Rzadko kiedy czytam książkę "jednym tchem". Przeczytałem ją w listopadzie 2019 roku, a mamy teraz październik 2020 i poczułem, że chcę do niej wrócić. Przeczytałem ją drugi raz z podobnym zaangażowaniem, co pierwszy. Opisane historie potrafią sprawić, że człowiek czuje się tak jakby był częścią całej opowieści. Niekiedy zalewałem się łzami ze śmiechu. Innym razem nie mogłem totalnie zrozumieć dlaczego ten młody chłopak postępuję, jak postępuje. Nie odważyłbym się na autostop przez Atlantyk, nie odważyłbym się wyjść z domu na kilka miesięcy mając tylko 50 euro. Nie mam na tyle jaj. Co więcej autor również odkrywa w książce jakim jest człowiekiem. Śledzę go z zapartym tchem od kilku lat i nie mogę wyjść z podziwu. Bardzo się cieszę, że udało mi się kupić tę książkę. Jak widzę już nie jest dostępna na sklepie autora. Miejmy nadzieję, że zrobi dodruk. Książka pisana bardzo lekkim piórem. Polecam i jestem przekonany, że wrócę do jej czytania jeszcze nie raz.

Rzadko kiedy czytam książkę "jednym tchem". Przeczytałem ją w listopadzie 2019 roku, a mamy teraz październik 2020 i poczułem, że chcę do niej wrócić. Przeczytałem ją drugi raz z podobnym zaangażowaniem, co pierwszy. Opisane historie potrafią sprawić, że człowiek czuje się tak jakby był częścią całej opowieści. Niekiedy zalewałem się łzami ze śmiechu. Innym razem nie...

Pseudoporadnik motywacyjno-podróżniczy jakich cała masa na rynku. Autorowi ewidentnie brakuje warsztatu literackiego. Podczas czytania odnosi się wrażenie, że autor nie przeczytał chyba żadnej książki. Self publishing jest tu chyba nieprzypadkowy. Wygląda na to, że po prostu żadne wydawnictwo nie chciało jej opublikować. Spore rozczarowanie.

Pseudoporadnik motywacyjno-podróżniczy jakich cała masa na rynku. Autorowi ewidentnie brakuje warsztatu literackiego. Podczas czytania odnosi się wrażenie, że autor nie przeczytał chyba żadnej książki. Self publishing jest tu chyba nieprzypadkowy. Wygląda na to, że po prostu żadne wydawnictwo nie chciało jej opublikować. Spore rozczarowanie.

Książka pisana prostym i przystępnym językiem. Jak się czyta to czuć przygodę, którą przeżywał. Jest to pierwsze dzieło Tomka - autora, jak i bohatera książki. Śledzę go od samego początku i czekam już z niecierpliwością na kolejną z Chin! Ten młody chłopak zaskakuje na każdym kroku! Polecam przeczytać!

Książka pisana prostym i przystępnym językiem. Jak się czyta to czuć przygodę, którą przeżywał. Jest to pierwsze dzieło Tomka - autora, jak i bohatera książki. Śledzę go od samego początku i czekam już z niecierpliwością na kolejną z Chin! Ten młody chłopak zaskakuje na każdym kroku! Polecam przeczytać!

Mam mieszane uczucia. Po przeczytaniu połowy, chciałem ją porzucić. Doczytałem do końca i nie mam pewności, że było warto.

Mam mieszane uczucia. Po przeczytaniu połowy, chciałem ją porzucić. Doczytałem do końca i nie mam pewności, że było warto.