Druga część przygód Konstantego i Kornelii :) Oj, Kostek nie ma szczęścia do urlopów:) Śledztwo w sprawie dwóch zabójstw i trzeciego usiłowania toczy się, w mojej ocenie, niemrawo. w cieniu protestów kobiet. Dużo odniesień do polityki. Rozwiązanie zagadki trochę z przypadku, brak wykazania charakterystyki i szczegółowej motywacji sprawcy. Średnio.

Druga część przygód Konstantego i Kornelii :) Oj, Kostek nie ma szczęścia do urlopów:) Śledztwo w sprawie dwóch zabójstw i trzeciego usiłowania toczy się, w mojej ocenie, niemrawo. w cieniu protestów kobiet. Dużo odniesień do polityki. Rozwiązanie zagadki trochę z przypadku, brak wykazania charakterystyki i szczegółowej motywacji sprawcy. Średnio.

Nadkomisarz Konstanty Podbiał, w Warszawie, pracuje z młodą policjantką Kornelią Banaś. Docierają się. Wszystko idzie we właściwym kierunku.Szukają mordercy człowieka z pociągu a potem rozwiązują kolejne pozornie ze sobą niepowiązane sprawy. W końcu dociera do nich, że mają do czynienia z seryjnym zabójcą. Dużo pracy wkładają w poznanie kto nim jest i jakie nim rządzą motywy. Zdziwiłam się gdy poznałam rozwiązanie. Okazuje się, że niektórzy nudziarze są nimi tylko pozornie. Dodatki polityczne uwspółcześniły tekst i oddały nieprzyjazny stosunek ludzi do policji, bo stała się ona zbroją ręką władzy podczas tłumienia czarnych marszy to jest spacerów kobietvz parasolkami. 😵 Książkę czyta się sprawnie, ale jest ona zwykła, bez żadnych dziwactw czy odstępstw od normy.
===========
„Chłopców z placu Broni” zaspoilerował autor pierwszorzędnie. 🤣

Nadkomisarz Konstanty Podbiał, w Warszawie, pracuje z młodą policjantką Kornelią Banaś. Docierają się. Wszystko idzie we właściwym kierunku.Szukają mordercy człowieka z pociągu a potem rozwiązują kolejne pozornie ze sobą niepowiązane sprawy. W końcu dociera do nich, że mają do czynienia z seryjnym zabójcą. Dużo pracy wkładają w poznanie kto nim jest i jakie nim rządzą...

Moim zdaniem bardzo dobry kryminał. Na czasie. Serdecznie polecam

Moim zdaniem bardzo dobry kryminał. Na czasie. Serdecznie polecam

Ceniony przeze mnie autor i jego nowa powieść kryminalna ze współczesną fabułą umieszczoną tu i teraz były wystarczającymi powodami, żeby zainteresować się tym tytułem.
I do pewnego momentu było całkiem obiecująco, niestety, im dalej tym bardziej mina mi rzedła. Chyba nie o to chodzi w powieści kryminalnej, żeby zainteresowanie czytelnika gasło z każdą przeczytaną stroną, a tak jest w przypadku tej książki.
Jestem mocno rozczarowany tym, że Krzysztof Beśka wypuścił na rynek coś tak mało przemyślanego i dopracowanego, a przecież inne jego książki świadczą o czymś zupełnie przeciwnym. Tutaj nieciekawie robi się dość szybko, a na dodatek do końca nie zrozumiałem motywów działania zabójcy. Również śledczy nie tylko są dziwnie nieporadni, ale zachowują się i rozmawiają w sposób mało naturalny.
Dodatkowym atutem tej powieści miał być wątek związany z głośnym ulicznym protestem antyaborcyjnym. Rzeczywiście, pojawia się kilkakrotnie, ale sprawia wrażenie wciśniętego na siłę, a przede wszystkim nie ma żadnego związku z wiodącym wątkiem kryminalnym.
Po przeczytaniu “Sygnałów” mogę tylko stwierdzić, że o ile Beśka świetnie radzi sobie z retro kryminałami i te jego książki warte są polecenia, to, niestety, nie dotyczy to jego powieści współczesnych.

Ceniony przeze mnie autor i jego nowa powieść kryminalna ze współczesną fabułą umieszczoną tu i teraz były wystarczającymi powodami, żeby zainteresować się tym tytułem.
I do pewnego momentu było całkiem obiecująco, niestety, im dalej tym bardziej mina mi rzedła. Chyba nie o to chodzi w powieści kryminalnej, żeby zainteresowanie czytelnika gasło z każdą przeczytaną stroną,...

Autorze, zajmij się czymś innym... Koś trawę, idź na dziewczynki, zbieraj grzyby. Tylko, qoorva, przestań pisać

Autorze, zajmij się czymś innym... Koś trawę, idź na dziewczynki, zbieraj grzyby. Tylko, qoorva, przestań pisać

Autor fajnie pisze, postaci są naszkicowane wprawnie i da się je lubić, ale fabuła i śledztwo są strasznie miałkie. Czyta się to jednak dobrze i szybko.

Autor fajnie pisze, postaci są naszkicowane wprawnie i da się je lubić, ale fabuła i śledztwo są strasznie miałkie. Czyta się to jednak dobrze i szybko.

Dobrze się czyta

Dobrze się czyta

Wysłuchane jako audiobook
Książka 7/10
Lektor 7/10 (Marcin Stec)
Dla lubiących warszawsko - praskie klimaty jak znalazł.
Dzieje się i akcja książki naprzwdę nie usypia
I jeszcze moje okolice czyli Dworzec Wschodni i Brzeska....

Wysłuchane jako audiobook
Książka 7/10
Lektor 7/10 (Marcin Stec)
Dla lubiących warszawsko - praskie klimaty jak znalazł.
Dzieje się i akcja książki naprzwdę nie usypia
I jeszcze moje okolice czyli Dworzec Wschodni i Brzeska....