Jak utrzymać wysoką efektywność, nie tylko, zawodową w erze messengera i miliona powiadomień?

Większość z nas chce być efektywna – realizować projekty w czasie, jaki na to przeznaczył i osiągać coraz lepsze wyniki zawodowe. Dlaczego nie idzie nam to tak dobrze, jak byśmy sobie tego życzyli? Dzięki nieustającemu rozwojowi technologicznemu, jeden człowiek wykonuje dzisiaj aktywność 10 osób żyjących 30 lat temu.

Pracujemy, wychowujemy dzieci, utrzymujemy relacje z najbliższymi, zarządzamy swoim budżetem, leczymy się na własną rękę, jesteśmy swoim kierowcą i często – swoim szefem, samodzielnie robimy zakupy, samodzielnie planujemy wakacje i rezerwujemy bilety itp. Świat biznesu oraz rynek wymaga od nas ciągłego rozwoju kompetencji, więc uczymy się nowych i nowych umiejętności.

Jesteśmy atakowani faktami, pseudo faktami, plotkami, udającymi informacje. Nie służy nam decydowanie o tym, co powinniśmy wiedzieć, a jaką wiedzę możemy pominąć. Oprócz tego pielęgnujemy nasze zainteresowania, hobby i ulubione seriale. Efekt? Nasze mózgi są bardziej przemęczone, niż kiedykolwiek, a efektywność spada na łeb na szyję.

Nasze smartfony nie służą już tylko do telefonowania, używamy ich do rozmawiania, wyznaczania trasy, korzystamy na nich z kalkulatora, internetu, mamy w nich zawartość całej naszej pracy, a często również i życia prywatnego. Odczytujemy i odpisujemy na niezliczoną ilość wiadomości na messengerze. Podglądamy na nich życia innych osób. Telefonów nie używamy chyba tylko, kiedy śpimy, aczkolwiek na wszelki wypadek mamy je przy łóżku, wszak, mają przecież budzik.

Wydaje Ci się, że potrafisz robić wiele rzeczy jednocześnie? Przeczytaj, jak jest naprawdę:

Earl Miller, neurolog z MIT i jeden z największych ekspertów w podzielnej uwadze twierdzi, że nasze mózgi nie są przystosowane do wielozadaniowości. Kiedy myślisz, że wykonujesz wiele zadań naraz, tak naprawdę przełączasz się z jednego zadania do drugiego wyjątkowo szybko.

Za każdym razem, gdy to się dzieje, następuje utrata skupienia i wzrasta poziom stresu. Stajemy się przez to dużo mniej wydajni, znerwicowani, mniej skupieni i tracimy kontakt z rzeczywistością. Cierpią na tym zarówno nasze związki, efekty pracy, finanse, jak i marzenia i cele.

Co można z tym robić?

Po pierwsze – zaakceptować rzeczywistość. Nie zmienisz czasów, w których przyszło Ci żyć, prawdopodobnie nie jesteś w stanie zrezygnować z telefonu komórkowego. Możesz jedynie popracować nad swoją EFEKTYWNOŚCIĄ.

Do tego chcemy Cię zaprosić. Chcemy, abyś spędził z nami wyłącznie 30 dni swojego życia, każdego dnia inwestując w swoją efektywność, marzenia i cele 10 minut.

Przechodząc z nami ćwiczenia z książki „Jak w 30 dni zwiększyć swoją efektywność”:

ustalisz, co jest dla Ciebie ważne;
ustalisz, ile chcesz zarabiać pieniędzy i jak chcesz to zrealizować;
ustalisz, jakie masz zasoby;
wyznaczysz swoje krótko i długoterminowe plany;
wykonasz analizę SWOT swoich projektów;

Oddajemy do Twojej dyspozycji niezwykły podręcznik – dziennik, dzięki któremu przez 30 dni uporządkujesz, zapiszesz na papierze, zaplanujesz i opracujesz swoje plany.

Będzie to swoisty zestaw zadań bojowych do wykonania tylko dla prawdziwego wojownika, który pragnie:

skoncentrować swoje życie na tym, co ważne;
opracować strategię działania;
dostrzec swoje zasoby i mocne strony;
ustalić wizję siebie efektywnego i dążyć do jej realizacji;
przejść przez najskuteczniejszą na świecie strategię wyznaczania i realizacji celów;
dokonać analizy SWOT;
ustalić kto może być Twoim sprzymierzeńcem w realizacji Twoich zawodowych celów;
wkroczyć i utrwalić ścieżkę efektywności, która zostanie Twoją drogą tak długo, jak na to
pozwolisz.

Powodzenia!