Dobra kreska, ładne kadrowanie, zagospodarowane tła, dobre rastrowanie. Zdecydowanie 18+, dużo bezpośrednich scen. Bardzo niestandardowa historia z w sumie miłym zakończeniem :) O dziwo powiedziałabym nawet, że to dość psychologiczna rzecz, w porównaniu do innych tytułów tego gatunku.

Dobra kreska, ładne kadrowanie, zagospodarowane tła, dobre rastrowanie. Zdecydowanie 18+, dużo bezpośrednich scen. Bardzo niestandardowa historia z w sumie miłym zakończeniem :) O dziwo powiedziałabym nawet, że to dość psychologiczna rzecz, w porównaniu do innych tytułów tego gatunku.

Mangę kupiłam w ciemno, zachęcona okładką. Nie przeczytałam opisu, nie czytałam recenzji, więc otwierając i czytając przeżyłam mały szok. I powiem szczerze, po początku chciałam rzucić tytuł w diabły. Natężenie seksu i sado-maso sprawiło, że przed oczami stanął mi inny tytuł - sławny "Finder". Ale przełamałam się i nie żałuję. Po szokującym i niezbyt przyjemnym początku, dostałam bardzo dobry środek i trochę przesłodzone zakończenie.

Pozostając przy porównaniach mangowych, dalsza część "Czerwonego teatru" jako żywo przypomniała mi klimatem "Złamane skrzydła" - a to w moich ustach duży komplement. Dostałam podobną skomplikowaną psychologie i podobne, nieoczywiste wybory i zachowania. Nawet podejście do seksu w obu przypadkach jest niemal identyczne. A to oznacza, że jest wciągająco ale i mało przyjemnie. Bardzo mało przyjemnie. Mimo otoczki piękna, całość jest brudna i lepka. A przez to, dobrze pozostająca w pamięci.

Zdecydowanie nie jest to tytuł dla osób chcących zacząć swą przygodę z yaoi, i bardzo zdecydowanie nie polecałabym tego młodszym. Niby ma znaczek 18+ ale moim zdaniem powinno być 21+, bowiem nawet dowód osobisty może nie wystarczyć, by zrozumieć co autorka miała na myśli.

Mangę kupiłam w ciemno, zachęcona okładką. Nie przeczytałam opisu, nie czytałam recenzji, więc otwierając i czytając przeżyłam mały szok. I powiem szczerze, po początku chciałam rzucić tytuł w diabły. Natężenie seksu i sado-maso sprawiło, że przed oczami stanął mi inny tytuł - sławny "Finder". Ale przełamałam się i nie żałuję. Po szokującym i niezbyt przyjemnym początku,...

Po opisie i tytule spodziewałam się czegoś zupełnie innego. Manga nie jest zła, ale zawiodłam się...

Po opisie i tytule spodziewałam się czegoś zupełnie innego. Manga nie jest zła, ale zawiodłam się...

Totalnie zmyliła mnie okładka i nie czytając opisu kupiłam, a normalnie unikam mang o takiej tematyce.
Mimo wszystko jednak muszę przyznać, że wciągnęła mnie i jak już zaczęłam czytać, to nie mogłam przestać.
Ciekawa fabuła, a wątek erotyczny ukazany ze "smakiem".

Totalnie zmyliła mnie okładka i nie czytając opisu kupiłam, a normalnie unikam mang o takiej tematyce.
Mimo wszystko jednak muszę przyznać, że wciągnęła mnie i jak już zaczęłam czytać, to nie mogłam przestać.
Ciekawa fabuła, a wątek erotyczny ukazany ze "smakiem".

Świetna kreska i bardzo ciekawa historia.

Świetna kreska i bardzo ciekawa historia.

Ta manga jest po prostu epicka, nie wiem co powiedzieć więcej. Postacie mają bardzo złożone charaktery, są ciekawe, sceny seksu są raczej spoko. Nie wiem co powiedzieć więcej, to po prostu trzeba przeczytać.

Ta manga jest po prostu epicka, nie wiem co powiedzieć więcej. Postacie mają bardzo złożone charaktery, są ciekawe, sceny seksu są raczej spoko. Nie wiem co powiedzieć więcej, to po prostu trzeba przeczytać.

Manga 18+. +BDSM.

Manga 18+. +BDSM.

Fabuła ciekawa, czego można się spodziewać po autorce. Niestety, co jest też typowe dla pani Chise Ogawy, pełno w historii toksyczności różnego rodzaju. Jednak stali czytelnicy autorki powinni się już do tego przyzwyczaić.

Fabuła ciekawa, czego można się spodziewać po autorce. Niestety, co jest też typowe dla pani Chise Ogawy, pełno w historii toksyczności różnego rodzaju. Jednak stali czytelnicy autorki powinni się już do tego przyzwyczaić.