rozwińzwiń

Dziewczyna z czerwoną parasolką

Okładka książki Dziewczyna z czerwoną parasolką Elżbieta Gołąbeska
Okładka książki Dziewczyna z czerwoną parasolką
Elżbieta Gołąbeska Wydawnictwo: Novae Res literatura obyczajowa, romans
552 str. 9 godz. 12 min.
Kategoria:
literatura obyczajowa, romans
Wydawnictwo:
Novae Res
Data wydania:
2024-01-30
Data 1. wyd. pol.:
2024-01-30
Liczba stron:
552
Czas czytania
9 godz. 12 min.
Język:
polski
ISBN:
9788383137728
Średnia ocen

7,0 7,0 / 10

Oceń książkę
i
Dodaj do biblioteczki

Porównaj ceny

i
Porównywarka z zawsze aktualnymi cenami
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Ładowanie Szukamy ofert...

Patronaty LC

Mogą Cię zainteresować

Oceny

Średnia ocen
7,0 / 10
8 ocen
Twoja ocena
0 / 10

OPINIE i DYSKUSJE

Sortuj:
avatar
59
3

Na półkach:

Kiedy Ewa poznała Adama byli nastolatkami. Ona – 3 lata starsza od niego. Chciała , by to właśnie on został jej miłością do końca życia. Ewa wiedziała jednak, że nauka i zdobycie wykształcenia są równie ważne, dlatego poszła na studia, natomiast Adam miał słomiany zapał, dlatego rzucił studia już po pierwszym roku, gdyż miał inny pomysł na swoje życie. Kiedy dziewczyna zaszła w ciążę, jej partner nagle zniknął i podjął pracę za granicą. Kiedy wrócił uznał, że jest już gotowy do roli ojca i męża. I mógłby to być koniec powieści, ale autorka rzuca naszym bohaterom kłody pod nogi i przypomina, że życie to nie bajka. W związku z tym Ewa jeszcze nie raz będzie musiała wykazać się siłą i konsekwencją. Oczywiście zdawała sobie sprawę, że nie poradzi sobie z alkoholizmem męża, ale kochała go tak bardzo, że chciała po prostu, żeby był przy niej.

Jesteście ciekawi jakie było zakończenie?
To zachęcam do sięgnięcia po książkę, bo warto.

Książka „Dziewczyna z czerwoną parasolką” nie jest wyidealizowana, jest po prostu jak życie, którego każdy z nas mógłby doświadczyć. Ma w sobie wiele bólu i cierpienia, a przede wszystkim pokazuje nam, jak trudno wyrwać się z toksycznego związku, w którym spotyka nas więcej cierpienia niż radości.

Łatwo byłoby nam powiedzieć, że jako kobieta spełniająca się zawodowo, mądra i rozsądna, powinna już dawno odejść od męża, ale to trudniejsze niż nam się wydaje.

Lektura tej książki była dla mnie przyjemnością – pomimo trudnych i smutnych tematów. Wniosek, jaki wyciągnęłam z tej pozycji jest taki, że nie powinniśmy nikogo uszczęśliwiać na siłę. Nasze słowa, mimo że nawet pasują do sytuacji, nie są w stanie dotrzeć do osoby, która sama siebie więzi w takiej toksycznej relacji.

Niemniej w mojej opinii jest to ciekawa i wciągająca lektura. Podobał mi się sam pomysł na fabułę oraz wykorzystanie czerwonej parasolki jako ważnego symbolu.

Kiedy Ewa poznała Adama byli nastolatkami. Ona – 3 lata starsza od niego. Chciała , by to właśnie on został jej miłością do końca życia. Ewa wiedziała jednak, że nauka i zdobycie wykształcenia są równie ważne, dlatego poszła na studia, natomiast Adam miał słomiany zapał, dlatego rzucił studia już po pierwszym roku, gdyż miał inny pomysł na swoje życie. Kiedy dziewczyna...

więcej Pokaż mimo to

avatar
2341
2325

Na półkach:

Szczera do bólu opowieść o granicach miłości

Każda miłość wydaje się być tak jak z bajki, na zawsze, piękna, cudowna... Ale rzeczywistość bywa inna.

Ewa też dała się nabrać złudzenia o bajce miłości, kiedy tylko poznała Adama. Wybrała jego ponad wszystko, na dobre i na źle. Bardzo pięknie kierowała się uczuciami,ale czy zawsze jest to dobry pomysł?

I tak toczyło się życie. Cisza, ślub, trudności w dorosłym życiu, praca, alkohol, przemoc... okazało się że życie to nie bajka, że miłość to nie bajka i co bardzo bolesne, że sama miłość czasami nie wystarcza.

Jak przestać kogoś kochać? Przecież Ewa nadal go kocha, mimo że Adam ją rani i związek ten jest toksyczny. A ona nie umie odjeść, bo ciągle żyje nadzieję,że będzie tak jak kiedyś.

To historia jak z życia wyjęta. Piękna, bolesna, trudna, przykra, prawdziwa. Pokazuje wszystkie odcienie miłości, to czym może się stać. To przestrogą że życie nie jest bajka, a kierując się sercem, warto nie zgubić rozsądku.

Szczera do bólu opowieść o granicach miłości

Każda miłość wydaje się być tak jak z bajki, na zawsze, piękna, cudowna... Ale rzeczywistość bywa inna.

Ewa też dała się nabrać złudzenia o bajce miłości, kiedy tylko poznała Adama. Wybrała jego ponad wszystko, na dobre i na źle. Bardzo pięknie kierowała się uczuciami,ale czy zawsze jest to dobry pomysł?

I tak toczyło się...

więcej Pokaż mimo to

avatar
1684
1675

Na półkach:

Ewa i Adam poznali się, kiedy byli bardzo młodzi. On młodszy o trzy lata od niej. Początkowo nie wzbudził zainteresowania w dziewczynie, jednak bardzo szybko się zmieniło. Ich miłość była piękna, spędzali razem każdą chwilę, kochali się i wzajemnie wspierali. Można powiedzieć, że żyli jak w bajce, która nigdy nie miała się skończyć. Niestety życie pokazało im, jak brutalne potrafi być. Ewa wiedziała, jak ważne jest wykształcenie, poszła na studia. Adam dość szybko z nich zrezygnował, miał inne plany na życie. Pierwszy raz zawiódł, kiedy ona zaszła w ciążę. Zostawił ją, kiedy był jej naprawdę potrzebny, zamiast ją wspierać, wyjechał za granicę. Na szczęście nie została sama, mogła liczyć na mamę, która zawsze stała po jej stronie, zawsze ją wspierała. Po jakimś czasie Adam wrócić, twierdził, że chce być ojcem i mężem. Ewa się ucieszyła, teraz miało być już tylko dobrze. No cóż i tym razem się pomyliła. Jak potoczyło się życie Ewy i Adama? Jakim okazał się mężem? Czy dorósł do założenia rodziny? Czy byli szczęśliwi?

Miłość nie zawsze jest piękna i dająca szczęście, bywa i taka toksyczna, sprawiająca ból, taka, która rozczarowuje. Historia, jaką znalazłam w książce to opowieść o miłości, jednak takiej, która nie jest cały czas bajkowa, a wręcz przeciwnie. Pełna bólu, cierpienia, walki o lepsze jutro. Mnie się podobała, uważam, że była dość realistyczna i muszę stwierdzić, że niestety. Dlaczego? Ponieważ miłość nie powinna być taka bolesna, nie powinna niszczyć tylko dodawać skrzydła, a partner powinien być wsparciem, a nie katem.
Książka mnie mocno wciągnęła, czytało się ją nawet szybko. Osobiście wszystko przeżywałam z główną bohaterką, była to mocno emocjonująca pozycja.

Główną bohaterką jest Ewa i szczerze mam trochę problem, żeby ją opisać i jednocześnie nie zdradzić zbyt wiele z fabuły. Powiem wam tak, z jednej strony jest silna, pracowita, osiąga sukcesy, z drugiej jest ofiarą własnego męża. Resztę musicie odkryć sami.

„Dziewczyna z czerwoną parasolką” to książka, w której znalazłam ciekawą, a jednocześnie pełną bólu historię. Mnie się podobała i polecam.

Recenzja pojawiła się również na moim blogu - https://anka8661.blogspot.com/2024/03/dziewczynazczerwonaparasolkawydawnictwonoveares.html

Ewa i Adam poznali się, kiedy byli bardzo młodzi. On młodszy o trzy lata od niej. Początkowo nie wzbudził zainteresowania w dziewczynie, jednak bardzo szybko się zmieniło. Ich miłość była piękna, spędzali razem każdą chwilę, kochali się i wzajemnie wspierali. Można powiedzieć, że żyli jak w bajce, która nigdy nie miała się skończyć. Niestety życie pokazało im, jak brutalne...

więcej Pokaż mimo to

avatar
752
739

Na półkach: , , , ,

Romanse czy też książki obyczajowe bardzo rzadko goszczą w mojej biblioteczce, ponieważ nie jest to moja bajka. Jednak czasami zdarzają się takie sytuacje, w których skrócony opis z tyłu oraz intrygująca przednia okładka sprawiają, że mam ochotę sięgnąć po jedną z nich. Tak było w przypadku "Dziewczyny z czerwoną parasolką", która zobaczyłam na na jednym z portali czytelniczych. Nie miała jakiś specjalnych wymagań wobec debiutu literackiego Elżbiety Gołąbeskiej, tak więc do lektury podeszłam z otwartym umysłem.

Fabuła tej powieści dotyczy miłości- pierwszej, najsilniejszej, jaka spotyka Ewę oraz Adama. Ona starsza od niego o prawie 3 lata, poznają się jeszcze w liceum i tak rozkwita między nimi uczucie. Jest pięknie, radość, szczęście, wzajemne wsparcie i bezpieczeństwo. Ona zaczyna studia, bo wie, jak ważne jest wykształcenie, tymczasem On popełnia swój pierwszy błąd. Od teraz tak właśnie będzie wyglądała ich związek- zgody i rozstania, naprzemiennie. I choć Ewa coraz bardziej zdaje sobie sprawę z tego, że ta miłość jest destrukcyjna, to oboje są od siebie uzależnieni, a ona nadal żyje nadzieją na lepsze jutro. Niestety, zagubienie Adama, jego częsta bezczynność zawodowa oraz nieudane biznesy, a do tego trudne relacje z rodzicami, powodują, że mężczyzna coraz częściej sięga po alkohol. A wtedy staje się nieobliczalny- agresja fizyczna i psychiczna wobec Ewy to już dla niej rutyna. Rutyna, której od małego przyglądają się ich dzieci. Czy kobieta w końcu odnajdzie w sobie siłę taką, jaka towarzyszy jej w życiu zawodowym, by raz na zawsze wyrwać się z tego toksycznego związku? Czy zgodnie z przyrzeczeniem kościelnym, pozostanie z Adamem na dobre i złe?

Gdy tylko zaczęłam czytać tę powieść, szybko zorientowałam się jak bardzo zaborczy jest Adam względem Ewy i że to nie będzie wróżyło nic dobrego. Nie myliłam się! Praktycznie każdy dłuższy fragment kończy się stwierdzeniem, że świat Ewy po raz kolejny legł w gruzach. Wstępnie doliczyłam się takich zdań około 7, później już całkowicie przestałam liczyć. Cała historia mieści się na niespełna 300 stronach, w których dominuje smutek, żal, rozpacz, bo tak zazwyczaj wygląda związek tej pary. Liczne kłótnie, wyzwiska kierowane do Ewy, niekiedy i wspomagane rękoczynami ze strony Adama, płacz, strach i ucieczki z domu z dla od tyrana. Ja wiem, że taka lub podobna historia ma swoje odzwierciedlenia w rzeczywistości, gdzie jedna ze stron jest ofiarą, a dla dobra dzieci i rodziny, potulnie tkwi przy swoim oprawcy, choć ma możliwości odejścia, to w przypadku tej fabuły miała już tego serdecznie dość. Nie rozumiem jak taka silna, zdecydowana i niezależna kobieta jaką jest zawodowo Ewa, prywatnie może okazać się cieniem samej siebie, który raz na zawsze jak rzep uczepił się swojej pierwszej miłości, bez względu na wszystko. Już nie mogła czytać o tym, po raz który to jej świat legł w gruzach. Ta kobieta miała przecież pieniądze, świetną pracę i jeszcze lepsze perspektywy na dalszy rozwój, ukochane dzieci, które wbrew młodemu wieku, wiele rozumiały oraz wspierającą matkę, a do tego była piękna i lubiana. Niejednokrotnie uciekała, aby zawsze do niego wrócić. Wrócić to niezdrowej relacji, do emanującego złą i napiętą atmosferą domu, gdzie czeka Adam- człowiek o dwóch obliczach, z czego ta zła jest tą dominującą. Według mnie autorka opisała ją jako taką sierotkę, która sama nie potrafi egzystować, a przynajmniej tak sama siebie widzi.

Nie jest to książka, która trafia w moje gusta, wręcz przeciwnie. Gdyby nie fakt, iż dostałam ją do recenzji, a to z kolei wiąże się z przeczytaniem jej do końca, pewnie już dawno rzuciłabym ją w kąt. Nie czytałam jej z przyjemnością i lekkością, w zamian za to czułam złość i podenerwowanie. Niestety, dla mnie ta lektura oprócz ciekawej okładki, nie ma w sobie nic interesującego. Ale oczywiście to moje subiektywne zdanie, a jak wiadomo nie jestem miłośniczką tego typu literatury.

Książka z Klubu Recenzenta serwisu nakanapie.pl.

Romanse czy też książki obyczajowe bardzo rzadko goszczą w mojej biblioteczce, ponieważ nie jest to moja bajka. Jednak czasami zdarzają się takie sytuacje, w których skrócony opis z tyłu oraz intrygująca przednia okładka sprawiają, że mam ochotę sięgnąć po jedną z nich. Tak było w przypadku "Dziewczyny z czerwoną parasolką", która zobaczyłam na na jednym z portali...

więcej Pokaż mimo to

avatar
349
328

Na półkach:

„Dziewczyna z czerwoną parasolką” to debiut literacki Elżbiety Gołąbeskiej. Rzadko się zdarza, aby pisaniem książek zajmowała się osoba o ścisłym umyśle, matematyczka. Jak się okazuje Elżbieta Gołąbeska jest kobietą wszechstronną, miłośniczką literatury. Autorka tej powieści jest docenianym wykładowcą matematyki na Uniwersytecie Białostockim, belfrem roku.
Akcja tej powieści rozpoczyna się w roku 1986 od pochodu pierwszomajowego, w którym bierze udział główna bohaterka Ewa. „Była w wieku, w którym dziewczyny zaczynają marzyć o wielkiej miłości.” Na jej drodze do miłości stanął Adam, chłopak którym początkowo nie była zainteresowana. Z czasem to on stał się jej jedyną miłością i trwała przy nim na dobre i na złe. Jej życie z Adamem nie było usłane różami, chociaż były dni, kiedy te róże jej przynosił. „Życie Sikorskich toczyło się z dnia na dzień, raz lepiej raz gorzej. Ewa już przywykła do powtarzających amplitudy zdarzeń. Mąż na zmianę albo ją bardzo kochał, albo nienawidził.” Były dni kiedy „Wyglądał jak siedem nieszczęść. Nieumyty i nieogolony wlewał w siebie kolejne hektolitry piwa.. Nie trzeźwiał.”
Powieść mimo fikcyjnych postaci i zdarzeń jest bardzo życiowa. To wszystko mogło się zdarzyć, takie małżeństwa i rodziny są. Autorka doskonale wykreowała swoich bohaterów, zarówno tych głównych, jak i pobocznych, realistycznie oddała rozterki Ewy. Obrazowo przedstawiła zdarzenia, czytając miałam wrażenia uczestniczenia w nich, przeżywałam z bohaterką jej dylematy życiowe, podejmowanie trudnych decyzji. To wzruszająca opowieść o trudnej miłości i małżeństwie, pełna wzlotów i upadków . Czyta się z wypiekami na twarzy, czekając podobnie jak Ewa, w co znowu wpakuje się Adam. Warto przeczytać, dzieje się dużo, wymuszenia, wypadek, interwencja policji itp. Doskonały debiut.
Książka została ładnie wydana przez NOVAE RES, na skrzydełkach notka o autorce z jej zdjęciem oraz zajawka o treści i fragment powieści. Dostępna również w formie ebooka.
Książka z Klubu Recenzenta serwisu nakanapie.pl.

„Dziewczyna z czerwoną parasolką” to debiut literacki Elżbiety Gołąbeskiej. Rzadko się zdarza, aby pisaniem książek zajmowała się osoba o ścisłym umyśle, matematyczka. Jak się okazuje Elżbieta Gołąbeska jest kobietą wszechstronną, miłośniczką literatury. Autorka tej powieści jest docenianym wykładowcą matematyki na Uniwersytecie Białostockim, belfrem roku.
Akcja tej...

więcej Pokaż mimo to

Książka na półkach

  • Chcę przeczytać
    10
  • Przeczytane
    9
  • Poprostu powieść
    1
  • Samodzielne
    1
  • Literatura kobieca
    1
  • Szkoda czasu
    1
  • Posiadam
    1

Cytaty

Bądź pierwszy

Dodaj cytat z książki Dziewczyna z czerwoną parasolką


Podobne książki

Przeczytaj także