Man Who Solved the Market: How Jim Simons Launched the Quant Revolution

Świetna książka dla fanów rynków finansowych, giełd i wszelkich instrumentów finansowych. Historia Jima Simonsa i powstania jednego z najbardziej znanych hedge fundów na świecie tj "Renaissance". To też historia jak matematycy zaprzęgli wiedzę statystyczna i poprawiające się techniczne możliwości komputerów do zarabiania pieniędzy na rynkach finansowych.

Świetna książka dla fanów rynków finansowych, giełd i wszelkich instrumentów finansowych. Historia Jima Simonsa i powstania jednego z najbardziej znanych hedge fundów na świecie tj "Renaissance". To też historia jak matematycy zaprzęgli wiedzę statystyczna i poprawiające się techniczne możliwości komputerów do zarabiania pieniędzy na rynkach finansowych.

Książka przeczytana jako ciekawostka, jednak można w niej dojrzeć wpływ wszystkiego co się wkoło nas dzieje na działanie rynków finansowych.

Książka przeczytana jako ciekawostka, jednak można w niej dojrzeć wpływ wszystkiego co się wkoło nas dzieje na działanie rynków finansowych.

Świetna książka z wyjątkiem ostatnich rozdziałów - dla mnie za dużo polityki.

Świetna książka z wyjątkiem ostatnich rozdziałów - dla mnie za dużo polityki.

Świetna książka opisująca działanie RenTech od zaplecza, podobał mi się także wątek R.Merciera i wyborów w USA, czytając książkę nie spodziewałem się że już 40 lat temu używano tak zaawansowanych metod do tego żeby ustalić dokąd zmierza rynek, polecam każdemu.

Świetna książka opisująca działanie RenTech od zaplecza, podobał mi się także wątek R.Merciera i wyborów w USA, czytając książkę nie spodziewałem się że już 40 lat temu używano tak zaawansowanych metod do tego żeby ustalić dokąd zmierza rynek, polecam każdemu.

Bardzo średnio, książka nic nie odkrywa, nie ma w niej nic inspirującego i interesującego.
Czytając ma się wrażenie, że genialny matematyk Simons zajmował się tylko zatrudnianiem kolejnych matematyków.
Czytając nie ma się odczucia, że Renaissance Technologies robi coś rewolucyjnego.

Bardzo średnio, książka nic nie odkrywa, nie ma w niej nic inspirującego i interesującego.
Czytając ma się wrażenie, że genialny matematyk Simons zajmował się tylko zatrudnianiem kolejnych matematyków.
Czytając nie ma się odczucia, że Renaissance Technologies robi coś rewolucyjnego.

Moim zdaniem ocena 6.5 byłaby odpowiednia. Dla entuzjastów inwestowania skupionych na algosach, systemach itp. bardziej pozycja na poczytanie w tle. Jeśli ktoś liczy na mięso, to może się zawieść. Niemniej na liźnięcie tematu jak najbardziej polecam. ☺️

Moim zdaniem ocena 6.5 byłaby odpowiednia. Dla entuzjastów inwestowania skupionych na algosach, systemach itp. bardziej pozycja na poczytanie w tle. Jeśli ktoś liczy na mięso, to może się zawieść. Niemniej na liźnięcie tematu jak najbardziej polecam. ☺️

Wyobrażam sobie, jak genialne to musi być uczucie pracować nad tak rewolucyjnym algorytmem z bandą geniuszy i obracać milionami, a także jaką euforię musieli czuć, jak zaczęło działać. Wspaniała historia. Jako amator-poszukiwacz niestandardowej formuły inwestowania (na razie z małą ilością sukcesów i dużą ilością porażek) tymbardziej jaram się faktem, że matematyczni geniusze pobili wyniki cwanych, starych wyjadadczy.

Zaj3biście byłoby być geniuszem matmy i programowania jak jeden z nich i siedzieć tam z nimi. Może oprócz smrodu szlugów :D

Wyobrażam sobie, jak genialne to musi być uczucie pracować nad tak rewolucyjnym algorytmem z bandą geniuszy i obracać milionami, a także jaką euforię musieli czuć, jak zaczęło działać. Wspaniała historia. Jako amator-poszukiwacz niestandardowej formuły inwestowania (na razie z małą ilością sukcesów i dużą ilością porażek) tymbardziej jaram się faktem, że matematyczni...

Czyta sie jak powiesc ze swiata finansow. Dodatkowo potwierdza ze szkoleniowcy od analizy technicznej to sprzedawcy marzeń i nic wiecej.

Czyta sie jak powiesc ze swiata finansow. Dodatkowo potwierdza ze szkoleniowcy od analizy technicznej to sprzedawcy marzeń i nic wiecej.

Książka rozczarowuje o tyle, że brak w niej konkretów, nie mniej jednak sama historia bardzo ciekawa i dobrze opowiedziana.

Książka rozczarowuje o tyle, że brak w niej konkretów, nie mniej jednak sama historia bardzo ciekawa i dobrze opowiedziana.

świetna książka. Pokazuje jak wiele mitów narosło wokół inwestowania na giełdzie. Jim Simons udowodnił również, że tylko matematyka i podejście naukowe dało największe i pewne zyski. Pamietajmy, że fundusz Simonsa osiągnął najwyższy zwrot z zainwestowanych pieniędzy w całej historii rynków finansowych. Niezwykła historia i niezwykły człowiek, który zmotywał mnie do podejścia naukowego w mojej pracy.

świetna książka. Pokazuje jak wiele mitów narosło wokół inwestowania na giełdzie. Jim Simons udowodnił również, że tylko matematyka i podejście naukowe dało największe i pewne zyski. Pamietajmy, że fundusz Simonsa osiągnął najwyższy zwrot z zainwestowanych pieniędzy w całej historii rynków finansowych. Niezwykła historia i niezwykły człowiek, który zmotywał mnie do...