Psiakość!
- Kategoria:
- literatura piękna
- Tytuł oryginału:
- Un perro
- Wydawnictwo:
- W.A.B.
- Data wydania:
- 2018-08-01
- Data 1. wyd. pol.:
- 2018-08-01
- Liczba stron:
- 352
- Czas czytania
- 5 godz. 52 min.
- Język:
- polski
- ISBN:
- 9788328054035
- Tłumacz:
- Agata Ostrowska
Powieść Palomasa nawiązuje do wydanej w 2017 roku książki
O matko!, ale tworzy odrębną całość. We właściwy sobie,
dowcipny i wzruszający sposób autor opowiada o perypetiach
barcelońskiej rodziny, którą tworzą Fer, jego matki Amalia i dwie
siostry, Sylvia i Emma.
Akcja rozgrywa się w ciągu zaledwie jednej nocy. Osią wydarzeń
jest wypadek, jakiemu uległ pies Fera o imieniu R. Zrozpaczony
bohater czeka na wiadomość, czy pies przeżyje. Ze wsparciem
przybywają mama Fera i jego siostry. Jak to jednak w rodzinie
bywa, każde takie spotkanie jest zarzewiem szczerych rozmów,
w których bohaterowie nie zawsze nad sobą panują, bolesnych
podsumowań i wiwisekcji , zaskakujących odkryć i zdradzanych
tajemnic. Tej nocy wiele sekretów wyjdzie na jaw… Następnego
ranka każdy z członków rodziny spojrzy na świat innymi oczami.
Porównaj ceny
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Mogą Cię zainteresować
Książka na półkach
- 74
- 62
- 26
- 3
- 2
- 2
- 2
- 2
- 2
- 2
Cytaty
Bo opłakiwać psa to opłakiwać to, co mu dajemy z siebie, z nim odchodzi życie, o którym nikomu nie mówiliśmy, chwile, których nikt nie widzi...
RozwińTaki dobry chłopak... - powtarza mama za każdym razem, kiedy z jakiegoś powodu go wspominamy. - Żeby wytrzymać z twoją siostrą, albo trzeba ...
Rozwiń
OPINIE i DYSKUSJE
Dalsze losy ekscentrycznej rodzinki znanej z "O matko!" (można czytać niezależnie). Mimo częstej irytacji zachowaniem matki i jej niebanalnymi pomysłami na uszczęśliwienie dzieci nie da się nie wzruszyć wsparciem jakie okazują sobie bohaterowie w trudnych momentach. No i te psiaki w tle ❤️
Dalsze losy ekscentrycznej rodzinki znanej z "O matko!" (można czytać niezależnie). Mimo częstej irytacji zachowaniem matki i jej niebanalnymi pomysłami na uszczęśliwienie dzieci nie da się nie wzruszyć wsparciem jakie okazują sobie bohaterowie w trudnych momentach. No i te psiaki w tle ❤️
Pokaż mimo toNiepozorna powieść z nie od razu dostrzegalnym urokiem, w której pies wcale nie musi występować na pierwszym planie, żeby niezwykłość jego relacji z człowiekiem rozbrajała. Słodko-gorzka “Psiakość!” to przywoływane z pamięci fragmenty historii niekompletnej rodziny, próbującej z różnym skutkiem wypełniać luki w pokruszonych relacjach. Książka skłania do refleksji nad rolą, jaką odgrywa się we własnej rodzinie, a Palomas potrafi ucisnąć w klatce piersiowej – zwłaszcza psiarzy.
Niepozorna powieść z nie od razu dostrzegalnym urokiem, w której pies wcale nie musi występować na pierwszym planie, żeby niezwykłość jego relacji z człowiekiem rozbrajała. Słodko-gorzka “Psiakość!” to przywoływane z pamięci fragmenty historii niekompletnej rodziny, próbującej z różnym skutkiem wypełniać luki w pokruszonych relacjach. Książka skłania do refleksji nad rolą,...
więcej Pokaż mimo toCiekawa książka opowiadająca o rodzinie, w której psy są traktowane na równi z ludzkimi członkami rodziny. Wbrew pozorom nie jest to książka, w której głównymi bohaterami są psy. Szybko i całkiem fajnie się czytało.
Ciekawa książka opowiadająca o rodzinie, w której psy są traktowane na równi z ludzkimi członkami rodziny. Wbrew pozorom nie jest to książka, w której głównymi bohaterami są psy. Szybko i całkiem fajnie się czytało.
Pokaż mimo toMyślałam, że będzie to kolejna miła opowieść o psie, miłości i przywiązaniu, a tymczasem te pieskie sprawy są tylko tłem, powodem do poruszenia ważniejszych tematów. 📖
Mówiąc po krótce jest to obraz pewnej barcelońskiej rodziny. Rodziny nietypowej, ze swoimi radościami i problemami. To ich historia jest tutaj osią fabuły.
Autor opisał ich relacje w specyficzny sposób, poznajemy ich w bardzo konkretnym momencie życia i odkrywamy razem z bohaterami zdarzenia z przeszłości, które ich ukształtowały i przez które znaleźli się właśnie w tym miejscu.
Muszę przyznać, że z początku trochę denerwowały mnie ciągłe niedopowiedzenia, jednak z każdą kolejną stroną przyzwyczaiłam się do tego i teraz uważam, że jest to coś co nadaje książce specyficzny charakter. ❤️
Jeżeli lubicie książki, które opowiadają o ludzkich losach z lekką dozą humoru i lekkością to jest to coś dla Was!
No i czyta się ją błyskawicznie! ❤️
Myślałam, że będzie to kolejna miła opowieść o psie, miłości i przywiązaniu, a tymczasem te pieskie sprawy są tylko tłem, powodem do poruszenia ważniejszych tematów. 📖
więcej Pokaż mimo toMówiąc po krótce jest to obraz pewnej barcelońskiej rodziny. Rodziny nietypowej, ze swoimi radościami i problemami. To ich historia jest tutaj osią fabuły.
Autor opisał ich relacje w specyficzny sposób,...
Czekając na tę książkę, wyobrażałam sobie kolejną wesołą, pełną humoru historię, w której prym wiodą psy. Okazało się jednak, że te zwierzaki, są dla głównych bohaterów ważną częścią życia, jednakże nie wokół nich kręci się główna część książki.
Fer jest najbardziej normalnym członkiem swojej rodziny. Jego matka, Amalia, coraz częściej wpada w jakieś kłopoty przez swoje dziwne pomysły i impulsywny charakter, co w połączeniu z jej sędziwym wiekiem negatywnie wpływa na samopoczucie całej rodziny. Są też siostry Fera: Sylvia, która ma bzika na punkcie sprzątania i Emma, która powoli wraca do siebie po stracie.
A Fer? Fer z jakiegoś powodu nie chce wyjawić, gdzie się podziewa jego pies, R.
Akcja obejmuje zaledwie jeden wieczór, ale dzięki licznym retrospekcjom coraz bardziej zbliżamy się do tej zwariowanej rodzinki, poznajemy mnóstwo mniej lub bardziej zabawnych historii z przeszłości.
Czy warto sięgnąć po książkę Palomasa?
“Psiakość!” to zdecydowanie opowieść na jesienne deszczowe wieczory lub (w moim przypadku) długie, słoneczne dni na plaży. To taki nieposegregowany zbiór krótkich opowiadań, które ostatecznie łączą się w jedną całość. Taki sposób pisania może sprawić, że czytelnik poczuje się zagubiony, szczególnie na początku, ale z czasem można się do tego przyzwyczaić, a nawet to polubić. Całą fabułę napędza wciąż kołaczące się w głowie czytelnika pytanie: co się stało z R? Bardzo mi się podobało, jak stopniowo poznajemy relacje Fera ze wszystkimi członkami jego rodziny. Jaki ma stosunek do swojego psa. Jak radzi sobie z porywczością i bardzo dziwnymi pomysłami swojej mamy. Dodaje to tej historii realizmu. Im bardziej zagłębimy się w tą opowieść tym więcej dowiadujemy się o życiu i charakterze głównego bohatera, trochę jakbyśmy z nim rozmawiali.
Na pewno nie powinno się oczekiwać od tej książki wielu niespodziewanych zwrotów akcji. To zabawna, sympatyczna historyjka o pewnej rodzinie. Idealna książka na deszczowy wieczór albo na odetchnięcie po długim dniu.
Plus jeszcze ta słodka psia okładka!
Czekając na tę książkę, wyobrażałam sobie kolejną wesołą, pełną humoru historię, w której prym wiodą psy. Okazało się jednak, że te zwierzaki, są dla głównych bohaterów ważną częścią życia, jednakże nie wokół nich kręci się główna część książki.
więcej Pokaż mimo toFer jest najbardziej normalnym członkiem swojej rodziny. Jego matka, Amalia, coraz częściej wpada w jakieś kłopoty przez swoje...
Znowu nastawiłam się na konkretną fabułę... Byłam przekonana, że jest to książka w stylu Camerona pt. "Był sobie pies", tak naprawdę to bardzo liczyłam, że tak będzie... Niestety psów tu prawie wcale... bardziej relacje głównego bohatera z innymi w rodzinie, z czworonogami niby też... ale nikło to w całości opowieści... I nawet walka ze sobą, że dobra... nakręciłaś się ale daj jej szansę - nie pomogła... W całej opowieści podobała mi się tylko Babcia, która jest tam jak prawdziwa Babcia - mądra, wiekowa i ciepła :)
Znowu nastawiłam się na konkretną fabułę... Byłam przekonana, że jest to książka w stylu Camerona pt. "Był sobie pies", tak naprawdę to bardzo liczyłam, że tak będzie... Niestety psów tu prawie wcale... bardziej relacje głównego bohatera z innymi w rodzinie, z czworonogami niby też... ale nikło to w całości opowieści... I nawet walka ze sobą, że dobra... nakręciłaś się ale...
więcej Pokaż mimo toPiękna, wzruszająca historia czteroosobowej rodziny, która jest dla siebie wsparciem. W dodatku psy, które są w centrum wszystkich wydarzeń. Mimo że historia dzieje się na przestrzeni jednego wieczoru, poznajemy wiele historii z życia głównego bohatera. Przyjemnie się czyta. Polecam!
Piękna, wzruszająca historia czteroosobowej rodziny, która jest dla siebie wsparciem. W dodatku psy, które są w centrum wszystkich wydarzeń. Mimo że historia dzieje się na przestrzeni jednego wieczoru, poznajemy wiele historii z życia głównego bohatera. Przyjemnie się czyta. Polecam!
Pokaż mimo toCiepła, wzruszająca i zabawna. O tym, że ludzie, którzy nas otaczają są najważniejsi, a wszystko inne się ułoży.
Ciepła, wzruszająca i zabawna. O tym, że ludzie, którzy nas otaczają są najważniejsi, a wszystko inne się ułoży.
Pokaż mimo toKsiążka, przy której płaczesz, ale też śmiejesz się, oczywiście tylko jeśli kochasz psy. Jeśli ich nie kochasz, to prawdopodobnie jej nie zrozumiesz.
Książka, przy której płaczesz, ale też śmiejesz się, oczywiście tylko jeśli kochasz psy. Jeśli ich nie kochasz, to prawdopodobnie jej nie zrozumiesz.
Pokaż mimo toTaka urocza, mimo mgiełki smutku przerywanej promieniami słonecznego śmiechu. Taka...organiczna :) (jak przeczytacie to będzie wiadomo o co chodzi)
Taka urocza, mimo mgiełki smutku przerywanej promieniami słonecznego śmiechu. Taka...organiczna :) (jak przeczytacie to będzie wiadomo o co chodzi)
Pokaż mimo to