Uśmiecham się i jestem smutny

Okładka książki Uśmiecham się i jestem smutny Ryszard Chłopek
Okładka książki Uśmiecham się i jestem smutny
Ryszard Chłopek Wydawnictwo: Stowarzyszenie Żywych Poetów poezja
58 str. 58 min.
Kategoria:
poezja
Tytuł oryginału:
Uśmiecham się i jestem smutny
Wydawnictwo:
Stowarzyszenie Żywych Poetów
Data wydania:
2021-01-01
Data 1. wyd. pol.:
2021-01-01
Liczba stron:
58
Czas czytania
58 min.
Język:
polski
ISBN:
9788361381617
Średnia ocen

8,0 8,0 / 10

Oceń książkę
i
Dodaj do biblioteczki

Porównaj ceny

i
Porównywarka z zawsze aktualnymi cenami
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Ładowanie Szukamy ofert...

Patronaty LC

Książki autora

Okładka książki Studium. Dwumiesięcznik literacko - artystyczny, nr 6 (48) 2004 - 1 (49) 2005 Dimitar Anakiev, Agnieszka Będkowska-Kopczyk, Karolina Bucka, Aleš Čar, Katarzyna Chłopecka, Ryszard Chłopek, Małgorzata Chmielewska, Primož Čučnik, Jan Cvitkovič, Małgorzata Dobkowska, Wojciech Domachowski, Błażej Dzikowski, Hanna Gosk, Mariusz Grzebalski, Bartosz Jurkiewicz, Dorota Kałwak, Michał Kopczyk, Barbara Korun, Janusz Kotara, Zbigniew Kowalski, Agata Kula, Joanna Kurnik, Monika Matuszewska, Tobiasz Melanowski, Jakub Momro, Brane Mozetič, Aleš Mustar, Anna Muszyńska-Vizintin, Ban'ja Nacuiši, Andrzej Niewiadomski, Maja Novak, Małgorzata Nowicka, Maciej Osika, Marcin Pieszczyk, Marcin Pietrzak, Tadeusz Pióro, Adam Pluszka, Gregor Podlogar, Andraž Polič, Justyna Radczyńska, Redakcja Pisma Studium, Primož Repar, Anna Siemińska, Tone Škrjanec, Jolanta Szczurek, Magdalena Szmidt, Marta Tomczyk-Maryon, Suzana Tratnik, Gorazd Trušnovec, Adam Wiedemann, Jakub Winiarski, Maciej Woźniak, Anna Zbylut-Sobczuk
Ocena 0,0
Studium. Dwumi... Dimitar Anakiev, Ag...
Okładka książki Lekcja żywego języka. O poezji Andrzeja Sosnowskiego Ryszard Chłopek, Marcin Czerkasow, Julia Fiedorczuk, Jacek Gutorow, Grzegorz Jankowicz, Michał Paweł Markowski, Jakub Momro, Joanna Mueller, Tadeusz Pióro, Adam Wiedemann
Ocena 7,0
Lekcja żywego ... Ryszard Chłopek, Ma...

Mogą Cię zainteresować

Oceny

Średnia ocen
8,0 / 10
1 ocen
Twoja ocena
0 / 10

OPINIE i DYSKUSJE

Sortuj:
avatar
6064
1387

Na półkach: ,

„Uśmiecham się i jestem smutny” jest jak spotkanie z dawno niewidzianym przyjacielem. Podmiot Ryszarda Chłopka od początku mówi o swojej swoistej przemianie:


Wygrzeczniałem, złagodniałem

zacząłem się bać

(***Jeśli nie włożysz iskry między – fragm.).



Czego boi się mężczyzna? Często mówi o „lęku, niepokoju”. Jednak one nie wywołują poczucia zagrożenia, o czym świadczą zapewnienia: „jestem bezpieczny”, „niczego nie żałuję”.

Lubimy podmiot. Wyczuwamy, że on traktuje nas poważnie i jest z nami szczery. Budzi sympatię jego skromność i pokora („widać wyglądam na mądrzejszego / niż jestem”). Co więcej, nie wstydzi się słów „nie wiem”, co także świadczy o życiowej dojrzałości. Jest także niezwykle wrażliwy. Potrafi „chodzić po lesie na tyle długo, / że przemoczył buty”, rozmyślając o umieraniu Terri Schiavo.

Męski podmiot Chłopka mówi o wszystkim. Nie ma dla niego tematów tabu. Charakteryzuje go spory dystans do siebie i poczucie humoru, gdy czytamy, np.; „nie mam nic do powiedzenia / i dlatego piszę”.

Podoba mi się w „Uśmiecham się…” różnorodność wypowiedzi. Chłopek chętnie zabiera głos w sprawach, które go obchodzą, ale o każdej z nich mówi nieco inaczej. Nie brakuje pokpiwania, (auto)ironii czy subtelnych żartów, gdy jego podmiot chce zwrócić uwagę na jakieś głupstwa czy absurdy. I nawet w takich wierszach, poza wierzchnią warstwą potrafią kryć się głębsze pokłady, jak choćby w wierszu „Usilnie będziemy bronić”:

Usilnie będziemy bronić

naszej korby.



Usilnie będziemy bronić

naszej korby

od Jelcza.



Jedni mają korbę metafizyczną,

inni polityczno-społeczną.



My mamy korbę od Jelcza

i nie oddamy jej.



Wprawdzie nie mamy Jelcza,

ale gdybyśmy mieli, to bez korby

nie ruszymy, a co nam

obca przemoc wzięła

korbą odbijemy.



Tak więc usilnie będziemy bronić

naszej korby.



Nasza korba.

Nasza ojczyzna.

Nasz złom.



Chłopek nie waha się wytaczać najcięższych poetyckich strategii przeciwko ludzkiej bezmyślności. Szczególnie mocno dostaje się ignorantom i politykom, czemu nie się co dziwić. Dostaje się też literatom, przede wszystkim poetom. Podmiot wszak jest świadomy roli współczesnej liryki w życiu społecznym.





Rozczulające są wiersze, w których obserwujemy miotanie się podmiotu między dwoma światami – tym wszechobecnym i poetyckim. Szczególnie „Nosorożec” będzie tu świetnym przykładem. Mężczyzna odsłania przed czytelnik swoje pragnienia, ale tak, jak różewiczowski nosorożec nie zostanie motylem, tak i on skazany jest na bycie…. poetą!

Sporo w tym tomie marzeń o byciu kimś innym, o myśleniu o sobie w kategoriach zmian tożsamościowych. To w większości są symbole i metafory pewnych potrzeb, pragnień czy też obaw.

Piszę proste wiersze

o prostych sprawach

(„Konie w średnim wieku” – fragm.).



Faktycznie, poezja Ryszarda Chłopka nie szuka finezyjnych przenośni, nie zawęża grona odbiorców do tylko wybrańców, wspinających się po meandrach wielowymiarowych metafor. To wiersze dla każdego, kto zechce je przeczytać. I to jest duża siła tej książki. Autor jest taki „swój”, jego sprawy tak zrozumiałe, bliskie. Wszelkie symbole czy porównania są czytelne, z wieloma sytuacjami bez problemu się utożsamimy.

Jakie to miłe uczucie być wpuszczonym w intymnię podmiotu. Obserwować takie normalne życie „zwykłych” ludzi. To sprawia frajdę. Móc pośmiać się z czkawki Agaty, pochwalić myśl techniczną Sławka, ale też przeżywać z nimi trudniejsze chwile.

I to jest świetne. Współczesne życiopisanie. Jeśli mamy przy sobie „uśmiecham się…” to nie będziemy czuli się samotni. To wspaniałe, że autor zechciał wpuścić nas do tego świata poetyckiego, tak po prostu. Takich jakimi jesteśmy, jak stoimy tu i teraz. I podmiot jest przecież tak bardzo naturalny – on nie nadkłada masek, nie wkłada kostiumów i nam też pozwala być tutaj sobą.

Czytajcie poezję Ryszarda Chłopka i czujcie się jak u siebie.

„Uśmiecham się i jestem smutny” jest jak spotkanie z dawno niewidzianym przyjacielem. Podmiot Ryszarda Chłopka od początku mówi o swojej swoistej przemianie:


Wygrzeczniałem, złagodniałem

zacząłem się bać

(***Jeśli nie włożysz iskry między – fragm.).



Czego boi się mężczyzna? Często mówi o „lęku, niepokoju”. Jednak one nie wywołują poczucia zagrożenia, o czym świadczą...

więcej Pokaż mimo to

Książka na półkach

  • Chcę przeczytać
    1
  • Matfel
    1
  • 2023
    1
  • Przeczytane
    1

Cytaty

Bądź pierwszy

Dodaj cytat z książki Uśmiecham się i jestem smutny


Podobne książki

Przeczytaj także