Jesteśmy społecznością, która kocha książki

Warto. Naprawdę ciekawie przedstawione pionierskie lata himalaizmu. Pomimo faktu, iż książka niepozbawiona jest wad warto przeczytać. Na minus prozatorskie pretensje autora objawiające się zwykle w początkach kolejnych rozdziałów w, jakby nie było, literaturze faktu. Te dziwiły i w większości trochę irytowały, szczególnie, iż zazwyczaj zapełniały strony wątkami mało dla całej historii istotnymi. Na plus fakt, iż znalazło się wśród nich parę perełek. Kolejny minus to momentami dziwne rozłożenie akcentów, na przykład skrótowe, kilku zdaniowe potraktowanie takich wysokogórskich kamieni milowych jak zdobycie przez Francuzów pierwszego ośmiotysięcznika czy Włochów K2. Niestety na opcję skrótową załapała się również polska przedwojenna wyprawa na Nanda Devi East przez niektórych uważana za najbardziej brawurową przedwojenną himalajską wspinaczkę. Summa summarum w tekście znalazła się jednak wystarczająca ilość wysokogórskich łakoci aby przykryć te wady. Naprawdę warto. Ta książka to Kilkaset stron fascynujących przygód których bohaterami byli ludzie z rodzaju nietuzinkowych. Polecam!