rozwińzwiń

Grzechy śmiertelne. Przestępstwa seksualne i epoka skandalu w Kościele katolickim

Okładka książki Grzechy śmiertelne. Przestępstwa seksualne i epoka skandalu w Kościele katolickim Michael D'Antonio
Okładka książki Grzechy śmiertelne. Przestępstwa seksualne i epoka skandalu w Kościele katolickim
Michael D'Antonio Wydawnictwo: W.A.B. reportaż
572 str. 9 godz. 32 min.
Kategoria:
reportaż
Wydawnictwo:
W.A.B.
Data wydania:
2017-11-08
Data 1. wyd. pol.:
2017-11-08
Liczba stron:
572
Czas czytania
9 godz. 32 min.
Język:
polski
ISBN:
9788328036925
Tłumacz:
Jan Dzierzgowski, Anna Dzierzgowska
Tagi:
Kościół katolicki ksiądz literatura faktu pedofilia postępowanie sądowe proces sądowy przemoc psychiczna reportaż skandal
Średnia ocen

7,1 7,1 / 10

Oceń książkę
i
Dodaj do biblioteczki

Porównaj ceny

i
Porównywarka z zawsze aktualnymi cenami
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Ładowanie Szukamy ofert...

Patronaty LC

Książki autora

Mogą Cię zainteresować

Oficjalne recenzje i

Gdzie są żal za grzechy i mocne postanowienie poprawy?



719 1 155

Oceny

Średnia ocen
7,1 / 10
77 ocen
Twoja ocena
0 / 10

OPINIE i DYSKUSJE

Sortuj:
avatar
257
71

Na półkach: , ,

Zaczynając czytać tę książkę wiedziałem co mogę w niej znaleźć i tak jak zakładałem tak też to znalazłem, nic czego już od tak dawna nie wiemy nie znajdziemy również w tej książce, opisuje ona to co było ukrywane, tuszowane przez kościół, biskupów katolicki, czy też przez głowy tego rzesz kościoła. Z kart tej książki dochodzi nas cierpienie dzieci i bezkarność kościoła, księży, którzy są przerzucani z parafii do parafii. Osoby które teoretycznie powinny zadbać o swoich braci mniejszych robią im krzywdę i powodują traumę, która będzie im towarzyszyć niekiedy do końca życia. Książka warta przeczytania, choć nie dowiemy się z niej niczego nowego.

Zaczynając czytać tę książkę wiedziałem co mogę w niej znaleźć i tak jak zakładałem tak też to znalazłem, nic czego już od tak dawna nie wiemy nie znajdziemy również w tej książce, opisuje ona to co było ukrywane, tuszowane przez kościół, biskupów katolicki, czy też przez głowy tego rzesz kościoła. Z kart tej książki dochodzi nas cierpienie dzieci i bezkarność kościoła,...

więcej Pokaż mimo to

avatar
617
612

Na półkach: , ,

Zanim zabiorę się za czytanie najnowszej książki Agory „Maxima Culpa. Jan Paweł II wiedział”, chcę Wam przedstawić i jednocześnie przypomnieć inną pozycję, wydaną w roku 2013, czyli jakby nie było, jakieś jedenaście lat temu, o której nie było zbyt głośno. Być może dlatego, że antyklerykalizm skutecznie piętnowano, a kontrowersyjną tematykę zamiatano pod dywan. A szkoda, bo to kawał solidnego reportażu jest, mającego ponad trzydzieści stron samego wykazu not źródłowych.

Michael D'Antonio wykonał mrówczą robotę, przeglądając archiwa spraw na trzydzieści lat wstecz, kiedy to pierwsze pozwy trafiły do sądów. W głównej mierze autor skupia się na Stanach Zjednoczonych, ale w trakcie dochodzenia wychodzi też poza amerykański kontynent, trafiając do Afryki i Europy. Książka gęsta od faktów, momentami tak przykrych, że pięści zaciskają się same.

Kościół wije się jak wąż, unikając odpowiedzialności w każdy możliwy sposób. Ma do dyspozycji armię prawników, którzy manipulują prawdą i bezwzględnie umniejszają wiarygodność świadków. Główny antagonista Kościoła, prawnik Jeff Anderson, prekursor walki z purpurową bestią, w pewnym momencie prowadził ponad setkę spraw, jeżdżąc po całym kraju, co już samo w sobie było męczące. Nieustannie odpierał ataki kościelnych prawników, których głównym orężem była wątpliwość co do ISTOTY PAMIĘCI, co znacząco deprymowało zeznania ofiar molestowanych i gwałconych jako dzieci.

Interesującą kwestią jest tu raport ojca Toma Doyle, w którym to przedstawił nazwiska ofiar przemocy i sprawców, wyniki testów medycznych, i w którym jasno podkreślił tuszowanie zbrodni przez biskupa. Jest dowód na to, że Jan Paweł II otrzymał ten raport i UWAGA! Odpowiedział na niego po 7. latach (słowem - SIEDMIU! latach),pozwalając, aby przez ten czas pedofile łamali życie kolejnym ofiarom. W odpowiedzi, całą tę sytuację, nie nazywa inaczej niż SKANDALEM, a jedyną reakcją na nią jest  wyrażenie „ubolewania” i modlitwa.

Książka jest niezwykle ciekawa i jeśli jeszcze jej nie znacie, gorąco polecam! Wnioski bolą.

IG @angelkubrick

Zanim zabiorę się za czytanie najnowszej książki Agory „Maxima Culpa. Jan Paweł II wiedział”, chcę Wam przedstawić i jednocześnie przypomnieć inną pozycję, wydaną w roku 2013, czyli jakby nie było, jakieś jedenaście lat temu, o której nie było zbyt głośno. Być może dlatego, że antyklerykalizm skutecznie piętnowano, a kontrowersyjną tematykę zamiatano pod dywan. A szkoda, bo...

więcej Pokaż mimo to

avatar
770
519

Na półkach: ,

Ogrom pracy jaką wykonał autor zbierając wszystkie te informacje jest imponujący. Mnogość sytuacji, nazwisk, paragrafów z kodeksów czyni książkę kompletną i wiarygodną, ale jednocześnie ciężką w odbiorze.
O audiobooku: Roch Siemianowski za bardzo i zbyt często narzuca swoją interpretację.

Ogrom pracy jaką wykonał autor zbierając wszystkie te informacje jest imponujący. Mnogość sytuacji, nazwisk, paragrafów z kodeksów czyni książkę kompletną i wiarygodną, ale jednocześnie ciężką w odbiorze.
O audiobooku: Roch Siemianowski za bardzo i zbyt często narzuca swoją interpretację.

Pokaż mimo to

avatar
134
75

Na półkach:

Funkcjonowanie kościoła katolickiego na przestrzeni wielu lat pokazało wiele dysfunkcji. Autor pokazuje w jaki sposób instytucja potrafi sprytnie omijać trudne tematy i od nich wykrętnie uciekać, tuszować je i uznawać za "normalne". Wg mnie pozycja obowiązkowa. Pomimo zanurzenia w wierze katolickiej, każdy powinien mieć świadomość z czym ma do czynienia. Ocenę wystawia każdy wg swojego uznania.

Funkcjonowanie kościoła katolickiego na przestrzeni wielu lat pokazało wiele dysfunkcji. Autor pokazuje w jaki sposób instytucja potrafi sprytnie omijać trudne tematy i od nich wykrętnie uciekać, tuszować je i uznawać za "normalne". Wg mnie pozycja obowiązkowa. Pomimo zanurzenia w wierze katolickiej, każdy powinien mieć świadomość z czym ma do czynienia. Ocenę wystawia...

więcej Pokaż mimo to

avatar
563
85

Na półkach: , ,

Mogę śmiało powiedzieć, że książka bardzo mnie poruszyła. Tekst śledzi losy prawników, działaczy jak i duchownych walczących z niesprawiedliwością i obłudą panującą w kościele jako instytucji. Jest napisany łatwym językiem, czytając odniosłam podobne wrażenie, które odczuwa się słuchając podcastów.

Sama tematyka - otwiera oczy na problem, który toczy kościół od wieków, a który konkretnie został poruszony w latach osiemdziesiątych i trwa po dziś dzień. Pedofilia, zakłamanie i bierność - te grzechy zarzuca się kościołowi. Wiele z opisów ofiar jest niezwykle graficznych, a w połączeniu z widocznym brakiem poczucia winy ze strony gwałcicieli i ich zwierzchników budzi w czytelniku mieszankę złości, niemocy i współczucia. Jednak ta książka to nie tylko negatywne emocje, nie, ponieważ ofiary opisane w książce zabierają głos, przerywają milczenie i przy pomocy prawników sięgają rękoma po sprawiedliwość. Kościół z drugiej strony, zamiast przyznać się do błędu, rzuca na każdą stronę pieniędzmi w zamian za milczenie i zrzuca swoje grzechy na amerykański styl życia i homoseksualistów.

Podoba mi się w tej książce, że jest niezwykle szczera - jeżeli zachowujesz się podle czy niesprawiedliwie, takim właśnie jesteś opisany, niezależnie od tego jakie stanowisko pełnisz (od najmniejszej świeckiej mrówki po samego papieża).

Mogę śmiało powiedzieć, że książka bardzo mnie poruszyła. Tekst śledzi losy prawników, działaczy jak i duchownych walczących z niesprawiedliwością i obłudą panującą w kościele jako instytucji. Jest napisany łatwym językiem, czytając odniosłam podobne wrażenie, które odczuwa się słuchając podcastów.

Sama tematyka - otwiera oczy na problem, który toczy kościół od wieków, a...

więcej Pokaż mimo to

avatar
946
766

Na półkach: ,

Ciekawa książka, chociaż poczatkowo trudno było mi się przyzwyczaić to sposobu jej napisania. To jest reportaż, ale napisany w taki sensacyjny sposób.
Może dlatego, ze jest to reportaż zaangażowany, walczący, niezwykle barwny. Czyta się go jak naprawdę dobry thriller prawniczy. Dużo jest w nim prawników, zdobywania akt, pozyskiwania świadków i występowania przed sądami.

Autor z wielkim zaangażowaniem, oraz z rozlicznymi szczegółami opisuje kolejne wydarzenia, licznych bohaterów, rozbudowuje tło i szczegółowo tłumaczy wiele detali.

Myślę, że szczegolnie ciekawa jest ta książka w mocno katolickiej Polsce.

Ciekawa książka, chociaż poczatkowo trudno było mi się przyzwyczaić to sposobu jej napisania. To jest reportaż, ale napisany w taki sensacyjny sposób.
Może dlatego, ze jest to reportaż zaangażowany, walczący, niezwykle barwny. Czyta się go jak naprawdę dobry thriller prawniczy. Dużo jest w nim prawników, zdobywania akt, pozyskiwania świadków i występowania przed...

więcej Pokaż mimo to

avatar
127
17

Na półkach:

Ciekawe i dobrze napisane wprowadzenie w temat molestowana seksualnego w kościele. Autora interesuje przede wszystkim ewolucja prawnego i medialnego spojrzenia na problem w USA; choć wspomina też m.in. o Irlandii. Każdy, kto chce się wypowiadać na ten temat, powinien znać tę książkę.

Ciekawe i dobrze napisane wprowadzenie w temat molestowana seksualnego w kościele. Autora interesuje przede wszystkim ewolucja prawnego i medialnego spojrzenia na problem w USA; choć wspomina też m.in. o Irlandii. Każdy, kto chce się wypowiadać na ten temat, powinien znać tę książkę.

Pokaż mimo to

avatar
747
62

Na półkach:

W tym reportażu zderzamy się z tym jak instytucjonalnie działa nagminna ochrona pedofilii, gwałcicieli oraz jak szeroki i głęboki jest problem molestowania seksualnego w otoczce zaufania, którą daje koloratka. Do tego dochodzi nagminne lekceważenie zdrowia psychicznego ofiar, a co za tym idzie – PTSD, depresji czy problemów związanych z budowaniem relacji międzyludzkich, skończeniem edukacji czy prawidłowym funkcjonowaniem w życiu bądź społeczeństwie. W USA lekiem na te chore, odstępujące od normy praktyki związane z chowaniem i ukrywaniem księży z takimi zarzutami, przenoszeniem ich na parafię bez konsekwencji, bez baczenia na to, co się może wydarzyć i jakie stanowią zagrożenie, okazuje się nieugiętość prawników oraz sądownictwa amerykańskiego. W Irlandii uświadamianiem zajmują się media, a ostateczną reakcją i rozliczeniem ówczesny rząd. Na łamach tego reportażu jeden z sędziów w Stanach Zjednoczonych za praktykę, działania i zachowanie KK, włącznie z systemowym ukrywaniem księży-pedofili oraz tych gwałcących bądź molestujących ludzi (przenoszenie ich z parafii do parafii, gdzie mogą łowić nowe ofiary, a konsekwencji jak nie było, tak nie ma) – podniósł to rangi zbrodni przeciwko ludzkości. Dla wielu osób może wydać się to za mocne, jednak cały przekrój tego porządnego materiału jest solidny, ale i przytłaczający. W „Grzechach śmiertelnych” dostajemy przegląd skandali przez Austrię, Irlandię, USA, a nawet Meksyk, w których paradoksalnie dzieje się to samo. Hipokryzja władz kościelnych nie tylko razi, ale i oburza, gdy czują się zupełnie bezkarni, nietykalni albo co gorsza uprawnieni do takich, a nie innych przyprawiających o nudności czynów. W reportażu pojawia się papież Polak, który na tle poprzednika okazuje się jedynie biernym, miałkim i całkowicie nieudolnym człowiekiem na tym stanowisku – świadczy o tym totalne lekceważenie problemu, unikanie nazywania wszystkiego po imieniu poprzez zawoalowania, owijanie w bawełnę, a nawet eufemizowanie krzywd ofiar, sprowadzając je do poziomu bezrefleksyjnego „skandalu” i niczego więcej. JPII wiedział doskonale o tym, co dzieje się w Irlandii, lecz doczekanie się z jego strony jakiejkolwiek reakcji to marzenie ściętej głowy. Czy zaskakuje to, co miało miejsce podczas występu Sinead O’Connor? Nie, mimo, iż spotkała się z krytyką. W USA z kolei mamy do czynienia z ukrywaniem pedofili, ignorowaniem zgłoszeń, a także masowym pójściu na ugodę, w której skład wchodzi umowa o milczeniu na temat doznanych krzywd, a sam papież zwala wszystko nie na winę zaburzonych księży, bo pedofilia jest przecież parafilią, a na indywidualizm amerykański i jak to on (jako duchowny) solidaryzuje się z tamtejszymi biskupami. Tak, dobrze przeczytaliście. W przypadku Austrii podczas swojej wizyty zupełnie nie odniósł się do tamtejszego problemu i tego, że instytucja, której był głową traci na poparciu oraz zaufaniu społecznym. Co jest stałym problemem KK jako instytucji? Brak godności, by przyjąć odpowiedzialność za osoby sobie podległe w hierarchii kościelnej, a także umywanie rąk od problemów i udawanie, że ich nie ma – tak długo jak jest to w ogóle możliwe. Najbardziej razi również ohydne matactwo kościelne dotyczące usilnej próby zwalenia winy na homoseksualizm, który jest jedną spośród pozostałych orientacji seksualnych, gdzie kontakt płciowy zachodzi zazwyczaj za obopólną zgodą dorosłych osób (absurdem jest poniekąd tłumaczenie tak podstawowych rzeczy, ale ze względu na manipulacje kościelne – konieczne!),a parafilia jest zaburzeniem preferencji seksualnych, która w przypadku pedofilii oznacza zainteresowanie dziećmi i to one stanowią jedyne pole do osiągnięcia satysfakcji seksualnej. Pedofilie nie przestają nimi być, nie da się ich leczyć w gabinecie, nie ma żadnej terapii-cud i jedynym rozwiązaniem problemu jest bezwzględne odcięcie im kontaktu z bezbronnymi, często niespodziewającymi się zagrożenia ofiarami. Celem KK jest tutaj przy używaniu tak pokrętnej logiki w „obronie” własnej – złagodzenie swoich win, wybielenie ich, jednak jest to tak nieudolne, że serie pozwów przez ofiary w Stanach Zjednoczonych to najprostszy sposób dowodzenia i pieniężnego zadośćuczynienia za zrujnowanie czyjegoś życia. Tym bardziej przeraża, a tym samym odrzuca skostniałość instytucji, która nie baczy na ofiary, popełniane krzywdy przez swoich patriarchów, a wykorzystuje własne możliwości systemowe, żeby to ukrywać za wszelką cenę, gdy tak naprawdę z pozycji religii powinna zasłużyć na zaufanie społeczne, a nie traktować go jako pewnik, który ma służyć jako podstawa do dalszej manipulacji.

W tym reportażu zderzamy się z tym jak instytucjonalnie działa nagminna ochrona pedofilii, gwałcicieli oraz jak szeroki i głęboki jest problem molestowania seksualnego w otoczce zaufania, którą daje koloratka. Do tego dochodzi nagminne lekceważenie zdrowia psychicznego ofiar, a co za tym idzie – PTSD, depresji czy problemów związanych z budowaniem relacji międzyludzkich,...

więcej Pokaż mimo to

avatar
1369
180

Na półkach: ,

Czytając tę książkę miałam problem, do jakiej półki ją potem przydzielić, bo jedyne co mi przychodziło do głowy to: kryminał. Purpurowa mafia na czele z każdym następnym papieżem daje mi jednoznacznie do zrozumienia, że moje odejście z tego ciemnogrodu było najlepszą decyzją w moim życiu. Książka idealnie pokazuje, że ręka rękę myje, a gadanie,że JPII nic nie wiedział to pic na wodę fotomontaż.

Czytając tę książkę miałam problem, do jakiej półki ją potem przydzielić, bo jedyne co mi przychodziło do głowy to: kryminał. Purpurowa mafia na czele z każdym następnym papieżem daje mi jednoznacznie do zrozumienia, że moje odejście z tego ciemnogrodu było najlepszą decyzją w moim życiu. Książka idealnie pokazuje, że ręka rękę myje, a gadanie,że JPII nic nie wiedział to...

więcej Pokaż mimo to

avatar
297
39

Na półkach:

Bardzo dobry reportaż tak samo jak film spotlight

Bardzo dobry reportaż tak samo jak film spotlight

Pokaż mimo to

Książka na półkach

  • Chcę przeczytać
    132
  • Przeczytane
    93
  • Posiadam
    31
  • Teraz czytam
    8
  • Audiobooki
    3
  • Literatura faktu
    3
  • E-book
    3
  • Kościół
    3
  • Reportaż
    3
  • Audiobook
    2

Cytaty

Podobne książki

Przeczytaj także