Znakomita książka kucharska nie tylko dla insulinoopornych i diabetyków, ale jest tu też sporo przepisów dla bezglutenowców i flexi-tarian ( jedzących mało mięsa). Przepisy z ogólnie dostępnych środków spożywczych, ale odznaczające się nowatorstwem przez ciekawe połączenie składników lub przypraw ( dostepnych jednak w każdym supermarkecie),które nadają daniom oryginalnego smaku. Można zaskoczyć gości! 😊 Wypróbowałam już wiele przepisów, m.in. na bezglutenową pizzę ze spodem z kalafiora - dobra! Sporo przepisów na różne smarowidła do chleba (zamiast wędlin z konserwantami, cukrem i drobiowymi skórami jako wypełniaczem. Nawet szynka potrafi być dziś zrobiona nie z jednego kawałka mięsa, tylko sklejona enzymami z resztek mięsnych). Sa też przepisy na pasty, których można używać jako dipu do warzyw albo do chleba. W niektórych podane są zamienniki np. mleka krowiego na kozie lub roślinne lub cukru na erytritol albo miód. Znakomite przepisy na sałatki rybne. Jest podział na dania główne, śniadania, sałatki, zupy, przekąski i desery. Szkoda, że nie uporządkowano ich jeszcze wg kolejności na mięsne, rybne i jarskie, ale jest spis treści, który ułatwia odszukanie. Brak tez ilości kalorii i czasu potrzebnego na przygotowanie, ale jest podane, ile porcji wychodzi z przepisu. Sporo przepisów z polskimi kaszami. Jest nawet parę chlebów, w tym i ziarnisty. Jestem zachwycona! Imponująca bibliografia (fachowe książki, a nie artykuły z internetu, kto chce, może doczytać więcej na ten temat). Polecam tę książkę, to dobrze zainwestowane pieniądze, zeby nie tracić czasu na szukanie recept po internecie.

Znakomita książka kucharska nie tylko dla insulinoopornych i diabetyków, ale jest tu też sporo przepisów dla bezglutenowców i flexi-tarian ( jedzących mało mięsa). Przepisy z ogólnie dostępnych środków spożywczych, ale odznaczające się nowatorstwem przez ciekawe połączenie składników lub przypraw ( dostepnych jednak w każdym supermarkecie),które nadają daniom oryginalnego...