kasandra

Profil użytkownika: kasandra

Nie podano miasta Nie podano
Status Czytelnik
Aktywność 1 rok temu
145
Przeczytanych
książek
146
Książek
w biblioteczce
16
Opinii
99
Polubień
opinii
Nie podano
miasta
Nie podano
Dodane| Nie dodano
Ten użytkownik nie posiada opisu konta.

Opinie


Na półkach:

Główny bohater Erik Cohen, przed wojną jeden z najsłynniejszych psychiatrów w stolicy, mieszka w warszawskim gettcie razem ze swoją bratanicą i jej synem. Niedługo potem chłopiec zostaje zamordowany, a jego okaleczone ciało porzucone w okalającym getto drucie kolczastym, ale na tym nie kończą się brutalne zabójstwa żydowskich dzieci... Brzmi interesująco? Pewnie tak. Opis to zdecydowanie najlepsza i jedyna pozbawiona błędów część tej książki. Zacznijmy od początku - akcja rozpoczyna się jesienią 1940 roku. Autor wykazał się brakiem podstawowej wiedzy historycznej. Tak, to nie jest podręcznik, ale czy krymiał musi przekłamywać historię? W rzeczywistości getto powstało w październiku 1940, ale dopiero 16 listopada zostało odizolowane od miasta. Autor usiłuje nam wmówić, że główny bohater jest zmuszony mieszkać u rodziny już od miesięcy, dzieci od miesięcy szmuglują towary na aryjską stronę (nawet zdążyli już zbudować podziemne tunele), a ludzie giną masowo na ulicach śmiercią głodową. Wszystkie te zdrarzenia miały miejce, ale znacznie, znaczenie później. Richard Zimler pochodzi z USA, a jego powieść jest amerykańska w najgorszym znaczeniu tego słowa. Miałam wrażenie, jakbym oglądała pogram w stylu : Kryminalne zagadki Miami, np. Erik Cohen patrzy na ciało dziecka i analizuje je, jakby robił to od lat - nieważne, że nigdy nie miał z tym nic wspólnego,ale na podstawie siniaków szacuje, jakiego wzrostu jest przestępca, na podstawie rany już wie, jakie uczucia towarzyszyły zabójcy podczas ucinania chłopcu kończyny. Dialogi są słabe, bohaterowie źle wykreowani, absurd goni absurd (np. Polka w podeszłym wieku bez większego problemu zabija młodego SS-mana w pełni sił łopatą, bo czemu nie? Przecież Polki takie waleczne...) Autor na dodatkowo wyjątkowo irytującą manierę nazywania matki Adama non stop swoją bratanicą, zamiast używać jej imienia lub zaimka osobowego. Polacy ukazani są jak zwierzęta polujące na Żydów. Zagadka kryminalna nie wciąga, Erik poznaje rozwiązanie, ale ilość przypadków i szczęśliwych zbiegów okoliczności, które mu pomogły dojść do prady, jest nieprawdopodobna. Słownictwo bardzo ubogie, liczne błędy i nieścisłości. Nie polecam nikomu

Główny bohater Erik Cohen, przed wojną jeden z najsłynniejszych psychiatrów w stolicy, mieszka w warszawskim gettcie razem ze swoją bratanicą i jej synem. Niedługo potem chłopiec zostaje zamordowany, a jego okaleczone ciało porzucone w okalającym getto drucie kolczastym, ale na tym nie kończą się brutalne zabójstwa żydowskich dzieci... Brzmi interesująco? Pewnie tak. Opis...

więcej Pokaż mimo to

Okładka książki Pod prąd Robert Biedroń, Magdalena Łyczko
Ocena 7,1
Pod prąd Robert Biedroń, Mag...

Na półkach:

Mimo ogromnej sympatii, jaką darzę pana Roberta, zawiodłam się na tej pozycji okrutnie. Wywiad podzielony jest na pięć części, z czego jedynie ostatnia, dotycząca polityki mogłaby się wybronić. Magdalena Łyczko wielokrotnie zadaje pytania bezczelne i żenujące. Moim ulubionym jest chyba: "Co lubisz robić ze swoim partnerem Krzysztofem? Nie mam na myśli seksu". (Pozostawię to bez większego komentarza.) Przez 3/4 rozmowy głównym tematem jest niestety homoseksualizm Biedronia, co moim zdaniem jest niezwykle krzywdzące, ponieważ to nie jest jedyna rzecz, którą prezydent Słupska ma do zaoferowania. Pytania nie wynikają z odpowiedzi polityka, wydaje się, że dziennikarka czyta przygotowała je wcześniej, a następnie kolejno je "odhacza". Kiedy Robert Biedroń wypowiada się np o PO, pani Łyczko nie kontynuuje tego tematu, ale powraca do tej wypowiedzi kilka stron dalej, jakby nagle uświadomiła sobie, że rozmawia jednak z politykiem, więc wypadałoby cokolwiek napisać o jego poglądach, a zamiast podczas redakcji przenieść tą odpowiedź w inne miejsce, zostaje ona wrzucona miedzy pytania zupełnie niezwiązane z PO. Cały wywiad jest przez to bardzo chaotyczny. Natomiast Biedroń jak zawsze w formie - sympatyczny i kulturalny. Nawet jeśli nie zgadzam się ze wszystkimi jego poglądami, nie potrafię go nie lubić - szkoda, że nie trafił na lepszego rozmówcę...

Mimo ogromnej sympatii, jaką darzę pana Roberta, zawiodłam się na tej pozycji okrutnie. Wywiad podzielony jest na pięć części, z czego jedynie ostatnia, dotycząca polityki mogłaby się wybronić. Magdalena Łyczko wielokrotnie zadaje pytania bezczelne i żenujące. Moim ulubionym jest chyba: "Co lubisz robić ze swoim partnerem Krzysztofem? Nie mam na myśli seksu". (Pozostawię to...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach:

Zaczynam tracić wiarę, że kiedykolwiek znajdę dobrą powieść dla młodzieży, którą będę mogła z czystym sercem sprezentować np nastoletniej siostrzenicy. Źle wykreowani bohatetrowie, banalna fabuła, brak poczucia humoru, niewiarygodny romans pomiędzy głównymi bohaterami... Bardzo, bardzo zła pozycja

Zaczynam tracić wiarę, że kiedykolwiek znajdę dobrą powieść dla młodzieży, którą będę mogła z czystym sercem sprezentować np nastoletniej siostrzenicy. Źle wykreowani bohatetrowie, banalna fabuła, brak poczucia humoru, niewiarygodny romans pomiędzy głównymi bohaterami... Bardzo, bardzo zła pozycja

Pokaż mimo to

Więcej opinii

Aktywność użytkownika kasandra

z ostatnich 3 m-cy

Tu pojawią się powiadomienia związane z aktywnością użytkownika w serwisie


statystyki

W sumie
przeczytano
145
książek
Średnio w roku
przeczytane
16
książek
Opinie były
pomocne
99
razy
W sumie
wystawione
146
ocen ze średnią 6,2

Spędzone
na czytaniu
997
godzin
Dziennie poświęcane
na czytanie
20
minut
W sumie
dodane
0
cytatów
W sumie
dodane
0
książek [+ Dodaj]