Niezwykła i absolutnie uzależniająca seria.
Za każdym razem gdy czytam kolejny tom dochodzę do wniosku, że lepszej nie znajdę.

„Budząc się rano, Jego Wysokość z właściwym dla niego pedantyzmem przejrzał w pamięci wydarzenia minionego dnia i stwierdził, że jego podły nastrój jest absolutnie zrozumiały, całkowicie wytłumaczalny i co więcej - że ma wszelkie podstawy, by zepsuć nastrój także swoim poddanym”.

Niezwykła i absolutnie uzależniająca seria.
Za każdym razem gdy czytam kolejny tom dochodzę do wniosku, że lepszej nie znajdę.

„Budząc się rano, Jego Wysokość z właściwym dla niego pedantyzmem przejrzał w pamięci wydarzenia minionego dnia i stwierdził, że jego podły nastrój jest absolutnie zrozumiały, całkowicie wytłumaczalny i co więcej - że ma wszelkie podstawy, by...

Pierwszą połowę czytało mi się dosyć ciężko - wszyscy lizali rany po wojnie i poza tym nic specjalnego się nie działo. Dopiero druga połowa mnie wciągnęła, a ostatnie sześćdziesiąt stron to w ogóle przeczytałam na jedno posiedzenie, co wcześniej nigdy mi się nie zdarzyło przy czytaniu po rosyjsku. Ten tom został prawie całkowicie zdominowany przez Cantora. Z jednej strony to mi nie przeszkadzało, bo jest on bardzo interesującą postacią, a wprowadzenie w drugiej części jego rywala Arturo sprawiło, że zrobiło się jeszcze ciekawiej. Z drugiej strony jednak rozczarowała mnie prawie zupełna nieobecność elfów czystej krwi w tym tomie. Zresztą pół-elfy też rzadko się pojawiały. Mam nadzieję, że następnym razem będzie z tym lepiej.

Pierwszą połowę czytało mi się dosyć ciężko - wszyscy lizali rany po wojnie i poza tym nic specjalnego się nie działo. Dopiero druga połowa mnie wciągnęła, a ostatnie sześćdziesiąt stron to w ogóle przeczytałam na jedno posiedzenie, co wcześniej nigdy mi się nie zdarzyło przy czytaniu po rosyjsku. Ten tom został prawie całkowicie zdominowany przez Cantora. Z jednej strony...

Moim zdaniem jeden z lepszych tomów, mam nadzieję, że nie tylko dlatego, że mój rosyjski i rozumienie tekstu stają się coraz lepsze. Tym razem głównym bohaterem będzie Kantor i moim zdaniem to dobry wybór, mimo iż wiemy całkiem sporo o jego przeszłości nadal jest w nim sporo zagadek, które można zgłębiać. I mimo iż możemy podejrzeć na jaką drogę kierować go będzie przeznaczenie, to śledzenie tej drogi jest bardzo satysfakcjonującym zajęciem.

Moim zdaniem jeden z lepszych tomów, mam nadzieję, że nie tylko dlatego, że mój rosyjski i rozumienie tekstu stają się coraz lepsze. Tym razem głównym bohaterem będzie Kantor i moim zdaniem to dobry wybór, mimo iż wiemy całkiem sporo o jego przeszłości nadal jest w nim sporo zagadek, które można zgłębiać. I mimo iż możemy podejrzeć na jaką drogę kierować go będzie...