Dywersja psychologiczna. Agresja informacyjna na fundamenty cywilizacji łacińskiej w Polsce

Okładka książki Dywersja psychologiczna. Agresja informacyjna na fundamenty cywilizacji łacińskiej w Polsce Tomasz Formicki
Okładka książki Dywersja psychologiczna. Agresja informacyjna na fundamenty cywilizacji łacińskiej w Polsce
Tomasz Formicki Wydawnictwo: Fundacja Instytut Informacji nauki społeczne (psychologia, socjologia, itd.)
227 str. 3 godz. 47 min.
Kategoria:
nauki społeczne (psychologia, socjologia, itd.)
Wydawnictwo:
Fundacja Instytut Informacji
Data wydania:
2021-01-01
Data 1. wyd. pol.:
2021-01-01
Liczba stron:
227
Czas czytania
3 godz. 47 min.
Język:
polski
ISBN:
9788394806347
Średnia ocen

8,5 8,5 / 10

Oceń książkę
i
Dodaj do biblioteczki

Porównaj ceny

i
Porównywarka z zawsze aktualnymi cenami
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Ładowanie Szukamy ofert...

Patronaty LC

Książki autora

Okładka książki Żydzi, Piłsudski, Propaganda. Zakazana historia Bitwy Warszawskiej 1920 Tomasz Formicki, Jarosław Kornaś, Ireneusz Lisiak, Brunon Różycki
Ocena 0,0
Żydzi, Piłsuds... Tomasz Formicki, Ja...

Mogą Cię zainteresować

Oceny

Średnia ocen
8,5 / 10
4 ocen
Twoja ocena
0 / 10

OPINIE i DYSKUSJE

Sortuj:
avatar
171
134

Na półkach:

Cóż, jest to jedna z tych książek, po lekturze których mam "mieszane uczucia".
Składa się ona z dwóch części, gdzie pierwsza jest rzeczową suchą i w miarę możliwości pozbawioną opinii autora pracą merytoryczną - opisuje ona czym jest dywersja psychologiczna, charakteryzuje agentów wpływu, sposoby wpływu na narody, opisuje miejsce i role wywiadu i kontrwywiadu w państwie. Jest to część którą oceniam wręcz na 8/10.
Część druga to podjęcie przez autora próby opisu zjawisk dywersji psychologicznej na Polakach, a w zasadzie na cywilizacji, do której - zdaniem autora należymy, lub powinniśmy należeć. Tu mamy do czynienia z czymś w formie eseju przeplatanego długimi cytatami z innych książek i wypowiedzi innych autorów. Jest to część, która wpłynęła zdecydowanie na moją ocenę.

Mam trochę zastrzeżeń do tej książki i postaram się tu je wyrazić.
Pierwszym z nich jest to, że w całej pracy autora widać zamknięcie się w jednej bańce informacyjnej. Mimo, że autor zna dobrze mechanizmy funkcjonowania propagandy, wie w jaki sposób działają agenci wpływu, bo opisuje ich, to na kartach tej książki to widać, że autor nie jest w stanie (lub świadomie podjął taką decyzję, wnosząc po jego wiedzy) wyjść ze swojej bańki. Otóż dlaczego tak uważam? Zacznę od poglądów autora: najpierw ocenia "Strajk Kobiet" jako element dywersji psychologicznej, w której niszczy się kilkadziesiąt kościołów, następnie wyliczając afery w polskim rządzie po 1989 skupia się wyłącznie na tych, które były w czasie rządów Platformy Obywatelskiej pod rządami Tuska. Mamy również do czynienia z opisem wszelkich środków wywierania wpływu i prowadzenia działań dywersyjnych (chodzi głównie o fundacje, korporacje, mass media, itp.),ale w zasadzie tylko tych, które realizują interesy środowisk LGBT, gender i mające charakter antykatolicki. To malutki zaczynek, który uważam, że każdy sięgający po tę książkę powinien wiedzieć wcześniej - niektórzy mogą czuć niesmak, bo autor przedstawia w książce wizję uznaną przez siebie za prawdziwą.
Drugim zarzutem jest dobór bibliografii. Pojawia się tam Leszek Sykulski, Pani Ziętek-Wielomska, ale - co troszkę dla mnie jest filuterne - odniesienia do "Pro fide rege et lege", czyli czasopisma tworzonego przez Wielomskich. Mamy też Karonia i Józefa Kosseckiego razem z Andrzejem Wronką. Tu zarzutem jest głównie to, że autor obraca się w gronie ludzi dzielących jego poglądy i powołuje się na ich prace. Jest to aktualnie jeszcze dość wąska, ale coraz prężniej rozrastająca się grupa ludzi, która od 2016 roku promuje tak zwane myślenie samodzielne, jednak robią to w sposób bardziej wyrafinowany i rzekłbym - elitystyczny niż wielu innych. Wszystkie te osoby reprezentują zbliżone do siebie poglądy. Jest to kolejna wskazówka, która pozwala ocenić, czy jest to książka, którą chcecie przeczytać (a w sumie nie uważam jej za niegodną polecenia).
Autor powołuje się na prace prof. Feliksa Konecznego w opisie cywilizacji i jego zdaniem Polska powinna być państwem narodowym o fundamencie cywilizacji łacińskiej. Twierdzi, że bez wiary chrześcijańskiej nasze prawo nie jest w stanie istnieć. Moim problemem z prof. Konecznym jest to, że praktycznie wszystkie cywilizacje, które zostały przedstawione w tej książce zostały opatrzone komentarzem oceniającym, że doprowadzają do katastrofy cywilizacyjnej. Z wyjątkiem właśnie cywilizacji łacińskiej. Nie chciałbym ujmować geniuszu tego zacnego człowieka, jednak z mojej wiedzy wynika, że najdłużej istniejącą cywilizacją w historii była cywilizacja Egipska (której nie ma tu przytoczonej i nie wiem, czy Koneczny ją opisywał, bo nie znam jego pracy jeszcze). Następnie Chińska. Jeśli długość istnienia cywilizacji świadczy o byciu przodującą to łacińska chyba trwa względnie krótko, a więc trudno ocenić, czy jest najlepszą. Tym bardziej, że opiera się na etyce, która wsparta jest chrześcijaństwem. Z punktu widzenia autora to właśnie chrześcijaństwo jest drogą do poznania obiektywnej prawdy. O czym mówi wprost - że wszelkie inne cywilizacje będą tworzyły swoje własne pojęcia prawdy, ale nie osiągną tej obiektywnej. Zarzutem moim nie jest to, że powołuje się na Konecznego, tylko zaś to, że uważa się za kogoś, kto mówi mi co jest prawdą obiektywną i w co powinienem wierzyć, żeby ją osiągnąć.
Moja kąśliwość tego zarzutu polega również na tym, że autor pomija w całej pracy to, że namawiając ludzi do rozumowego dochodzenia do prawdy, "samodzielnego myślenia" niejako odrzuca myśl, że osoba tak poprowadzona logiką, rozumem i samodzielnym myśleniem może dojść zgoła do innych wniosków niż sam autor założył jako cel tej książki. Dlatego właśnie uważam, że jest to książka, która raczej przekona już przekonanych, a nieprzekonanych co najwyżej usatysfakcjonuje pierwsza jej część. Mimo, że z dużą częścią diagnoz autora się zgadzam - bowiem problem demografii, który tak opisał, oczywiście przy użyciu argumentum ad Hitlerum, oraz problemy biurokratyzacji, systemu szkolnictwa (w tym wyższego) są to rzeczy, z którym bez wyjątku się zgadzam, chociaż uważam, że są tego nieco inne przyczyny i konsekwencje. Bowiem autor jako przykład tego, że źle się dzieje w szkolnictwie dał wzmiankę o ukaraniu wykładowczyni za głoszenie poglądów katolickich na swoim wykładzie. A przynajmniej tak to streścił. Swoją drogą Profesor Budzyńska jest przedstawicielką Ordo Iuris. Z ciekawości poszukałem tej sprawy i gdybym tego nie zrobił, to najpewniej byłbym zmanipulowany przez autora: https://katowice.wyborcza.pl/katowice/7,35063,24550391,profesorka-do-studentow-antykoncepcja-to-aborcja-a-dziecko.html oraz to: https://web.archive.org/web/20201029204207/https://oko.press/zlobek-jak-oboz-koncentracyjny-co-mowila-na-zajeciach-prof-budzynska-ktorej-broni-gowin/

Takich smaczków jest dość dużo. Najciekawszy dla mnie jest rozdział o agentach wpływu, który wręcz w punktach opisał ostatnie dokonania dr Leszka Sykulskiego - od początków jego kariery, aż do rozpoczęcia akcji ze znalezieniem wrogów (USA i Ukraińców),z którymi chce walczyć jednocześnie nawołując ludzi do zdecentralizowanej dywersji na kameralnych konwentach czasopism jawnie reprezentujących interesy Moskwy w naszym kraju. W swojej poprzedniej książce - ale również i tu - autor dość obszernie cytował tego pana i nie odmawiam naukowości temu ekspertowi, bo dorobek ma on oczywiście zacny. Ostatnie wydarzenia jednak pozostawiają skazę, której nie da się wymazać z pamięci.

Mógłbym pisać tu pogłębioną polemikę dlaczego uważam, że Pan Formicki tendencyjnie spłaszczył Strajk Kobiet do "kilku tysięcy młodych kobiet", co jest oczywistą nieprawdą bo strajkujących było w całej Polsce kilkaset tysięcy, a marsze były również pełne młodych mężczyzn. Autor ewidentnie uznał, że celem marszów była chęć mordowania nienarodzonych dzieci, ale nie dopuścił myśli (a na pewno nie napisał o tym),że młodzi zbuntowali się przeciwko władzy, która taki wyrok "niezawisłego" TK kazała ogłosić przed świętami nocną porą. Autor nie powziął żadnej refleksji na temat kontekstu wydarzeń dziś już (co jest zabawne) uznawanych za historyczne. Pan Formicki podszedł też niezwykle konserwatywnie do sprawy wiary jako fundamentu polskiej cywilizacji. Uważam, że jest człowiekiem wierzącym, dlatego pozostawiam to w jego sumieniu i uznaję, po raz wtóry, że go książka pisana do ludzi już o ugruntowanym światopoglądzie, który jest zbliżony do światopoglądu autora. Co najwyżej może ona stanowić podręcznik do odpierania ataków z drugiej strony barykady w sposób merytoryczny. A to cenię nad wyraz, bo zawsze uważałem, że powinniśmy dążyć bardziej do wymiany argumentów, a nie emocji.

Książka dobrze zredagowana, posiada bibliografię, ma przejrzysty skład. Można ją w jeden dzień przeczytać. Oceniam niżej niż myślałem, że ocenię gdyż nie okazałem się być targetem autora. A przynajmniej części niemerytorycznej, czyli analizy. Mimo wszystko cenię i myślę, że każdemu mogę polecić. "Lewacy" najpewniej będą rzucać nią po ścianach, ale również im polecam, gdyż jest to jedna z lepiej napisanych książek opisujących dzisiejszy "narodowy neokonserwatyzm" (tak roboczo sobie nazwałem idee Kosseckiego z jego książki o Nacjokratyzmie).

Cóż, jest to jedna z tych książek, po lekturze których mam "mieszane uczucia".
Składa się ona z dwóch części, gdzie pierwsza jest rzeczową suchą i w miarę możliwości pozbawioną opinii autora pracą merytoryczną - opisuje ona czym jest dywersja psychologiczna, charakteryzuje agentów wpływu, sposoby wpływu na narody, opisuje miejsce i role wywiadu i kontrwywiadu w państwie....

więcejOznaczone jako spoiler Pokaż mimo to

avatar
7
6

Na półkach:

Podczas lektury tej książki wciąż powracała natrętna myśl: co zrobić, żeby tę książkę przeczytało jak najwięcej ludzi? Dlaczego? Bo autor odsłania kurtynę, która przysłania i mąci nam obraz rzeczywistości. W bardzo precyzyjny i przystępny sposób analizuje w jaki sposób steruje się całymi społeczeństwami, jak się na nie wpływa by osiągnąć wyznaczone cele. Autor daje nam też wiedzę jak się bronić przed tymi manipulacjami. CZYTAJCIE!

Podczas lektury tej książki wciąż powracała natrętna myśl: co zrobić, żeby tę książkę przeczytało jak najwięcej ludzi? Dlaczego? Bo autor odsłania kurtynę, która przysłania i mąci nam obraz rzeczywistości. W bardzo precyzyjny i przystępny sposób analizuje w jaki sposób steruje się całymi społeczeństwami, jak się na nie wpływa by osiągnąć wyznaczone cele. Autor daje nam też...

więcejOznaczone jako spoiler Pokaż mimo to

avatar
427
1

Na półkach:

Książka porusza spektrum zagadnień z zakresu walki informacyjnej, z uwzględnieniem elementów pochodzących z polskiej szkoły cybernetyki i nauki porównawczej o cywilizacjach. Zarazem, w przeciwieństwie do poprzedniej pozycji autora, jest zwięzła i każdy może (a nawet powinien) się z nią zapoznać. Myślę, że bez upowszechnienia zawartej w książce wiedzy Polsce wobec współczesnych wyzwań trudno będzie się ostać na dłuższą metę, a przynajmniej zachować swój kod kulturowy i sprawczość, czy minimalną samosterowność. Wg mnie książka lub chociaż jej fragmenty powinny być lekturą w ramach przysposobienia obronnego w liceum.

Książka porusza spektrum zagadnień z zakresu walki informacyjnej, z uwzględnieniem elementów pochodzących z polskiej szkoły cybernetyki i nauki porównawczej o cywilizacjach. Zarazem, w przeciwieństwie do poprzedniej pozycji autora, jest zwięzła i każdy może (a nawet powinien) się z nią zapoznać. Myślę, że bez upowszechnienia zawartej w książce wiedzy Polsce wobec...

więcejOznaczone jako spoiler Pokaż mimo to

Książka na półkach

  • Przeczytane
    4
  • Chcę przeczytać
    3
  • Posiadam
    1

Cytaty

Podobne książki

Przeczytaj także