Rozprawa z Dajmiechem (Woje Mirmiła (część 2))

Mój ulubiony!
Choć za częścią pierwszą nie przepadam, część drugą po prostu kocham.

Mój ulubiony!
Choć za częścią pierwszą nie przepadam, część drugą po prostu kocham.

Posiadam ten komiks pod tytułem "Rozprawa z Dajmiechem", ale tak jak napisano jest to kontynuacja komiksu "Woje Mirmiła". Chyba mój ulubiony z serii Kajko i Kokosz.

Posiadam ten komiks pod tytułem "Rozprawa z Dajmiechem", ale tak jak napisano jest to kontynuacja komiksu "Woje Mirmiła". Chyba mój ulubiony z serii Kajko i Kokosz.

Legendarny komiks.
Opowieść o przygodach dwóch wojów Kajka i Kokosza w świecie rycerzy, smoków, czarownic i magii.
Pełna ciepła i humoru. Polecam.

Legendarny komiks.
Opowieść o przygodach dwóch wojów Kajka i Kokosza w świecie rycerzy, smoków, czarownic i magii.
Pełna ciepła i humoru. Polecam.

W zasadzie ocena ta sama jak w przypadku części pierwszej. Nadal nie przybyli Zbójcerze, za to przybywa ówczesny hmm... powiedzmy Urząd Kontroli Skarbowej :-) Milusia nawet jeszcze nie ma w planach :-)
Jeżeli pamięć mnie nie zawodzi, to pierwotnie ta część (nie licząc publikacji gazetowej na łamach „Wieczoru Wybrzeża”) była wydana w latach 80-tych XX wieku jako „Rozprawa z Dajmiechem.” Po prostu miła rozrywka i przypomnienie lat dzieciństwa, kiedy za oknem pogoda nie sprzyja, lelum polelum :-)

W zasadzie ocena ta sama jak w przypadku części pierwszej. Nadal nie przybyli Zbójcerze, za to przybywa ówczesny hmm... powiedzmy Urząd Kontroli Skarbowej :-) Milusia nawet jeszcze nie ma w planach :-)
Jeżeli pamięć mnie nie zawodzi, to pierwotnie ta część (nie licząc publikacji gazetowej na łamach „Wieczoru Wybrzeża”) była wydana w latach 80-tych XX wieku jako „Rozprawa z...

Dzieciństwo bez Kajko i Kokosza? Nie do wyobrażenia!

Dzieciństwo bez Kajko i Kokosza? Nie do wyobrażenia!

Klasyk z czasów dzieciństwa

Klasyk z czasów dzieciństwa

„Woje Mirmiła” po latach zaskoczyli mnie tym, że są teraz trzema częściami. Czytałem w innym wydaniu:-) No ale w niczym to nie psuło mi zabawy.
PS
Chyba owiał mnie dym z kociołka, bo tez już wyłysiałem, a – jako się rzekło: „Kogo dym owieje, ten wnet wyłysieje”;-)

„Woje Mirmiła” po latach zaskoczyli mnie tym, że są teraz trzema częściami. Czytałem w innym wydaniu:-) No ale w niczym to nie psuło mi zabawy.
PS
Chyba owiał mnie dym z kociołka, bo tez już wyłysiałem, a – jako się rzekło: „Kogo dym owieje, ten wnet wyłysieje”;-)

o Kajku i Kokoszu można napisać tylko jedno: wybitny :)

Nie rozbijajmy się na ocenę poszczególnych tomów... (bo oberwałoby się borostworom :P )

o Kajku i Kokoszu można napisać tylko jedno: wybitny :)

Nie rozbijajmy się na ocenę poszczególnych tomów... (bo oberwałoby się borostworom :P )

o Kajku i Kokoszu można napisać tylko jedno: wybitny :)

Nie rozbijajmy się na ocenę poszczególnych tomów... (bo oberwałoby się borostworom :P )

o Kajku i Kokoszu można napisać tylko jedno: wybitny :)

Nie rozbijajmy się na ocenę poszczególnych tomów... (bo oberwałoby się borostworom :P )

Opinia przy części 3.

Opinia przy części 3.