'Carolina ma prawie 14 lat'.
Tak głosi okładka.
A autor, który to pisał, miał chyba nawet mniej.
Przecież tego nie da się czytać! Bez sensu, chaotyczne i składniowo nielogiczne zdania. Wiem, że F. Moccię porzucam i nigdy nie wrócę, choćby on był ostatnim autorem, który wydaje książki.
DNF po pierwszym rozdziale.

'Carolina ma prawie 14 lat'.
Tak głosi okładka.
A autor, który to pisał, miał chyba nawet mniej.
Przecież tego nie da się czytać! Bez sensu, chaotyczne i składniowo nielogiczne zdania. Wiem, że F. Moccię porzucam i nigdy nie wrócę, choćby on był ostatnim autorem, który wydaje książki.
DNF po pierwszym rozdziale.

Kolejna książka Federica Mocci, którą przeczytałam.

"Amore 14" jest historią Caroliny, która ma 13 lat. Ma brata Giovanniego, siostrę Alessandrę, tatę, który pracuje w szpitalu i mamę, która pracuje w pralni. Ma też dziadków, którzy ją kochają.

W życiu Caroliny nadchodzi czas na pierwsze pocałunki, trzymanie za rękę, pierwszy chłopak i imprezy. Carolina jest w ostatniej klasie gimnazjalnej i pod koniec roku będzie pisać egzaminy końcowe.

Pewnego razu, Carolina poznaje Massimiliana, w którym się zakochuje. Niestety zostaje skradziony jej telefon, gdzie miała zapisany numer telefonu do chłopaka. Postanawia go odszukać.

W międzyczasie Carolina przeżywa pierwszy pocałunek. Spotyka się z różnymi chłopakami, zwierza się swoim koleżankom ze swoich doświadczeń, okłamuje mamę na każdym kroku (oczywiście nie pochwalam tego) i chodzi na imprezy z przyjaciółkami.

W pewnym momencie Caro i Massimiliano odnajdują się. Są ze sobą szczęśliwi, bliżej się poznają, przedstawia go swoim przyjaciołom. Carolina wierzy, że Massimiliano jest miłością jej życia, tym jedynym, wymarzonym... Jest przekonana, że zrobiłaby dla niego wszystko. Ale czy Massimiliano jest aby na pewno tym jedynym?

Książkę na początku ciężko mi się czytało. Dlatego, że nie lubię za długich rozdziałów. Potem rozdziały stały się krótsze i szybciej się czytało. Zakończenie było niespodziewane i w sumie to był bardzo dobry pomysł... Byłam przekonana, że wiem jak skończy się książka, a tu takie zaskoczenie! Jest tutaj wątek Caroliny i Massima, zakończony całkiem niespodziewanie i okazało się, że Alis nie jest wcale taką dobrą przyjaciółką, skoro całowała się z chłopakiem swojej przyjaciółki!

To była dobra książka. Moccia pokazał nam świat nastolatków i moim zdaniem świetnie go oddał. Podobał mi się klimat książki, styl autora i perspektywy innych bohaterów!

Kolejna książka Federica Mocci, którą przeczytałam.

"Amore 14" jest historią Caroliny, która ma 13 lat. Ma brata Giovanniego, siostrę Alessandrę, tatę, który pracuje w szpitalu i mamę, która pracuje w pralni. Ma też dziadków, którzy ją kochają.

W życiu Caroliny nadchodzi czas na pierwsze pocałunki, trzymanie za rękę, pierwszy chłopak i imprezy. Carolina jest w ostatniej...

Hmm...
Książka, którą zaczęłam czytać, ale nie skończyłam, bo się zaczęłam ją męczyć. A książka którą chce przeczytać w swoim czasie wolnym powinna być według mnie taka, która pochłania cię od samego początku, a ta taka nie była. Książka od samego początku pokazuje, że 14 letnia dziewczyna będzie uprawiała sex i się tym ekscytuje... no dobra każdy ma swoje upodobania ( PS. dla mnie osobiście to jest nie normalne). Książka może jest spoko jak się ją przeczyta do końca, ja jej nie mam zamiaru czytać do końca, ponieważ jest męcząca. Ta lektura zawiera bardzo dużo opisów przeplatane dialogiem, jak ktoś lubi takie książki to jest dla niego, mi się nie podobała, ale każdy ma swój gust. Pytanie dla kogo jest ta książka... hmmm... może dla osób które lubią taka tematykę miłosną, ale na pewno bym nie dała bym tego przeczytać dziecku...

Hmm...
Książka, którą zaczęłam czytać, ale nie skończyłam, bo się zaczęłam ją męczyć. A książka którą chce przeczytać w swoim czasie wolnym powinna być według mnie taka, która pochłania cię od samego początku, a ta taka nie była. Książka od samego początku pokazuje, że 14 letnia dziewczyna będzie uprawiała sex i się tym ekscytuje... no dobra każdy ma swoje upodobania (...

Carolina ma prawie czternaście lat. Jest wyjątkowa, jak wiele dziewczyn w jej wieku. To magiczny okres. Są przyjaciółki, z którymi dzieli się dni i sekrety. Są pierwsze pocałunki skradzione w cieniu klatki schodowej. Jest szkoła, są żarty pod adresem nauczycieli i przygotowania do egzaminów. Jest cudowna babcia i superbrat, który pomaga jej marzyć. A miłość? Czy ma oblicze spotkanego przypadkiem Massimiliana? Amore 14 to podróż przez uczucia, entuzjazm, z jakim spotyka się pierwszą miłość, ból niespodziewanego rozczarowania, tego pierwszego, przyprawiającego o bezdech, to strata bliskiej osoby, to nagły miłosny gest, którego się nie spodziewałaś.
Jest to ciekawa książka. Typu młodzieżówek.

Carolina ma prawie czternaście lat. Jest wyjątkowa, jak wiele dziewczyn w jej wieku. To magiczny okres. Są przyjaciółki, z którymi dzieli się dni i sekrety. Są pierwsze pocałunki skradzione w cieniu klatki schodowej. Jest szkoła, są żarty pod adresem nauczycieli i przygotowania do egzaminów. Jest cudowna babcia i superbrat, który pomaga jej marzyć. A miłość? Czy ma oblicze...

Przeczytana bardzo dawno temu, w latach nastoletnich i wtedy była to dla mnie świetna książka. Tematyka i styl typowo młodzieżowy.

Przeczytana bardzo dawno temu, w latach nastoletnich i wtedy była to dla mnie świetna książka. Tematyka i styl typowo młodzieżowy.

Historia Caroliny pokazuje buntowniczy świat młodości. Pierwsze miłości, rywalizacja, kłamstwa, chęć podobania się i bycia popularnym. Do tego niezwykły sposób budowania scen przez autora, zupełnie, jakby czytało się scenariusz filmu.

Historia Caroliny pokazuje buntowniczy świat młodości. Pierwsze miłości, rywalizacja, kłamstwa, chęć podobania się i bycia popularnym. Do tego niezwykły sposób budowania scen przez autora, zupełnie, jakby czytało się scenariusz filmu.

Bardzo dobra książka!
Polecam! :-)

Bardzo dobra książka!
Polecam! :-)

Okropna książka, przynajmniej dla mnie.Nie był to dobry wybór na pierwszą książkę tego autora, ponieważ zastanawiam się, czy sięgnąć po kolejną.
Rozumiem, Włochy, inny klimat, inna kultura i ja nie w tym już wieku (różnica pokoleń i takie tam bzdety) ;)

Okropna książka, przynajmniej dla mnie.Nie był to dobry wybór na pierwszą książkę tego autora, ponieważ zastanawiam się, czy sięgnąć po kolejną.
Rozumiem, Włochy, inny klimat, inna kultura i ja nie w tym już wieku (różnica pokoleń i takie tam bzdety) ;)

Amore 14 to powieść szkodliwa, a autor chyba od dawna nie miał nic wspólnego z nastolatkami... Jedynym problemem 14-letniej dziewczynki jest to, że nie wie, jak zaspokoić seksualnie swojego (jeszcze nie) chłopaka. Okropny styl pisania F. Mocci, wulgaryzmy, słabo wykreowani bohaterowie - tego było dla mnie za wiele. W kilku momentach czułam się zniesmaczona i zażenowana, chociaż okres gimnazjum mam już dawno za sobą, dlatego nie wyobrażam sobie, jaki wpływ takie czytadło może mieć na młode dziewczyny. Jednym słowem: KOSZMAR

Amore 14 to powieść szkodliwa, a autor chyba od dawna nie miał nic wspólnego z nastolatkami... Jedynym problemem 14-letniej dziewczynki jest to, że nie wie, jak zaspokoić seksualnie swojego (jeszcze nie) chłopaka. Okropny styl pisania F. Mocci, wulgaryzmy, słabo wykreowani bohaterowie - tego było dla mnie za wiele. W kilku momentach czułam się zniesmaczona i zażenowana,...

Szalone imprezy pełne alkoholu, co chwilę inny chłopak i potajemne wypady na koncert do innego miasta, witajcie w świecie Caroliny. I wszystko byłoby okej gdyby nie fakt, że Carolina ma 13 lat. Chociaż próbuje być dorosła jest potwornie infantylna, naiwna i miejscami zwyczajnie głupia. Dawno nie zetknęłam się z tak irytującą główną bohaterką.
Sama fabuła miała potencjał jednak nie został on w ogóle wykorzystany. Ciekawe wątki pojawiają się na koniec i nie zostały rozwinięte, a jeden z nich jest wręcz niedokończony. Ale to wszystko nie ma znaczenia, bo to po prostu moje subiektywne odczucia.
Boję się natomiast co się stanie jeśli po tę książę sięgnie młodszy czytelnik. Ja widzę tu kiepską historię i głupią bohaterkę. Obawiam się jednak, że jeśli sięgnie po nią młodsza - 11-12 letnia dziewczyna - może dojść do wniosku, że okłamywanie rodziców na każdym kroku jest okej, bo i tak nie wyjdzie na jaw, a 13/14 lat to doskonały wiek na utratę dziewictwa.
Nie polecam tej książki nikomu, być może inne książki twego autora są lepsze, ale "Amore 14" skutecznie mnie odstraszyło i jak na razie nie zamierzam sięgać po jego twórczość.

https://zaczytanawariatka.blogspot.com/2017/10/najgorsza-ksiazka-jaka-czytaam.html

Szalone imprezy pełne alkoholu, co chwilę inny chłopak i potajemne wypady na koncert do innego miasta, witajcie w świecie Caroliny. I wszystko byłoby okej gdyby nie fakt, że Carolina ma 13 lat. Chociaż próbuje być dorosła jest potwornie infantylna, naiwna i miejscami zwyczajnie głupia. Dawno nie zetknęłam się z tak irytującą główną bohaterką.
Sama fabuła miała potencjał...