Jesteśmy społecznością, która kocha książki

Oczekiwałam od tej książki wiele, gdyż zarówno opis, jak i wstęp obiecują podróż w głąb siebie oraz pewnego rodzaju receptę na obdarowanie się miłością i akceptacją. Podczas przerzucania kolejnych stron i zagłębiania się w tekst, czułam się jak na spotkaniu z bliską przyjaciółką, albo - o ironio - z samą sobą, ale w zupełnie innej wersji - tej bardziej wyrozumiałej, empatycznej i otwartej. Pozycja ta pozwala nam zajrzeć do własnego wnętrza, daje pretekst do poukładania myśli i emocji, które zaniedbujemy w ferworze codziennych obowiązków. Niezwykle pomocne w tym zadaniu stają się: sposób narracji, przypominający luźną rozmowę oraz przestrzeń wydzielona pod zapisy naszych wniosków, uwag i refleksji. Nie jest to klasyczny poradnik motywacyjny i całe szczęście! To okazja do dzielenia się swym doświadczeniem, myślami i spostrzeżeniami z wędrówki do pełnego i świadomego życia. I choć sama treść jest wystarczającym powodem, by sięgnąć po tę książkę, to nie mogę nie podkreślić tutaj tego, jak bardzo oczarowało mnie wydanie "Szkiców miłości". Pojawiające się w środku grafiki są piękne w swojej prostocie - jestem w nich zakochana! Polecam Wam bardzo tę opowieść i mam nadzieję, że będzie dla Was niesamowicie owocną i satysfakcjonującą podróżą w głąb własnej duszy