Uwięzieni w przeszłości

Okładka książki Uwięzieni w przeszłości Maria Czebotar
Okładka książki Uwięzieni w przeszłości
Maria Czebotar Wydawnictwo: Novae Res literatura obyczajowa, romans
Kategoria:
literatura obyczajowa, romans
Wydawnictwo:
Novae Res
Data wydania:
2019-09-04
Data 1. wyd. pol.:
2019-09-04
Język:
polski
ISBN:
9788381475655
Tagi:
przeszłość dramat
Średnia ocen

6,9 6,9 / 10

Oceń książkę
i
Dodaj do biblioteczki

Porównaj ceny

i
Porównywarka z zawsze aktualnymi cenami
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Ładowanie Szukamy ofert...

Patronaty LC

Mogą Cię zainteresować

Oceny

Średnia ocen
6,9 / 10
12 ocen
Twoja ocena
0 / 10

OPINIE i DYSKUSJE

Sortuj:
avatar
1
1

Na półkach:

Książka na wskroś współczesna, choć na losy bohaterów wpływa przeszłość ich bliskich. Bohaterowie nie są papierowi - autorka stworzyła pogłębiony portret psychologiczny postaci przedstawionych w tej krótkiej powieści. Na niewielu stronach zdołała przedstawić ich wielowymiarowość, uwikłania, motywy postępowania., targające nimi emocje.
Nie liczcie na standardowy romans. Okładka myli .
Książka wciąga, ale jednocześnie skłania do refleksji.
Raczej do niespiesznego czytania niż do gonienia za fabułą..
Warte uwagi motta rozpoczynające kolejne rozdziały.

Książka na wskroś współczesna, choć na losy bohaterów wpływa przeszłość ich bliskich. Bohaterowie nie są papierowi - autorka stworzyła pogłębiony portret psychologiczny postaci przedstawionych w tej krótkiej powieści. Na niewielu stronach zdołała przedstawić ich wielowymiarowość, uwikłania, motywy postępowania., targające nimi emocje.
Nie liczcie na standardowy romans....

więcej Pokaż mimo to

avatar
195
70

Na półkach:

Iga to młoda 19-letnia studentka medycyny. Pewnego dnia w starym rodzinnym albumie odnajduje pożółkłą i poczerniałą kartkę papieru. Było to pisemne zawiadomienie jej dziadka z obozu koncentracyjnego w Auschwitz. Jak wiemy, należał on do niemieckich obozów śmierci. Pod wpływem emocji postanawia poznać historię miejsca, które miało tak wielki wpływ na całą jej rodzinę. Wraz ze swoim chłopakiem i przyjacielem Andrzejem rusza w podróż. Andrzej jest od niej o kilka lat starszy. Poznali się w kawiarni, w której mężczyzna pracował jako barista. Praca była całym jego życiem i ucieczką od trudnej przeszłości. Śmierć matki, alkoholizm ojca, to wszystko miało wielki wpływ na jego życie i podejmowane decyzje. Tych dwoje kieruje się do tego strasznego miejsca, które odcisnęło piętno na wielu pokoleniach. Do tego samego miejsca zmierza doktor Piotr. Jego matka była Polką, ale związała się z Niemcem. Przez wiele lat mieszkała w NRD i to właśnie dlatego, nie znał przeszłości swojego ojca. Gdy poznał prawdę o nim, oprawcy z Auschwitz, cały jego świat legł w gruzach. Wciąż zadawał sobie wiele pytań, na które szukał odpowiedzi.

Pewnego dnia ci bohaterowie osaczeni wspomnieniami, pragnący odnaleźć prawdę spotykają się w tragicznych okolicznościach. W okolicach stacji benzynowej Andrzej z Igą ulegają wypadkowi. Świadkiem tego zdarzenia jest doktor Piotr i to właśnie on rusza z pomocą poszkodowanym. To dzięki niemu i jego determinacji dziewczyna przeżyła. Od tej chwili ich życie diametralnie się zmienia. Zamykają za sobą pewien rozdział, aby otworzyć nowy, lepszy etap życia. W trakcie lektury zadawałam sobie wiele pytań. Czy to spotkanie było na pewno przypadkiem? Jaki wpływ na bohaterów będzie ono miało? Jeżeli chcecie poznać odpowiedzi na t i inne pytania, to koniecznie musicie przeczytać to wspaniałe arcydzieło.


„Uwięzieni w przeszłości” to powieść, która na długo pozostanie w mojej pamięci. Ze względu na tematykę i losy bohaterów będziemy świadkami wielu wzruszeń i odkrywania przeszłości, często trudnej i bardzo bolesnej. Będziemy towarzyszyć bohaterom w ich podróży, poznawaniu siebie, odkrywaniu swoich korzeni i akceptacji. Bez wątpienia to niezwykła książka, skłaniająca do głębokiej refleksji i zadumy. To doskonała pozycja dla wszystkich, którzy szukają wrażeń i odpowiedzi na trudne pytania. Gorąco polecam!

Iga to młoda 19-letnia studentka medycyny. Pewnego dnia w starym rodzinnym albumie odnajduje pożółkłą i poczerniałą kartkę papieru. Było to pisemne zawiadomienie jej dziadka z obozu koncentracyjnego w Auschwitz. Jak wiemy, należał on do niemieckich obozów śmierci. Pod wpływem emocji postanawia poznać historię miejsca, które miało tak wielki wpływ na całą jej rodzinę. Wraz...

więcej Pokaż mimo to

avatar
194
193

Na półkach:

Uwięzieni w przeszłości
Bohaterami historii są:
- Iga, młoda studentka, która odkrywa, że jej dziadek był więźniem obozu koncentracyjnego,
- Andrzej – chłopak Igi, syn alkoholika, który wspólnie z terapeutką stara się uporządkować swoje życie
- Piotr – psychoterapeuta, którego ojciec skrzywdził wiele osób
Na początku „Uwięzionych w przyszłości” poznajemy Igę i jej rodzinę. Pewnego dnia dziewczyna wychodzi z domu i znika. Rodzice starają się ją odnaleźć, odkrywając przy tym powody ucieczki z domu. Iga wraz z chłopakiem, Andrzejem, wyjeżdżają na Podlasie, by zrozumieć historię dziadka dziewczyny, który był więźniem obozu. Andrzej odczuwa stres, gdy zauważa, że wkrótce przejadą koło Białegostoku... Jaka jest historia tatuażu Andrzeja, czemu mężczyzna obawia się wizyty w stolicy Podlasia i co takiego znalazła Iga, że postanowiła wyjechać?
Drugą historią, pojawiającą się w książce równolegle, jest historia Piotra, psychologa pochodzenia niemieckiego. Piotrowi trudno jest pogodzić się z faktem, że jego ojciec wydawał rozkazy w obozie. Postanawia zbadać historię głębiej, aby zrozumieć motywacje ojca.
Autorka przed każdym rozdziałem publikuje wiersz lub cytat, które pozwalają na lepsze zgłębienie tematu prezentowanego w rozdziale. Niestety nie zawsze szybko można zrozumieć, kto jest narratorem danego fragmentu powieści i czy akcja toczy się w teraźniejszości czy przyszłości.
Książkę czytało się bardzo przyjemnie, ale recenzja była niezwykle trudna do napisania, ponieważ każde zdanie, które chciałam napisać, byłoby spoilerem. Cóż więcej mogę powiedzieć – przeczytajcie „Uwięzionych w przeszłości” i odkryjcie, co łączy wszystkich bohaterów.

Uwięzieni w przeszłości
Bohaterami historii są:
- Iga, młoda studentka, która odkrywa, że jej dziadek był więźniem obozu koncentracyjnego,
- Andrzej – chłopak Igi, syn alkoholika, który wspólnie z terapeutką stara się uporządkować swoje życie
- Piotr – psychoterapeuta, którego ojciec skrzywdził wiele osób
Na początku „Uwięzionych w przyszłości” poznajemy Igę i jej rodzinę....

więcej Pokaż mimo to

avatar
430
228

Na półkach:

Czy to jacy jesteśmy, rzeczywiście jest zależne tylko od nas?
Czy jesteśmy sumą jednie własnych wyborów i ich konsekwencji?

"Uwięzieni w przeszłości" to opowieść o ludziach tkwiących we wspomnieniach i to często czyichś, na tyle mocno, że nie potrafią pójść dalej.
Na początku poznajemy Igę, młodą studentkę, która wychodzi z domu i znika. Wraz z nią znika, jej wiele lat starszy chłopak - Andrzej, który ma na ręce dziwny tatuaż, łączący go ze Steinbeckiem. Mężczyzna zmaga się historią bardzo smutnego dzieciństwa pełnego nawet fizycznego bólu.
Para jest poszukiwana przez rodziców Igi. Matka, będąca córką więźnia obozu koncentracyjnego i ojciec - swego czasu fiksujący się nad... prawdziwością własnego ojcostwa. Jest też pewien lekarz psychiatra, który sam zmaga się demonami przeszłości i własnym pochodzeniem. Ich wszystkich łączy wypadek...
Ostatnio mam "szczęście" do niełatwych w odbiorze lektur. Maria Czebotar wplata do rozdziałów fragmenty utworów literackich innych autorów, np. wierszy, które świetnie rozwija za pomocą prozy, interpretuje na swój sposób i opowiada historię o życiu. O życiu, które prowadzimy zakotwiczeni w odpowiedzialności za to, co minęło i na co często nie mieliśmy wpływu. Niewypowiedziane zdania, stłumione żale, niezrozumienie, niewybaczone krzywdy - wszystkie nasze smutki, które nosimy w sobie i pielęgnujemy dużo lepiej niż to, co dobre.

Jeden z bohaterów książki chadza na terapię do specjalisty, nawet kilku. Ma świadomość, że stan w którym się znajduje jest daleki od dobrego, ale czy któraś z form leczenia, po które się zgłosił mu pomogła? Czy ktoś go wysłuchał? A może to on nie słuchał?

A my kiedy ostatni raz zapytaliśmy kogoś czy wszystko u niego w porządku?

To smutna, dość ciężka historia o próbie zrozumienia siebie, własnych decyzji i odczuć. O tym do czego może prowadzić zwykły brak komunikacji.
Autorka porusza też temat przemocy domowej, która z kolei nie bierze się znikąd.
Jak nie radzimy sobie z narastającym poczuciem winy, często kompletnie wyimaginowanym, nie akceptujemy tego przed czym postawił nas los i obarczamy swoją frustracją kolejne osoby... Taki efekt domina.

Pisarka świetnie pokazuje psychoterapię z tej drugiej strony, kiedy to sam terapeuta jej potrzebuje. Mimo że pisze o dość trudnym temacie - zmagania się z niezbyt kolorową przeszłością, przytłaczającą - robi to, jak dla mnie, w lekkim stylu. Kiedy praktycznie rozdrapujemy przeszłość bohaterów i to tę daleką od radości, to i tak chce się czytać dalej, by dowiedzieć się do czego to wszystko prowadzi.

Narracja jest prowadzona w osobie trzeciej czasu przeszłego. Początek powieści świetnie zgrywa się - łączy z zakończeniem.

Gwarantuję, że po przeczytaniu będziecie się zastanawiać nad własnymi decyzjami, mając w głowie to jak, zwykłe przemilczenie, może wywołać lawinę zdarzeń, których następstwa mogą nam nawet odebrać osobę, którą kochamy.

Przeszłość jest po to, aby czasem do niej wrócić, ale nie można stale jej rozpamiętywać. Trzeba ją zaakceptować, bo nie da się jej przecież zmienić.

Czy to jacy jesteśmy, rzeczywiście jest zależne tylko od nas?
Czy jesteśmy sumą jednie własnych wyborów i ich konsekwencji?

"Uwięzieni w przeszłości" to opowieść o ludziach tkwiących we wspomnieniach i to często czyichś, na tyle mocno, że nie potrafią pójść dalej.
Na początku poznajemy Igę, młodą studentkę, która wychodzi z domu i znika. Wraz z nią znika, jej wiele lat...

więcej Pokaż mimo to

avatar
876
873

Na półkach: ,

Smutna okładka wyraźnie nas przestrzega, co nas czeka przy lekturze tej powieści. Będzie nastrojowo i nostalgicznie. Będziemy wspólnie z bohaterami świadkami, a zarazem uczestnikami wzruszających wydarzeń. Zapewniam, że jeszcze długo po jej zakończeniu będziemy się borykać z przeszłością …
Iga, młoda dziewczyna, oczko w głowie mamy, jest dzieckiem z in vitro. Przypadkiem dowiaduje się, że jej dziadek był więźniem w Auschwitz. Z bliskim przyjacielem postanawia odwiedzić miejsce udręki dziadka. Stara poukładać sobie uzyskane wiadomości o przeszłości rodziny, nie jest to łatwe i takie oczywiste.
Andrzej, przyjaciel Igi zmaga się również ze swoją przeszłością. Już na samo wspomnienie ojca alkoholika dostaje drżenia ciała. Ratunek odnajduje w psychoterapii. Ona pozwoli mu oczyścić przeszłość. Ale czy oby na pewno?
Piotr, syn kata z Auschwitz do dnia dzisiejszego zmaga się z traumą. Dlaczego matka związała się z jego ojcem, jak mogła do tego dopuścić? Jak! Nie do wyobrażenia! Jako przypadkowy świadek wypadku samochodowego udziela pomocy Idze. Cóż za zbieg okoliczności, ci bohaterowie, osaczeni wspomnieniami, przypadkiem spotykają się pewnego dnia. A może coś ich łączy? Czy ich spotkanie jest tylko i wyłącznie dziełem przypadku czy celowym zabiegiem Pana? Odpowiedź zależy od przyjętej przez czytelnika postawy.
Uwięzieni w przeszłości to bardzo trudna powieść, aby po nią sięgnąć, trzeba najpierw wprowadzić się w nostalgiczny nastrój. Niestety, nie wiedziałam o tym na początku, i przez to musiałam robić kilka podejść do tej lektury. Udało mi się przebrnąć do końca, ale nie było łatwo. Czyta się ją powoli, refleksyjnie i z pojawiającą się nutką niepokoju.
Uwięzieni w przeszłości to wielowątkowa powieść o poszukiwania prawdy, próbie odkrywania i poznawania własnej tożsamości w gąszczu trudnych rodzinnych relacji. Jak się dowiadujemy, zagadką są losy przodków, nie tak sobie wyobrażaliśmy swojego ojca czy dziadka. Dlaczego przed nami to ukrywano? Czy było to wstydliwe dla rodziny? A może nie ujawniano wszystkiego, aby nas chronić? Ta lektura to dążenie krok po kroku, spokojnie i wytrwale do odkrycia własnego „ja”. Czy jak się dowiem, kim naprawdę jestem, kim byli moi przodkowie, to zmieni to coś w moim życiu? Trudne egzystencjalne pytania …
To nie jest książka dla każdego. Nie jest prosta, jasna ani jednoznaczna. Ona sieje w nas ziarnko niepokoju i skłania do głębokich refleksji. Przychodzi na myśl własna rodzina, najbliższe otoczenie i nasze miejsce pośród bliskich.
Warto czasami znaleźć odskocznię od łatwych lektur czy tajemniczych thrillerów w czymś nowym, intrygującym i zdecydowanie niespokojnym. Taka właśnie jest ta powieść. Inność jest jej wielką zaletą i przesądza o wartości. Sięgnijcie, a przekonacie się, że czasami warto zawierzyć własnej intuicji.

Smutna okładka wyraźnie nas przestrzega, co nas czeka przy lekturze tej powieści. Będzie nastrojowo i nostalgicznie. Będziemy wspólnie z bohaterami świadkami, a zarazem uczestnikami wzruszających wydarzeń. Zapewniam, że jeszcze długo po jej zakończeniu będziemy się borykać z przeszłością …
Iga, młoda dziewczyna, oczko w głowie mamy, jest dzieckiem z in vitro. Przypadkiem...

więcej Pokaż mimo to

avatar
7
7

Na półkach:

Polecam z pełnym przekonaniem!

Maria ciekawie splotła ze sobą losy kilku osób o historiach życia, jakie w zasadzie możemy spotkać na co dzień. Może dzięki temu tak łatwo jest wejść w opisany świat, nie czując granicy pomiędzy fikcją literacką a światem rzeczywistym...

Czas czytania - jeden wieczór i kawałek poranka. Przy czym, gdybym nie poszła spać na siłę i z rozsądku -  czytałabym całą noc...

Książka wciąga od pierwszej strony i nie wypuszcza po ostatniej.

Inspiruje do zadawania sobie ważnych pytań.
Chwilami przyjemnie niepokoi.

Warto!

Polecam z pełnym przekonaniem!

Maria ciekawie splotła ze sobą losy kilku osób o historiach życia, jakie w zasadzie możemy spotkać na co dzień. Może dzięki temu tak łatwo jest wejść w opisany świat, nie czując granicy pomiędzy fikcją literacką a światem rzeczywistym...

Czas czytania - jeden wieczór i kawałek poranka. Przy czym, gdybym nie poszła spać na siłę i z rozsądku...

więcej Pokaż mimo to

avatar
1684
1675

Na półkach:

Iga jest studentką, dzieckiem z In vitro. Pewnego dnia odnajduje tajemniczy dokument świadczący o tym, że jej dziadek był więźniem Auschwitz. Pod wpływem impulsu postanawia odkryć przeszłość, odwiedzić tamto miejsce. Udaje się tam wraz ze sporo starszym od siebie Andrzejem – mężczyzną z przeszłością, jej partnerem.
Marta (mama Igi) doskonale pamięta leżącego w łóżku mężczyznę, jej tatę. Auschwitz odcisnęło na nim piętno, wywołało choroby. Kobieta, nie chce wracać do tego, nie chce o tym rozmawiać. Może jednak popełniła błąd? Może powinna?
Piotr jest lekarzem, Niemcem. Jego ojciec był w Auschwitz, był jednym z dowódców. Mężczyzna nie potrafi tak do końca sobie z tym poradzić, przeszłość jego rodziny męczy go. Nie jest tak do końca czarno-biała. Czy jego ojciec był tylko katem?
Tę trojkę łączy bardzo dużo – przeszłość, z którą każdy próbuje sobie poradzić, odkrywanie tajemnic. Jednak czy tylko? Pewnego dnia, kilka zbiegów okoliczności, bycie w danej chwili w jednym miejscu, wypadek, sprawiają, że się spotykają. Co z tego wyniknie?

Cała recenzja na moim blogu - https://anka8661.blogspot.com/2019/09/wydawnictwo-novae-res-ksiazka-pt_26.html

Iga jest studentką, dzieckiem z In vitro. Pewnego dnia odnajduje tajemniczy dokument świadczący o tym, że jej dziadek był więźniem Auschwitz. Pod wpływem impulsu postanawia odkryć przeszłość, odwiedzić tamto miejsce. Udaje się tam wraz ze sporo starszym od siebie Andrzejem – mężczyzną z przeszłością, jej partnerem.
Marta (mama Igi) doskonale pamięta leżącego w łóżku...

więcej Pokaż mimo to

avatar
121
80

Na półkach:

Kiedy zaczęłam czytać tą książkę to zastanawiałam się o czym ona w ogóle jest... Splatane historie kilku ludzi, transgeneracyjne przekazy przodków, trudne życiowe zawieruchy... A jednak książka mnie wciągnęła nawet nie wiem kiedy...

Kiedy zaczęłam czytać tą książkę to zastanawiałam się o czym ona w ogóle jest... Splatane historie kilku ludzi, transgeneracyjne przekazy przodków, trudne życiowe zawieruchy... A jednak książka mnie wciągnęła nawet nie wiem kiedy...

Pokaż mimo to

Książka na półkach

  • Przeczytane
    13
  • Chcę przeczytać
    11
  • Biblioteka!
    1
  • Posiadam :)
    1
  • Beenar
    1
  • Obyczajowe
    1
  • 00Banda
    1
  • Posiadam
    1

Cytaty

Bądź pierwszy

Dodaj cytat z książki Uwięzieni w przeszłości


Podobne książki

Przeczytaj także