perspektywy Elizy - trochę apodyktycznej przewodniczki grupy, ale moje serce skradła postać wyobcowanej Sary i kolorowego Fearisa (chociaż z quizu moją bratnią duszą okazał się Nyle). Książkę czyta się jednym tchem, historia jest momentami intrygująca, ilustracje w środku są estetycznym tłem dla każdego rozdziału, a końcowy plot twist, choć lekko przewidywalny, trzymał w napięciu do ostatniej strony.

🔮 Dziękuję Wydawnictwu Literackiemu za przysłanie egzemplarza do recenzji. „Same dobre wróżby” to bardzo przyjemna i lekka pozycja w sam raz na ostatnie dni wakacji.

🔮 Wyobraź sobie grupę introwertyków, o
różnych temperamentach, zamkniętych w jednym domku w lesie bez dostępu do Internetu.
Brzmi jak scenariusz na typowy horror o nastolatkach, ale nic bardziej mylnego.

🔮 „Same dobre wróżby” to historia Elizy (Mazy),która dla „swoich ludzi” poznanych na Discordzie organizuje pierwsze spotkanie w realu. Razem z kreatywną Chirą,...

więcejOznaczone jako spoiler Pokaż mimo to

Książka na półkach

  • Chcę przeczytać
    41
  • Przeczytane
    14
  • Posiadam
    5
  • Teraz czytam
    2
  • Młodzieżówki
    1
  • Egzemplarz recenzencki
    1
  • Literatura młodzieżowa
    1
  • Wydawnictwo Literackie
    1
  • W planach
    1
  • Książka do recenzji z wydawnictwa
    1

Cytaty

Bądź pierwszy

Dodaj cytat z książki Same dobre wróżby


Podobne książki

Przeczytaj także