„Światło na drodze” jest to zbiór rozważań, a także tekstów przypominających modlitwy, które traktują o codzienności autora. Są to aspekty życia dotyczące zarówno każdego człowieka, jak i specyficzne, wynikające z piastowanego przez autora stanowiska, czy też z jego osobistych doświadczeń życiowych. Większość z opisywanych rozważań autor przedstawia przez pryzmat człowieka wierzącego, próbującego iść ścieżką wskazaną przez Boga.
Teksty w książce czytało mi się różnorako. Czasami widziałam w nich mądrość, a czasami poglądy pana Świderskiego nie były tożsame z moimi osobistymi – wtedy jego filozoficzne rozważania trochę mnie nużyły. Niektóre tezy wygłaszane przez autora stały się dla mnie źródłem refleksji, skłaniały do analizy moich dotychczasowych poglądów.
Być może nie jestem typowym odbiorcą książek tego typu – zazwyczaj nie czytuję poradników, ani filozoficznych rozważań - i chyba nie jest to mój ulubiony rodzaj literatury. Z tego też powodu być może nie jestem w stanie oddać autorowi właściwego zachwytu, oceniając jego dzieło. Mogę jednak powiedzieć, że podziwiam autora za jego dążność do bycia lepszym, skromniejszym, bardziej wartościowym pod względem duchowym człowiekiem, choć był osobą mogącą poszczycić się wielkimi osiągnięciami naukowymi oraz badawczymi, cieszącą się międzynarodowym prestiżem.

„Światło na drodze” jest to zbiór rozważań, a także tekstów przypominających modlitwy, które traktują o codzienności autora. Są to aspekty życia dotyczące zarówno każdego człowieka, jak i specyficzne, wynikające z piastowanego przez autora stanowiska, czy też z jego osobistych doświadczeń życiowych. Większość z opisywanych rozważań autor przedstawia przez pryzmat człowieka...