rozwińzwiń

Beskid bez kitu

Okładka książki Beskid bez kitu Maria Strzelecka
Okładka książki Beskid bez kitu
Maria Strzelecka Wydawnictwo: Libra literatura dziecięca
128 str. 2 godz. 8 min.
Kategoria:
literatura dziecięca
Wydawnictwo:
Libra
Data wydania:
2019-01-01
Data 1. wyd. pol.:
2019-01-01
Liczba stron:
128
Czas czytania
2 godz. 8 min.
Język:
polski
ISBN:
9788395523274
Tagi:
dla dzieci Beskidy
Średnia ocen

7,7 7,7 / 10

Oceń książkę
i
Dodaj do biblioteczki

Porównaj ceny

i
Porównywarka z zawsze aktualnymi cenami
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Ładowanie Szukamy ofert...

Patronaty LC

Książki autora

Mogą Cię zainteresować

Oceny

Średnia ocen
7,7 / 10
63 ocen
Twoja ocena
0 / 10

OPINIE i DYSKUSJE

Sortuj:
avatar
762
736

Na półkach: , , , , , , , ,

Kolejny tom książki , po przeczytaniu pierwszego ,,Beskid bez kitu. Zima’’.
Większy format, oprawa twarda.

Prześliczna książka i to nie jest stereotypowy przewodnik po Beskidach. Tu toczy się historia , a nawet dwie. Lektura podzielona jest na dwie części.

Część pierwsza.
Spotykamy się po latach z niektórymi bohaterami z tomu zimowego. Wtedy to Tekla była małą dziewczynką i córką batiuszki z cerkwi. Dziś już jest starszą kobietą, a nawet przyszywaną babcią.
Jest rok 1960.
Akcja toczy się w PGR-rze w Beskidzie Niskim. Główną bohaterką zaś jest tym razem Tereska, zwana Terką przez babcię Teklę. Terka opiekuje się samotną kobietą, dowozi jej żywność rowerem hen przez góry , doliny, hale ,pastwiska do starej łemkowskiej osady. Z samej wioski niewiele już pozostało. Zabita deskami cerkiew, stary bezużyteczny budyneczek szkolny, przy tym wszystkim sama jak palec , nie całkiem sprawna ze starości babcia Tekla.
Dziewczynka cieszy się ,że zbliża się koniec roku szkolnego i na całe wakacje przeniesie się do babci.
Terka kocha przyrodę, naturę, środowisko, w którym żyje, zwierzęta, zarówno te gospodarskie jak i dzikie. Wiele frajdy sprawia jej obserwacja ptaków oraz zwierząt leśnych. Zachwyca się jeleniami jak i wilkami. Zakłada swój punkt obserwacyjny w lesie na świerku, żeby mogła podpatrywać przyrodę.

W tej części przedstawiono rzetelnie czasy komunistyczne, życie w PGR-rze, etnografię, przyrodę, zwierzęta, naturę, krajobrazy, zwyczaje ludowe, legendy i zabobony, przesądy, religię.
Autorka wspaniale zaznaczyła jakie to były wtedy czasy. Nie miała racji bytu jak teraz demokracja i nikt nie mógł sobie wybierać przynależności czy jest katolikiem, prawosławnym czy ateistą /tak w skrócie, nie wymieniając wszystkich religii/.
Komuniści nie zamierzali ustępować Kościołowi miejsca na polu światopoglądowym i rozpoczęli ofensywę ateistyczną .
Dlatego pani Strzelecka świetnie to ujęła w jednym wątku,że można było wierzyć po cichu, nie afiszując się i nie przyznając się do tego.
Ale nigdy nie narzucała swoich ideologii. Skądinąd wiem od mojej babci i mamy ,że partyjni komuniści chrzcili swoje dzieci potajemnie na działkach. Takie to były czasy.

Druga część książeczki , to już czasy nasze współczesne.
Pewna mama wraz z córeczką Nelą przyjeżdża na wyprawę do Beskidu Niskiego i urządza na jego łąkach obozowisko .Pokazuje jak rozbić namiot, zrobić lodówkę w potoku, rozpalić ognisko. Wraz z chodzeniem po terenie przeżywają różne przygody. Mama robi geologiczny wykład córce, odnośnie powstania gór. Uczy dziecko rozpoznawać rośliny jadalne, lecznicze, trujące i te będące wskaźnikami pogody.

Bardzo podobała mi się wzmianka o przyrodniku i lekarzu Paracelsusie, który powiedział kiedyś ,że wszystko jest trucizną i nic nie jest trucizną, to zależy tylko od dawki.
Jedząc jeden miligram muchomora, człowiek nie zatruje się, ale jak zje tonę czekolady to zatruje się na amen.

W całej książce zawarte są piękne kolorowe tablice z roślinami, ptakami, zwierzętami, tropami zwierząt, gadami i płazami, pracami polowymi, łemkowskimi zabytkami, gwiazdozbiorem, akcesoriami obserwatora przyrodnika, ekwipunkiem turysty górskiego, a nawet wyposażeniem szkolnym Terki – obowiązkowo elementarz Falskiego , z czasów PRL-u.

Jeszcze raz podkreślam, że to jest piękna, mądra, rzetelna, prawdziwa książka, zawierająca wiele ciekawostek przyrodniczych i krajoznawczych.
Lektura dla rodziców i dzieci.
Polecam i to obydwie książeczki pani Marii Strzeleckiej , tę o zimie także.

I do zobaczenia na szlaku beskidzkim całego naszego portalu ,,Lubimy czytać’’ wraz z naszymi dzieciakami!
Witaj przygodo!

Kolejny tom książki , po przeczytaniu pierwszego ,,Beskid bez kitu. Zima’’.
Większy format, oprawa twarda.

Prześliczna książka i to nie jest stereotypowy przewodnik po Beskidach. Tu toczy się historia , a nawet dwie. Lektura podzielona jest na dwie części.

Część pierwsza.
Spotykamy się po latach z niektórymi bohaterami z tomu zimowego. Wtedy to Tekla była małą dziewczynką...

więcej Pokaż mimo to

avatar
442
63

Na półkach:

Wiele ciekawych informacji o roślinach czy zwierzętach, o których wcześniej nie słyszałam. Aż chce się tam pojechać pod namiot! I do tego piękne ilustracje.

Wiele ciekawych informacji o roślinach czy zwierzętach, o których wcześniej nie słyszałam. Aż chce się tam pojechać pod namiot! I do tego piękne ilustracje.

Pokaż mimo to

avatar
13
1

Na półkach:

Wspaniała. Jestem facetem przed trzydziestką, a książka mnie zachwyciła. Słuchałem audiobooka, az żałuję że nie widziałem zachwalanych ilustracji. Polecam miłośnikom przyrody

Wspaniała. Jestem facetem przed trzydziestką, a książka mnie zachwyciła. Słuchałem audiobooka, az żałuję że nie widziałem zachwalanych ilustracji. Polecam miłośnikom przyrody

Pokaż mimo to

avatar
583
226

Na półkach:

Piękna i to nie tylko od strony ilustracji <3 Bardzo mądra i dobrze zrobiona książka <3

Piękna i to nie tylko od strony ilustracji <3 Bardzo mądra i dobrze zrobiona książka <3

Pokaż mimo to

avatar
974
577

Na półkach:

Piękna opowieść dla małych i dużych. Autorka wspaniale przedstawia klimat, historię, zwyczaje, kulturę Beskidu Niskiego szlachetnym językiem i piękną autorską grafiką. Nawet dla mnie , mieszkanki tego regionu, wielką przyjemnością było zanurzenie się w baśniowych opisach, wydawało by się, rzeczy i zjawisk codziennych, znajomych.

Piękna opowieść dla małych i dużych. Autorka wspaniale przedstawia klimat, historię, zwyczaje, kulturę Beskidu Niskiego szlachetnym językiem i piękną autorską grafiką. Nawet dla mnie , mieszkanki tego regionu, wielką przyjemnością było zanurzenie się w baśniowych opisach, wydawało by się, rzeczy i zjawisk codziennych, znajomych.

Pokaż mimo to

avatar
271
47

Na półkach:

Ta opowieść jest po prostu magiczna!

Ta opowieść jest po prostu magiczna!

Pokaż mimo to

avatar
295
66

Na półkach:

Bardzo sympatyczna książka z walorami edukacyjnymi. Promuje zaradność, ciekawość świata, kreatywność. Interesuje przyrodniczymi tematami. Pokazuje dorosłych nie skrzywionych stereotypami, dobrych, umiejących przyznać się do niewiedzy lub błędu, co moim zdaniem jest bardzo ważne.

Bardzo sympatyczna książka z walorami edukacyjnymi. Promuje zaradność, ciekawość świata, kreatywność. Interesuje przyrodniczymi tematami. Pokazuje dorosłych nie skrzywionych stereotypami, dobrych, umiejących przyznać się do niewiedzy lub błędu, co moim zdaniem jest bardzo ważne.

Pokaż mimo to

avatar
134
69

Na półkach:

Niestety, bardzo słaba, zwłaszcza pod kontem braku neutralności światopoglądowej autorki.
Poza piękną oprawą graficzną, ja nie znajduję w niej niczego wartościowego, jedynie obrzydliwą antychrześcijańską indoktrynację ,która podprogowo wyśmiewa wiarę w Boga, przedstawiając ją młodemu czytelnikowi, jako element folkloru, ludowe gusła, nie znajdujące potwierdzenia w rzeczywistości .Tego typu narracja pojawia się w tej książce kilka razy w toku wątpliwej jakości fabuły. Najbardziej oburza mnie fakt, iż jest to właśnie pozycja dla dzieci, dlatego wysoce nieetyczne wydaje mi się przemycanie przez autorkę własnego poglądu na tak fundamentalne zagadnienia. Nie ma tutaj mowy o poszerzaniu horyzontów młodych czytelników, bo one się tak naprawdę dopiero kształtują, a tutaj autorka bezwstydnie próbuje je urabiać pod swoją ideologię. Nie i jeszcze raz nie, pozycja wylądowała w koszu, a szkoda bo potencjał był ogromny. Można było napisać naprawdę wartościową książkę, opartą na pięknie regionu, jego tradycjach i wartościach, z której dzieci mogły zaczerpnąć wiele mądrości.

Niestety, bardzo słaba, zwłaszcza pod kontem braku neutralności światopoglądowej autorki.
Poza piękną oprawą graficzną, ja nie znajduję w niej niczego wartościowego, jedynie obrzydliwą antychrześcijańską indoktrynację ,która podprogowo wyśmiewa wiarę w Boga, przedstawiając ją młodemu czytelnikowi, jako element folkloru, ludowe gusła, nie znajdujące potwierdzenia w...

więcej Pokaż mimo to

avatar
80
22

Na półkach:

Rewelacyjna książka, kolejna z mocnych ostatnio koncepcyjnych, hybrydowych pozycji, łączących różne style – tutaj mamy powieść dla dzieci z elementami książki popularnonaukowej. To wreszcie album z przepięknymi ilustracjami, które opowiadają o przyrodzie i kulturze świata, który w dużej mierze przestał już istnieć.
Nie do przecenienia są walory edukacyjne książki. Bardzo wiele w niej wątków trudnych: religijnych, etycznych, filozoficznych, historycznych, które mogą stanowić punkt wyjścia do dyskusji otwierających dzieci, nawet te mniejsze, z pierwszych klas podstawówki, na złożoność świata.

Rewelacyjna książka, kolejna z mocnych ostatnio koncepcyjnych, hybrydowych pozycji, łączących różne style – tutaj mamy powieść dla dzieci z elementami książki popularnonaukowej. To wreszcie album z przepięknymi ilustracjami, które opowiadają o przyrodzie i kulturze świata, który w dużej mierze przestał już istnieć.
Nie do przecenienia są walory edukacyjne książki. Bardzo...

więcej Pokaż mimo to

avatar
205
81

Na półkach: ,

Przepiękna

Przepiękna

Pokaż mimo to

Książka na półkach

  • Chcę przeczytać
    90
  • Przeczytane
    72
  • Posiadam
    13
  • 2021
    6
  • Dla dzieci
    2
  • Podróżnicze
    2
  • 2023
    2
  • Teraz czytam
    2
  • Przeczytane 2021
    2
  • Biblioteczka domowa
    1

Cytaty

Bądź pierwszy

Dodaj cytat z książki Beskid bez kitu


Podobne książki

Okładka książki Flora szuka skarbów Gabriela Rzepecka-Weiss, Maciej Szymanowicz
Ocena 9,7
Flora szuka sk... Gabriela Rzepecka-W...
Okładka książki Książka o górach Patricija Bliuj-Stodulska, Robb Maciąg
Ocena 9,0
Książka o górach Patricija Bliuj-Sto...
Okładka książki Pani wiatru Lisa Aisato, Maja Lunde
Ocena 7,5
Pani wiatru Lisa Aisato, Maja L...

Przeczytaj także