rozwińzwiń

Józef Piłsudski 1867-1935. Życiorys

Okładka książki Józef Piłsudski 1867-1935. Życiorys Wacław Jędrzejewicz
Okładka książki Józef Piłsudski 1867-1935. Życiorys
Wacław Jędrzejewicz Wydawnictwo: LTW biografia, autobiografia, pamiętnik
392 str. 6 godz. 32 min.
Kategoria:
biografia, autobiografia, pamiętnik
Wydawnictwo:
LTW
Data wydania:
2024-03-18
Data 1. wyd. pol.:
2013-05-01
Liczba stron:
392
Czas czytania
6 godz. 32 min.
Język:
polski
ISBN:
9788375658507
Tagi:
Piłsudski zamach majowy międzywojnie
Średnia ocen

7,8 7,8 / 10

Oceń książkę
i
Dodaj do biblioteczki

Porównaj ceny

i
Porównywarka z zawsze aktualnymi cenami
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Ładowanie Szukamy ofert...

Patronaty LC

Książki autora

Okładka książki Kalendarium Życia Józefa Piłsudskiego 1867-1935 Janusz Cisek, Wacław Jędrzejewicz
Ocena 0,0
Kalendarium Ży... Janusz Cisek, Wacła...

Mogą Cię zainteresować

Oceny

Średnia ocen
7,8 / 10
11 ocen
Twoja ocena
0 / 10

OPINIE i DYSKUSJE

Sortuj:
avatar
611
568

Na półkach: ,

Przeczytane raz pierwszy u schyłku liceum, wkrótce po zmęczeniu biografii pióra Garlickiego, stąd w pierwszej chwili wydało mi się znacznie (od Garlickiego) lepsze. Jednak po przerobieniu innych książek, zwłaszcza „Historii dwudziestolecia 1918–1939” Pawła Zaremby i „Najnowszej historii Polski 1918–1980” Wojciecha Roszkowskiego, moja przychylność trochę zmalała.

Podzielając w zasadzie słuszność licznych spostrzeżeń, zwłaszcza „Polska musi się przygotować do "trzaśnięcia po łapach" Rosji, póki łapy są jeszcze słabe” (s. 75 wydania z 1982),trudno nie zauważyć paru błędów, a także zbyt przesadnych pochwał Marszałka.

O sojuszu polsko – francuskim z 19 lutego 1921 (Dz. U. 1922 Nr 63 poz. 563):
„francuskie czynniki wojskowe starały się osłabić jasne zobowiązania konwencji wojskowej przez włączenie do niej przepisów Statutu Ligi Narodów” (s. 109n). Chodzi zapewne o układy z 16 października Locarno z 1925 (Dz. U. 1926 Nr 114 poz. 660). Członków Ligi obowiązywał Pakt Ligi będący 1 częścią Traktatu Wersalskiego, tym samym umowy między nimi musiały być z Paktem zgodne. Oto jego treść:
https://sip.lex.pl/akty-prawne/dzu-dziennik-ustaw/traktat-pokoju-miedzy-mocarstwami-sprzymierzonemi-i-skojarzonemi-16877123/cz-1

„Ważnym wzmocnieniem tego stanowiska było zawarcie dwa tygodnie potem (3 marca 1921) tajnej konwencji o przymierzu odpornym z Rumunią. Rokowania w tej sprawie prowadził od grudnia 1920 r. poseł polski w Bukareszcie Aleksander Skrzyński. Konwencja przewidywała, że w razie zaatakowania jednego z sygnatariuszy na swych obecnych granicach wschodnich, drugi z sygnatariuszy udzieli mu natychmiastowej i bezwarunkowej pomocy. Uzgodniony tekst został podpisany przez ministrów spraw zagranicznych Sapiehę i Take Jonescu.” (s. 110) Treść podana prawidłowo, lecz Konwencja ta (Dz. U. 1921 Nr 81 poz. 557) wcale nie była tajną. Zaś tajny dodatek dotyczył spraw ściśle wojskowych http://rcin.org.pl/Content/44906/WA303_57321_A453-SzDR-R-43_Bulhak.pdf

O Konstytucji Marcowej tak, jakby jej nie czytał:
„Za wykonywanie swego mandatu posłowie nie mogli być pociągani do odpowiedzialności ani w czasie trwania mandatu ani po jego wygaśnięciu, nawet w wypadku popełnienia zbrodni pospolitej. Ten przywilej był specjalnie nadużywany przez wielu posłów.” (s. 111) Art. 21 Konstytucji brzmiał zupełnie inaczej: „Posłowie nie mogą być pociągani do odpowiedzialności za swoją działalność w Sejmie lub poza Sejmem, wchodzącą w zakres wykonywania mandatu poselskiego, ani w czasie trwania mandatu, ani po jego wygaśnięciu. Za przemówienia i odezwania się, tudzież manifestacje w Sejmie posłowie odpowiadają tylko przed Sejmem. Za naruszenie prawa osoby trzeciej mogą być pociągnięci do odpowiedzialności sądowej, o ile władza sądowa uzyska na to zezwolenie Sejmu. Postępowanie karno-sądowe, karno-administracyjne lub dyscyplinarne, wdrożone przeciw posłowi przed uzyskaniem mandatu poselskiego, ulegnie na żądanie Sejmu zawieszeniu aż do wygaśnięcia mandatu. Bieg przedawnienia przeciw posłowi w postępowaniu karnym ulega przerwie na czas trwania mandatu poselskiego. Przez cały czas trwania mandatu posłowie nie mogą być pociągani do odpowiedzialności karno-sądowej, karno-administracyjnej i dyscyplinarnej, ani pozbawieni wolności bez zezwolenia Sejmu. W wypadku schwytania posła na gorącym uczynku zbrodni pospolitej, jeżeli jego przytrzymanie jest niezbędne dla zabezpieczenia wymiaru sprawiedliwości, względnie dla unieszkodliwienia skutków przestępstwa, władza sądowa ma obowiązek bezzwłocznego zawiadomienia o tym marszałka Sejmu dla uzyskania zezwolenia Sejmu na areszt i dalsze postępowanie karne. Na żądanie marszałka przytrzymany musi być niezwłocznie uwolniony. ” (Dz. U. Nr 44 poz. 267)

O zmianie Konstytucji w 1926:
„Przygotowany przez rząd Bartla projekt zmian Konstytucji został po dyskusji w komisji konstytucyjnej i na plenum Sejmu uchwalony 2 sierpnia 1926 dużą większością głosów 246 przeciwko 95. Widać z tego że społeczeństwo zrozumiało istotę zagadnienia, o którą walczył Piłsudski w okresie Sulejówka.” (s. 196) Za bardzo nie wiadomo, co „społeczeństwo” ma tu do sprawy, skoro zmiany uchwalił Sejm w dotychczasowym składzie, wybrany w 1922. Poza tym zmiany te popierała wroga Piłsudskiemu prawica, przeciwna im była sprzyjająca mu lewica (Andrzej Ajnenkiel „Polskie konstytucje” 1991 s. 268).

O wiecu Centrolewu w Krakowie 1930 „20 do 30 tysięcy ludzi. Jak na zamierzoną masową manifestację nie była ona zbyt imponująca.” (s. 225). Ile osób musiałby zgromadzić, by był „imponujący”?

Dalszy ciąg, że postępowanie z grupą posłów w twierdzy brzeskiej było wprawdzie zbyt srogie („policja i personel w więzieniu zachowywali [!] się brutalnie, a regulamin w więzieniu był niezwykle surowy i poniżający godność ludzką” s. 227) lecz wyrok zapadł praworządny („jednomyślnie został zatwierdzony w 1933. Cześć oskarżonych znalazła się w więzieniu, inni schronili się zagranicę. Ci, którzy wrócili, byli po kilu tygodniach aresztu zwolnieni dekretem Prezydenta” s. 228) wygląda na przepisany z „Rządy późniejsze zaofiarują każdemu z nich prawo do powrotu pod warunkiem "uchylenia czoła przed prawem". Ci co wrócili, zostali po kilku tygodniach aresztu na mocy specjalnego dekretu Prezydenta ułaskawieni i odzyskali pełnię praw obywatelskich. Dłużej – do lata 1939 – pozostawali za granicą tylko Witos, Lieberman, Kiernik i Bagiński.” (Władysław Pobóg – Malinowski „Najnowsza historia polityczna Polski 1914 – 1939” Londyn 1956 s. 533, zdanie mętne, gdyż poza wymienionymi za granicą tylko Adam Pragier, który wrócił w 1935 i trafił na parę miesięcy za kraty, pozostałych pięciu skazanych od razu rozpoczęło odbywanie kary). Z tym, że Pobóg – Malinowski, co prawda usprawiedliwiając wyrok skazujący, zaznaczył wyraźnie „Piłsudski, wyznaczając na komendanta Brześcia płk. Kostka–Biernackiego, polecał mu przy tym, że osadzeni w Brześciu "mają poczuć, iż są w więzieniu", że "nie mogą się czuć w Brześciu jak bohaterowie". Kostek–Biernacki w wykonaniu rozkazu poszedł znacznie dalej, a sekundował mu w tym jego zastępca ppłk Władysław Ryszanek. Zastosowane przez nich sposoby przekroczyły granicę wymyślnych szykan, weszły w dziedzinę bezspornej przestępczości.” (s. 531 w przypisie podane przykłady bicia) i „Kostka-Biernackiego i jego pomocników nie ukarano; przeciwnie otrzymali wkrótce wyższe stanowiska służbowe. Przypis: Piłsudski nigdy nikomu nie tłumaczył swoich decyzji; najczęściej powtarza się przypuszczenie, iż Marszałek nie ukarał Kostka–Biernackiego, by nie stwarzać wrażenia, iż się cofa pod naciskiem kierowanej przez opozycję akcji protestacyjnej.” (s. 533) Wypada przyznać słuszność innemu dziejopisowi: „Nie ulega wątpliwości, choć nie było to wówczas dla każdego jasne, że – pomijając jej aspekty prawno–konstytucyjne – "sprawa brzeska" była w sensie ściśle politycznym największym błędem Józefa Piłsudskiego.” (Paweł Zaremba „Historia dwudziestolecia 1918 – 1939. Część 2 sprawy wewnętrzne” Paryż 1981 s. 165)

O Berezie Kartuskiej:
„Przez Berezę przeszło około 500 osób, w tym wielu spekulantów, ale także szereg polityków polskich i ukraińskich.” (s. 268). Można by pomyśleć, iż w odwecie za zamach na ministra spraw wewnętrznych powstał obóz dla „spekulantów”. „Około 500” to przeciętny dzienny stan, ogólna liczba była 6 – krotnie większa (Wojciech Śleszyński „Obóz odosobnienia w Berezie Kartuskiej 1934 – 39” Białystok 2003, s. 83).

O Konstytucji Kwietniowej:
„Rola prezydenta polega na regulowaniu działalności rządu i izb ustawodawczych, a władza jego jest duża co zresztą twórcy konstytucji zapożyczyli z konstytucji Stanów Zjednoczonych, z tym że uprawnienia prezydenta Stanów są znacznie większe, gdyż może on prowadzić osobistą politykę, a ministrowie nie są odpowiedzialni przed Kongresem.” (s. 262)
Pojęcie o Konstytucji USA wzięte nie wiadomo z czego, jej twórcy przestrzegali podziału władz, prezydent nie może rozwiązywać Kongresu ani wyznaczać senatorów bądź swego następcy (wszystko na odwrót niż w Kwietniowej). Połączenie „odpowiedzialny przed Kongresem” brzmi niejasno, mianowanie ministrów wymaga zgody Senatu (art. 2 § 2). Na zasadzie „impeachment” (uchwały Izby Poselskiej kierowanej do Senatu) każdy, z prezydentem włącznie, może zostać zdjęty ze stanowiska (art. 2 § 4). Tymczasem w art. 15 Kwietniowej „Prezydent za swe akty urzędowe nie jest odpowiedzialny.” Zwierzchnictwo nad siłami zbrojnymi i organizację rządu określał prezydent w drodze dekretu bez nadzoru Sejmu (art. 56 Kwietniowej). W USA jedno i drugie jest zastrzeżone dla Kongresu (art. 1 § 8 i art. 2 § 4).

Wśród końcowych pochwał pada zdanie zupełnie niezrozumiałe: „Był demokratą w warunkach nowej demokracji, już dalekiej od rewolucji francuskiej XVIII wieku.” (s. 287)

Przeczytane raz pierwszy u schyłku liceum, wkrótce po zmęczeniu biografii pióra Garlickiego, stąd w pierwszej chwili wydało mi się znacznie (od Garlickiego) lepsze. Jednak po przerobieniu innych książek, zwłaszcza „Historii dwudziestolecia 1918–1939” Pawła Zaremby i „Najnowszej historii Polski 1918–1980” Wojciecha Roszkowskiego, moja przychylność trochę...

więcejOznaczone jako spoiler Pokaż mimo to

avatar
2252
2195

Na półkach: ,

Życiorys Marszałka. Do przeczytania tej pozycji Jędrzejewicza nawet nie powinno się namawiać.

Życiorys Marszałka. Do przeczytania tej pozycji Jędrzejewicza nawet nie powinno się namawiać.

Pokaż mimo to

Książka na półkach

  • Chcę przeczytać
    31
  • Przeczytane
    16
  • Posiadam
    9
  • Teraz czytam
    2
  • Ewentualnie do kupienia
    1
  • Do poczytania
    1
  • Chcę mieć
    1
  • Historyczne
    1
  • Przeczytane w 2013
    1
  • Piłsudski
    1

Cytaty

Bądź pierwszy

Dodaj cytat z książki Józef Piłsudski 1867-1935. Życiorys


Podobne książki

Przeczytaj także