"One By One" to opowiadanie składające się z trzech części ("Before", "During", "After") wydane i dostępne wyłącznie w wersji elektronicznej.
Podczas lektury nasunęło mi się skojarzenie z dwoma baaaardzo znanymi powieściami Agathy Christie. Jedna z nich to "Dziesięcioro Murzynków"("I nie było już nikogo"),tytułu drugiej nie zdradzę, bo byłby to spoiler z kategorii "kto zabił".
Simon Kernick na pewno inspirował się tymi książkami, choć u niego cała akcja była bardziej brutalna (jak ktoś lubi opisy Jo Nesbo to powinno mu się spodobać) i jednak bardziej nierealna.
Gdybym nie znała wspomnianych powieści Christie to pewnie spodobałoby mi się bardziej, a tak czułam się trochę jakbym czytała remake klasycznego kryminału podrasowany do współczesnego odbiorcy.

"One By One" to opowiadanie składające się z trzech części ("Before", "During", "After") wydane i dostępne wyłącznie w wersji elektronicznej.
Podczas lektury nasunęło mi się skojarzenie z dwoma baaaardzo znanymi powieściami Agathy Christie. Jedna z nich to "Dziesięcioro Murzynków"("I nie było już nikogo"),tytułu drugiej nie zdradzę, bo byłby to spoiler z kategorii...