rozwińzwiń

Historia medycyny dla każdego

Okładka książki Historia medycyny dla każdego Zdzisław Gajda
Okładka książki Historia medycyny dla każdego
Zdzisław Gajda Wydawnictwo: Fronda zdrowie, medycyna
528 str. 8 godz. 48 min.
Kategoria:
zdrowie, medycyna
Wydawnictwo:
Fronda
Data wydania:
2021-01-22
Data 1. wyd. pol.:
2021-01-22
Liczba stron:
528
Czas czytania
8 godz. 48 min.
Język:
polski
ISBN:
9788380795563
Tagi:
historia medycyny dla każdego medycyna zdzisław gajda zdrowie leczenie medycyna kiedyś
Średnia ocen

6,0 6,0 / 10

Oceń książkę
i
Dodaj do biblioteczki

Porównaj ceny

i
Porównywarka z zawsze aktualnymi cenami
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Ładowanie Szukamy ofert...

Patronaty LC

Książki autora

Mogą Cię zainteresować

Oceny

Średnia ocen
6,0 / 10
28 ocen
Twoja ocena
0 / 10

OPINIE i DYSKUSJE

Sortuj:
avatar
384
302

Na półkach: ,

Historia medycyny , napisana prostym stylem. Gawęda o medycynie od epoki, kiedy zeszliśmy z drzew, do czasów , kiedy na powrót zaczęliśmy się do nich przypinać łańcuchami.. Ksiązka napisana przystępnie , każdy , nawet laik może po nią sięgnąć i zrozumieć zawiły świat medycyny .

Historia medycyny , napisana prostym stylem. Gawęda o medycynie od epoki, kiedy zeszliśmy z drzew, do czasów , kiedy na powrót zaczęliśmy się do nich przypinać łańcuchami.. Ksiązka napisana przystępnie , każdy , nawet laik może po nią sięgnąć i zrozumieć zawiły świat medycyny .

Pokaż mimo to

avatar
263
229

Na półkach:

Nie mogę powiedzieć, żeby nie ma w tej książce historii medycyny, jednakże w równej mierze traktuje ona o religijnych, kosciółkowych wręcz, jej aspektach z elementami odniesień literackich oraz mnóstwem osobistych dygresji autora. Momentami całkiem przyjemnie się to czyta, dopóki autor nie wpada w zbyt moralizatorski ton, zwłaszcza, że nie podzielam poglądów autora. No cóż, wydawnictwo Fronda raczej nie wydałoby czegoś, co nie jest splamione ideologią. Zgodzić się muszę z opisem książki, że jest to "autorska wersja historii medycyny". I tu jest pies pogrzebany - dla krytycznego umysłu jest rzeczą prostą oddzielenie warstwy ideologicznej od warstwy merytorycznej, historycznej, literackiej czy nawet anegdotycznej. Dla umysłu podatnego na indoktrynację jest to niestety jeden worek, w którym historia to to samo, co kościelne doktryny czy starożytne wierzenia. Szkoda, trochę zmarnowany potencjał. Nie posiadam, z biblioteki.

Nie mogę powiedzieć, żeby nie ma w tej książce historii medycyny, jednakże w równej mierze traktuje ona o religijnych, kosciółkowych wręcz, jej aspektach z elementami odniesień literackich oraz mnóstwem osobistych dygresji autora. Momentami całkiem przyjemnie się to czyta, dopóki autor nie wpada w zbyt moralizatorski ton, zwłaszcza, że nie podzielam poglądów autora. No cóż,...

więcej Pokaż mimo to

avatar
16
13

Na półkach:

A jam się spodziewał...
Od jakiegoś czasu wpadają mi w ręce książki popularyzujące naukę. Najnowszą z nich jest pozycja Zdzisława Gajdy pt. Historia medycyny dla każdego. I już na samym początku, czytając wstęp, poczułem dysonans: jak to dla każdego, przecież sam autor podkreśla, że książka jest dla przyszłych lekarzy. Ale nic, czytam dalej. W kolejnych rozdziałach możemy poznać początki medycyny, poczynając od pierwszych prób leczenia magią, przez starożytny Egipt, Izrael, Grecję i Rzym. Poznajemy również chrześcijańskie podstawy miłosierdzia wobec chorych, a także jej wdrażanie w średniowiecznej Europie. W tym miejscu oczywiście autor zaznajamia nas również z dokonaniami lekarzy ze świata arabskiego. I właśnie do części starożytności/średniowiecza mam mieszane uczucia, gdyż oprócz szybkiego przeglądu rozwoju medycyny, prof. Gajda przedstawia etykę i wartości, którymi lekarz ma się kierować. Rozumiem je i pochwalam, jednak w książce o tytule Historia medycyny dla każdego, oczekuję faktów, anegdot, ciekawostek a nie wykładu na temat etyki lekarskiej.
Druga część, czyli historia nowożytnej medycyny, napisana jest już bardziej faktograficznie i prowadzi na od Odrodzenia do mniej więcej II wojny światowej. W tej części zabrakło mi informacji o nowszych istotnych osiągnięciach medycyny.
Książka napisana jest ciekawie, czyta się dość szybko. Zawiera dużo źródeł z epoki, a zwłaszcza ryciny obrazujące pracę medyków. Przeszkadza tylko brak niektórych tłumaczeń zwrotów łacińskich.
(Czy rzeczywiście w Julian Marchlewski był wybitnym chemikiem?).

Pomimo uwag, polecam polecam książkę prof. Gajdy, gdyż pozwala przeglądowo zaznajomić się z najważniejszymi kamieniami milowymi medycyny do połowy XX wieku.

A jam się spodziewał...
Od jakiegoś czasu wpadają mi w ręce książki popularyzujące naukę. Najnowszą z nich jest pozycja Zdzisława Gajdy pt. Historia medycyny dla każdego. I już na samym początku, czytając wstęp, poczułem dysonans: jak to dla każdego, przecież sam autor podkreśla, że książka jest dla przyszłych lekarzy. Ale nic, czytam dalej. W kolejnych rozdziałach możemy...

więcej Pokaż mimo to

avatar
383
66

Na półkach: ,

Dałabym więcej gwiazdek, gdyby nie mocne konotacje religijne i odchodzenie w stronę powiązań medycyny z wiarą zamiast trzymanie się naukowego charakteru książki.
Mimo wszystko dla ludzi niezwiązanych na co dzień z medycyną (tak jak ja) jest to bardzo ciekawy i zwięzły zbiór najważniejszych punktów w rozwoju medycyny podparty dodatkowo naprawdę licznymi źródłami, nawiązaniami do literatury, jak również anegdotami.
Niezaprzeczalnie dzięki książce można doznać oświecenia co do genezy niektórych odkryć czy pojęć medycznych. Co najważniejsze - zdawałoby się ciężki i naukowy temat - został opracowany zgodnie z drugim członem tytułu "Dla każdego", wciągając i nie męcząc.

Dałabym więcej gwiazdek, gdyby nie mocne konotacje religijne i odchodzenie w stronę powiązań medycyny z wiarą zamiast trzymanie się naukowego charakteru książki.
Mimo wszystko dla ludzi niezwiązanych na co dzień z medycyną (tak jak ja) jest to bardzo ciekawy i zwięzły zbiór najważniejszych punktów w rozwoju medycyny podparty dodatkowo naprawdę licznymi źródłami,...

więcej Pokaż mimo to

avatar
731
621

Na półkach: , ,

Od momentu, w którym zobaczyłam tę książkę w zapowiedziach wydawcy, chciałam ją bardzo przeczytać, choć później zaczęłam się obawiać, że terminologia medyczna mnie przerośnie. Może i mnie nie przerosła, ale momentami było ciężko i przyznaję, niejednokrotnie musiałam sięgnąć również po słownik. Więc wyciągając z tego wnioski, śmiało napiszę, że książka jest trudna, wymagająca dużej dawki skupienia i na pewno nie jest dla każdego- niecierpliwi czytelnicy raczej odpuszczą.

Autor barwnie opowiada o medycynie, zaczynając od początków ludzkości aż po czasy współczesne. Szczegółowo poznajemy historię medycyny starożytnych Greków, Rzymian czy Egipcjan. Autor dużo miejsca poświęca również Izraelitom i samemu Jezusowi pokazując, jak bardzo wiara (nie tylko w Boga) wpływa na proces leczenia i dalszej rekonwalescencji.
W moim odczuciu wkradło się tutaj zbyt wiele rozważań filozoficznych i Świętych, o których powinien wiedzieć każdy lekarz(?). Myślę, że był to zbędny rozdział, bo nie każdy doskonały lekarz musi być człowiekiem wierzącym i poszukującym wsparcia u Świętego- ale to jest tylko moje zdanie, absolutnie nie bierzcie go pod uwagę.

Poznajemy również początki chirurgii, anatomii, śledzimy rozwój szczepionek czy aseptyki. Autor opowiada również o największych epidemiach świata takich jak: Dżuma, Trąd czy HIV nie brakło również miejsca dla chorób wenerycznych. Czytamy również o początkach balsamacji zwłok czy anomii patologicznej. Jest dobrze, ale tak nie do końca...
Całość okraszona jest wieloma anegdotami, wspomnieniami i przemyśleniami samego autora, które dobrze się czyta- ale gdzieś w tyle głowy ciągle tłukła mi się myśl- że autor za bardzo narzuca swoje zdanie i nie pozostawia zbyt wiele miejsca na własne wnioski i odczucia.

Dużym plusem jest kilkadziesiąt zdjęć przedstawiających narzędzia medyczne z przełomu różnych okresów, które niewiele różnią się od współczesnych. Kilkadziesiąt rycin i reprodukcji obrazów pokazują jak bardzo medycyna i podejście do niej zmieniło się na przestrzeni wieków.

Bardzo się cieszę, że ta książka trafiła w moje ręce.

Czy polecam?
Polecam. Ale raczej jako uzupełnienie wiedzy dla studentów medycyny i kierunków pokrewnych. Nie każdy medyczny laik sobie z tą pozycją poradzi.

POLECAM...

Od momentu, w którym zobaczyłam tę książkę w zapowiedziach wydawcy, chciałam ją bardzo przeczytać, choć później zaczęłam się obawiać, że terminologia medyczna mnie przerośnie. Może i mnie nie przerosła, ale momentami było ciężko i przyznaję, niejednokrotnie musiałam sięgnąć również po słownik. Więc wyciągając z tego wnioski, śmiało napiszę, że książka jest trudna,...

więcej Pokaż mimo to

avatar
712
585

Na półkach: ,

Historia medycyny nieodmiennie fascynuje mnie od dawna. To, jak w przeszłości ludzie radzili sobie z problemami zdrowotnymi, często przyprawia o gęsią skórkę, a niekiedy o niepowstrzymany śmiech. Być może nasze obecne metody leczenia będą budziły podobne reakcje w przyszłości, jednak mimo wszystko poziom dzisiejszego lecznictwa zadziwia. Również ogrom wiedzy, jaki zgromadziliśmy o funkcjonowaniu człowieka oraz chorobach mu towarzyszących robi wrażenie, zwłaszcza, gdy sobie uświadomimy, jaki niewielki był przed wiekami. Pokazaniu też przepaści miała służyć książka profesora Zdzisława Gajdy „Historia medycyny dla każdego”, którą wypatrzyłam w Klubie Recenzenta serwisu nakanapie.pl i od razu zapragnęłam przeczytać.
W zdecydowanej większości książka opowiada o innych kwestiach niż historia medycyny. Miałam wobec niej spore oczekiwania, jednak treść mnie nie tyle zawiodła, ile zaskoczyła. Ogromną jej część zajmują opowieści o mitologii Egiptu, Grecji i Rzymu, założeniach chrześcijaństwa i historii tej religii, rozważania zaczerpnięte z Biblii. Równie istotną kwestią dla autora okazał się kodeks moralny lekarzy, określenie, jacy oni powinni być, jakimi wartościami się kierować. W tym kontekście dokonał analizy między innymi przykazań Bożych. Wiele innych rozważań, dylematów moralnych i światopoglądowych wspartych jest cytatami z Biblii oraz z dzieł Jana Pawła II. W książce pojawia się również rozdział o uzdrowieniach dokonanych przez Chrystusa, na szczęście jednak autor nie posunął się do stwierdzenia, że ma to jakieś znaczenie dla historii medycyny, a jedynie podkreślił znaczenie wiary, ufności w wyzdrowienie dla procesu leczenia.
Autor zauważa, że w zamierzchłych czasach przestrzeganie zasad higieny wynikało głównie z przekonań religijnych. A higiena zdecydowanie wpływa na stan zdrowia, dlatego ten wątek wydaje mi się jedynym uzasadnionym nawiązaniem do kwestii bóstw i wiary. Tymczasem, poza wcześniej wymienionymi, autor pochyla się również nad moralnymi zagadnieniami transplantacji i zastanawia się przy tym, w jakim ciele człowiek stanie przed Sądem Ostatecznym. Podaje przykłady niezdrowego zainteresowania anatomią człowieka, rozważa kwestię wstydu przed nagością, uwarunkowaną również względami religijnymi oraz postuluje całkowity zakaz pornografii. Na podstawie artykułu z „Gościa Niedzielnego” autor podnosi tezę, że prezerwatywy nie dość, że nie zapobiegają rozprzestrzenianiu się wirusa HIV, to nawet je przyspieszają, bo ułatwiają rozwiązłość, a tylko wstrzemięźliwość seksualna jest gwarancją uniknięcia zakażenia.
Plusem publikacji jest to, że nawet dobrze się ją czyta. Pozbawiona jest naukowego bełkotu, za to jasna, lekka i płynna. Pomijając kwestie światopoglądowe, których po prostu w tego rodzaju książce być nie powinno, pomijając niektóre żenujące anegdoty oraz pomijając to, że miała być o czymś innym, rozważania historyczno-filozoficzne zostały omówione w przystępny i ciekawy sposób. Część książki przecież dotyczy faktycznie rozwoju medycyny, poszerzania wiedzy o anatomii i fizjologii człowieka oraz pochodzeniu chorób i sposobów radzenia sobie z nimi. Książka jest wzbogacona ilustracjami, które unaoczniają warsztat pracy średniowiecznego chirurga, strony tytułowe największych dzieł medycznych, reprodukcje obrazów i portrety osób mających wybitny wpływ na postęp w medycynie. Ani nie jestem nią wybitnie zawiedziona, ani tym bardziej zachwycona.

Historia medycyny nieodmiennie fascynuje mnie od dawna. To, jak w przeszłości ludzie radzili sobie z problemami zdrowotnymi, często przyprawia o gęsią skórkę, a niekiedy o niepowstrzymany śmiech. Być może nasze obecne metody leczenia będą budziły podobne reakcje w przyszłości, jednak mimo wszystko poziom dzisiejszego lecznictwa zadziwia. Również ogrom wiedzy, jaki...

więcej Pokaż mimo to

avatar
107
106

Na półkach:

Medycyna to dziedzina rozległa i bardzo skomplikowana. Nikt nie wie ile sformułowań, powiedzeń czy nawet zwykłego nazewnictwa pochodzi właśnie z tej dziedziny. Ta książka otwiera przed nami drzwi do tajemniczego świata.
Na okładce znajduje się dzieło Thomasa Eakinsa "Klinika Grossa", gdzie uwiecznił on znakomitego chirurga, który kieruje operacją. Tytuł nastraja pozytywnie, a potem napotykamy na pewną przeszkodę, która niektórych może irytować. Autor stwierdza, co często uwidacznia się w bezpośrednim zwrocie do czytelnika, że swoją książkę kieruje do przyszłych lekarzy. I tu następuje pewna dezorientacja. Jak to? Przecież to miało być dla wszystkich. Przedstawiając zagadnienia autor zachował ciąg chronologiczny. Początkowo wkraczamy w starożytność a kończymy na współczesności. Autor wielokrotnie cytował dzieła, myśli znakomitych ludzi zajmujących się tą dziedziną. Przedstawiając wszystko krok po kroku widzimy pewne zależności, które z czas zaczęły się klarować. Tak, autor ma lekkie pióro. Mimo, że zawarto tam wiele faktów to czyta się to bardzo dobrze. Jednak nie mogłam czytać tak długo jakbym chciała, ponieważ odczuwałam pewne przeładowanie, zmęczenie informacyjne i musiałam odpocząć. Oprócz kwestii typowo medycznych publikacja traktuje o: kwestiach społecznych, światopoglądowych czy sprawach związanych z historią powszechną. Z tej pozycji wyciągnęłam wiele ciekawostek związanych z życiem codziennym. Powiem szczerze, że ta książka pozwoliła mi spojrzeć na tą dziedzinę, ten medyczny świat całkiem inaczej. Dzięki tej pozycji moja wiedza ogólna się rozszerzyła, zaczęłam po prostu bardziej rozumieć. W publikacji zawarto ryciny, ilustracje, fragmenty tekstów, które są związane z omawianymi treściami.
Mogę polecić tą książkę tym osobom, które chcą poszerzyć swoją wiedzę ogólną, poznać świat medycyny. Prześledzić jego rozwój od początku do końca. Powiem tak, jakby każdy tekst związany z jakimś kierunkiem studiów był tak dobrze napisany jak ta publikacja to studenci częściej sięgaliby po różne artykuły, książki.

Medycyna to dziedzina rozległa i bardzo skomplikowana. Nikt nie wie ile sformułowań, powiedzeń czy nawet zwykłego nazewnictwa pochodzi właśnie z tej dziedziny. Ta książka otwiera przed nami drzwi do tajemniczego świata.
Na okładce znajduje się dzieło Thomasa Eakinsa "Klinika Grossa", gdzie uwiecznił on znakomitego chirurga, który kieruje operacją. Tytuł nastraja pozytywnie,...

więcej Pokaż mimo to

avatar
2
1

Na półkach: ,

Przyznam szczerze, że ciężko było mi się zabrać za książkę "Historia medycyny dla każdego". Dzięki uprzejmości wydawnictwa Fronda mogłam ją przeczytać i zrecenzować, jednak obawiałam się, iż nie będzie porywająca i zgubię się w terminologii... Nie do końca były to słuszne obawy Teraz muszę zwrócić honor, bo książka naprawdę przypadła mi do gustu - a wielkim znawcą medycyny nie jestem Rzeczywiście terminologii jest sporo i warto byłoby chociażby w przypisach niektóre informacje wyjaśnić, czy doprecyzować - tak, aby książka naprawdę była historią medycyny dla każdego. Opis zamieszczony na okładce mnie zaintrygował a później było tylko lepiej. Zatem, co na plus? Lekka narracja - napisana gawędziarskim stylem; Dużo dygresji i przemyśleń autora; Wiele ciekawostek - czyli to, co lubię najbardziej a wśród nich chociażby informacje: Na jakie choroby chorowali wielcy tego świata (m.in. Napoleon, F. D. Roosevelt, W. Churchill, J. Stalin, S. Batory, K. Wielki i inni); Współczesne diagnozy postaci historycznych; Jak choroby największych polityków wpłynęły na historię, ale i teraźniejszość Jak w przeszłości radzono sobie z chorobami; Jaki jest proces powstawania leków, czy szczepionek; Jakie były sposoby leczenia w starożytnym Rzymie, Grecji, Egipcie, czy Izraelu (nawet za czasów Jezusa Chrystusa); Jaka jest geneza i przebieg największych epidemii świata; Fragmenty listów, wspomnień, wierszy, czy artykułów z gazet (dotyczących odkryć medycyny); Którzy świeci są związani z medycyną; Jaki jest i powinien być lekarz dziś. To oczywiście tylko niektóre zagadnienia Czy jest to książka tylko dla pasjonatów medycyny? Zdecydowanie nie i pisze o tym sam autor już we wstępie. Określiłabym tę pozycję, jako książkę, która przedstawia jak medycyna (a może bardziej dolegliwości i choroby?) wpłynęły na naszą historię. Podręcznik akademicki to na pewno nie jest - i to również uczciwie zaznacza autor już na samym początku. Ciekawe spojrzenie na historię i medycynę - rzeczywiście dla każdego.

Przyznam szczerze, że ciężko było mi się zabrać za książkę "Historia medycyny dla każdego". Dzięki uprzejmości wydawnictwa Fronda mogłam ją przeczytać i zrecenzować, jednak obawiałam się, iż nie będzie porywająca i zgubię się w terminologii... Nie do końca były to słuszne obawy Teraz muszę zwrócić honor, bo książka naprawdę przypadła mi do gustu - a wielkim znawcą medycyny...

więcej Pokaż mimo to

avatar
325
107

Na półkach:

Medycyna to taka dziedzina, w której, aby być specjalistą, należy długo i rzetelnie się uczyć, a mimo to dotyczy ona każdego człowieka. Bo przecież chorować jest rzeczą ludzką. Kiedy zobaczyłam propozycję od wydawnictwa Fronda, pomyślałam: Super, historia medycyny dla każdego to znaczy prosty, obrazowy przystępny język. Kiedy przeczytałam opis zamieszczony z tyłu książki, nastawiłam się na informacje o tym, jak rozwijały się gałęzie medycyny, na liczne anegdoty dotyczące chorób władców, królów, wodzów, które dopiero teraz możemy próbować diagnozować. Niestety dostałam zupełnie coś innego.

Zacznę od tego, że pierwsza połowa książki bardzo mnie znużyła. Autor opisuje w niej medycynę starożytnych Rzymian, Żydów, Greków i Egipcjan. Rozumiem, że Hipokrates jest ważny, jednak nie oszukujmy się, ale w medycynie zaczyna się robić ciekawie dopiero od około XVIII wieku – a ten w książce zaczyna się dopiero na 300. stronie. Uważam, że te pierwsze 300 stron o medycynie starożytnej, medycynie średniowiecza, świętych związanych z medycyną (ale o tym za chwilę) można by solidnie skrócić. Druga połowa książki wypada już nieco lepiej. Autor porusza tam kwestie narodzin i rozwoju anatomii, chirurgii, bakteriologii.

Wspomniałam o świętych i jest to drugi zarzut, który mam do tej książki. Autor poświęcił sporo miejsca na rozważania natury filozoficznej, etycznej. I nie chodzi mi tutaj o to, że nie zgadzałam się z autorem w niektórych kwestiach światopoglądowych, ale o to, że nie o tym miała być ta książka. Według mnie rozdział zatytułowany „Święci, o których lekarz wiedzieć powinien” nie wnosi kompletnie nic w zakresie historii medycyny. Liczyłam na przybliżenie postaci wybitnych uczonych (co czytelnik dostaje w drugiej części książki),ciekawe przypadki chorób, które w ówczesnych czasach nie mogły być zdiagnozowane. Miałam nadzieję na swobodny, gawędziarki, obrazowy styl, a tymczasem dostałam filozoficzno-moralizatorski traktat z wieloma wtrąceniami nazw łacińskich, które nie zawsze są tłumaczone, przeplatane wieloma cytatami – najczęściej z tekstów Jana Pawła II.

Pozostaje odpowiedzieć sobie na pytanie, czy aby na pewno książka Zdzisława Gajdy jest dla każdego. W ostatnim rozdziale mowa jest o powinnościach lekarza i cechach, jakim ten powinien się odznaczać. Ponadto przez całą lekturę autor czynił aluzje do systemu szkolenia lekarzy, czego się ich uczy i czego powinno się ich uczyć. Wydaję się więc, że książka pisana była w dużej mierze do studenta medycyny, aby zadbać o jego moralno-etyczną edukację. Z całą pewnością nie jest ona historią medycyny dla każdego.
Za egzemplarz dziękuję wydawnictwu Fronda.

Medycyna to taka dziedzina, w której, aby być specjalistą, należy długo i rzetelnie się uczyć, a mimo to dotyczy ona każdego człowieka. Bo przecież chorować jest rzeczą ludzką. Kiedy zobaczyłam propozycję od wydawnictwa Fronda, pomyślałam: Super, historia medycyny dla każdego to znaczy prosty, obrazowy przystępny język. Kiedy przeczytałam opis zamieszczony z tyłu książki,...

więcej Pokaż mimo to

avatar
1553
465

Na półkach:

Jestem zadowolony. Dużo ciekawostek, ale również dużo ciekawych myśli i refleksji. Wielu lekarzy powinno zastanowić się nad wieloma rzeczami i nad sobą.

Jestem zadowolony. Dużo ciekawostek, ale również dużo ciekawych myśli i refleksji. Wielu lekarzy powinno zastanowić się nad wieloma rzeczami i nad sobą.

Pokaż mimo to

Książka na półkach

  • Chcę przeczytać
    104
  • Przeczytane
    34
  • Posiadam
    12
  • Medycyna
    3
  • Teraz czytam
    3
  • Ebook
    2
  • 2021
    2
  • 2023
    2
  • Historia
    1
  • Zawody
    1

Cytaty

Bądź pierwszy

Dodaj cytat z książki Historia medycyny dla każdego


Podobne książki

Przeczytaj także