No i wracamy na dobre tory!
Po przeciętnym "Wiecznym odpoczynku" wreszcie mamy nieco dłuższą część, o której można powiedzieć "stara dobra Marinina".
Jest skomplikowana intryga, jest gęsta sieć powiązań zmuszająca do myślenia, jest zaskakujące rozwiązanie!
Polecam szczególnie na wakacyjne upały.

No i wracamy na dobre tory!
Po przeciętnym "Wiecznym odpoczynku" wreszcie mamy nieco dłuższą część, o której można powiedzieć "stara dobra Marinina".
Jest skomplikowana intryga, jest gęsta sieć powiązań zmuszająca do myślenia, jest zaskakujące rozwiązanie!
Polecam szczególnie na wakacyjne upały.

To mój pierwszy kontakt z literaturą rosyjską. Nie mogłam przyzwyczaić się do nazwisk, przeszkadzała mi ich długość, początkowo mieszali mi się bohaterowie. Powieść czytało się jednak dobrze, nie było brutalności. Liczyłam na to, ze poznam trochę Moskwę, ale tego tu nie znalazłam. Ogólnie polecam.

To mój pierwszy kontakt z literaturą rosyjską. Nie mogłam przyzwyczaić się do nazwisk, przeszkadzała mi ich długość, początkowo mieszali mi się bohaterowie. Powieść czytało się jednak dobrze, nie było brutalności. Liczyłam na to, ze poznam trochę Moskwę, ale tego tu nie znalazłam. Ogólnie polecam.

Moje pierwsze spotkanie z Aleksandra Marininą zakończyło się pełnym sukcesem. Dostałam dokładnie to, czego oczekiwałam, a nawet więcej. Oprócz ciekawej intrygi, szukania winnych morderstwa, chciałam poznać realia życia w Moskwie, poczuć choć trochę rosyjski klimat. Dlatego z przyjemnością sięgnę po kolejne książki tej autorki. Odpowiada mi jej styl pisania i polubiłam główną bohaterkę. Jedyny problem jaki się pojawia, to taki, że cała seria z Anastazją Kamieńską składa się z ponad 30-tu książek, których akcja w zdecydowanej większości toczy się w latach 90-tych XX wieku czy na przełomie stuleci, a mnie interesuje Rosia dzisiaj. Wiec chyba wbrew swojej zasadzie czytania książek z danej serii zgodnie z kolejnością ich powstawania, tę serię będę czytać "od tyłu".

Moje pierwsze spotkanie z Aleksandra Marininą zakończyło się pełnym sukcesem. Dostałam dokładnie to, czego oczekiwałam, a nawet więcej. Oprócz ciekawej intrygi, szukania winnych morderstwa, chciałam poznać realia życia w Moskwie, poczuć choć trochę rosyjski klimat. Dlatego z przyjemnością sięgnę po kolejne książki tej autorki. Odpowiada mi jej styl pisania i polubiłam...

Chyba jeden z bardziej udanych kryminałów Maryniny. I z wątkiem muzycznym, i w miarę "normalny" (nie ezoteryczny). Miałam dużą frajdę z czytania.

Chyba jeden z bardziej udanych kryminałów Maryniny. I z wątkiem muzycznym, i w miarę "normalny" (nie ezoteryczny). Miałam dużą frajdę z czytania.

To moje pierwsze spotkanie z książką tej autorki. Dawno nie czytałam nic rosyjskiego autora i od razu napotkałam na problem z zapamiętywaniem imion bohaterów- gubiłam się w tych podwójnych imionach i rzuciłam ksiązką w połowie tomu. Z zasady doczytuję do końca, zatem wróciłam do lektury i tym razem poszło gładko. Co mi się w tej książce podobało, że nie epatuje potwornościami (pomijając fakt, że zamordowanie kogokolwiek jest już potwornością samą w sobie),nie ma opisów wynaturzonych zbrodni, zboczeń ludzkich, którymi nieraz czytelnik jest bombardowany. Jest tu w dużej mierze intelektualizm. Inna rzecz, która do mnie jednak nie przemawia, że można w ogóle myśleć, dedukować w tak potwornym upale, jaki panuje w Moskwie i nieustannie towarzyszy bohaterom. Ja bym nawet palcem nie była w stanie kiwnąć- upał wyciąga ze mnie wszelką chęć do działania.
Sądząc po opiniach innych są lepsze tomy pisarstwa tej autorki, zatem być może sięgnę jeszcze po jej pozycje...

To moje pierwsze spotkanie z książką tej autorki. Dawno nie czytałam nic rosyjskiego autora i od razu napotkałam na problem z zapamiętywaniem imion bohaterów- gubiłam się w tych podwójnych imionach i rzuciłam ksiązką w połowie tomu. Z zasady doczytuję do końca, zatem wróciłam do lektury i tym razem poszło gładko. Co mi się w tej książce podobało, że nie epatuje...

Moskwa i upał odbierający chęć do życia, ale nie do zbrodni.

Prezeska firmy turystycznej ginie w samochodzie, pod którym została podłożona bomba. Z zamachowcem miał kontakt dziewiętnastoletni chłopiec niestety z atrofią nerwów wzrokowych. Nie widział zabójcy, ale jest w stanie rozpoznać jego głos i muzykę, której słuchał morderca meloman;)

I tak moskiewska milicja w towarzystwie muzyki symfonicznej wyrusza na poszukiwanie mordercy. Oczywiście na czele z Kamienską intelektualistką i wszechstronną śledczą.

W tę obietnicę harmonijnej opowieści wkradł się dysonans. Lubię książki autorki, ale przedstawione relacje, postawy i mentalność bardzo mnie uwierały. Sporo moralizatorstwa i propagandy w tym apolitycznym świecie, w którym to nie system zawodzi, ale ludzie.

Pewnie jeszcze kiedyś wrócę do książek Marininy, gdy minie mi mój wewnętrzny opór i może jednak sprawdzę wcześniej, w którym wieku powstała powieść.

Moskwa i upał odbierający chęć do życia, ale nie do zbrodni.

Prezeska firmy turystycznej ginie w samochodzie, pod którym została podłożona bomba. Z zamachowcem miał kontakt dziewiętnastoletni chłopiec niestety z atrofią nerwów wzrokowych. Nie widział zabójcy, ale jest w stanie rozpoznać jego głos i muzykę, której słuchał morderca meloman;)

I tak moskiewska milicja w...

Jestem zaskoczona - ta książka to popłuczyny po prawdziwej Maryninie. Czytałam przed laty sporo kryminałów tej autorki i uważałam je za świetne, a tu takie rozczarowanie. Zwłaszcza wątki psychologiczne wydały mi się potraktowane powierzchownie, by nie powiedzieć naiwnie. Chyba już sobie odpuszczę kolejne teksty rosyjskiej pisarki.

Jestem zaskoczona - ta książka to popłuczyny po prawdziwej Maryninie. Czytałam przed laty sporo kryminałów tej autorki i uważałam je za świetne, a tu takie rozczarowanie. Zwłaszcza wątki psychologiczne wydały mi się potraktowane powierzchownie, by nie powiedzieć naiwnie. Chyba już sobie odpuszczę kolejne teksty rosyjskiej pisarki.

Cała historia rozwija się powoli i harmonijnie. Z jednej strony jest morderstwo, i to nie tylko jedno, są metodyczne poszukiwania sprawcy, sprawdzanie kolejnych hipotez, łapanie końca nitki, która zaprowadzi do zabójcy.
Z drugiej strony są bardzo ciekawe, ale nienachalne, rozważania o przyjaźni i moralności oraz zazdrości. Jest to co w ksiązkach Marininy lubię najbardziej - zwyczajni ludzie.
Czy każdy patrząc na partnera , przyjaciela czy znajomego, na jego rzeczywisty obraz nakłada swoje wyobrażenia i pragnienia i widzi jedynie to co chce zobaczyć? Czy raczej nasi partnerzy, przyjaciele czy znajomi celowo wprowadzają nasz w błąd? Gdzie jest granica miedzy miłością lub przyjaźnią a zazdrością? Czy ludzie zabijają raczej z emocji czy z wyrachowania?

Cała historia rozwija się powoli i harmonijnie. Z jednej strony jest morderstwo, i to nie tylko jedno, są metodyczne poszukiwania sprawcy, sprawdzanie kolejnych hipotez, łapanie końca nitki, która zaprowadzi do zabójcy.
Z drugiej strony są bardzo ciekawe, ale nienachalne, rozważania o przyjaźni i moralności oraz zazdrości. Jest to co w ksiązkach Marininy lubię...

To moje pierwsze spotkanie z tą autorką i jestem pozytywnie zaskoczona. Historia na początku wydaje się prosta do rozwiązania, jednak z każdą kolejną stroną sytuacja zaczyna się mocniej komplikować. Autorka nadaje szybkie tempo całej akcji, dzięki czemu nie można się przy niej nudzić ;)
Gdy w wybuchu samochodu ginie młoda kobieta okazuje się, że jedynym świadkiem całego zdarzenia jest młody chłopak. Kiedy milicji udaje się odnaleźć jedynego świadka, sprawa komplikuje się bardziej ponieważ jest on niedowidzącym i jedynie może rozpoznać zabójcę po głosie lub ewentualnie melodii którą w tym momencie zabójca słuchał. W następstwie kolejnych wydarzeń sprawa komplikuje się coraz bardziej, czy jednak Kamieńska odnajdzie osobę odpowiedzialną za śmierć kobiety i uda się rozwiązać zagadkę?
Na pewno nadrobię poprzednie części tej serii, bo lubię kiedy historie nie są oczywiste od samego początku chociaż na takie wyglądają.

To moje pierwsze spotkanie z tą autorką i jestem pozytywnie zaskoczona. Historia na początku wydaje się prosta do rozwiązania, jednak z każdą kolejną stroną sytuacja zaczyna się mocniej komplikować. Autorka nadaje szybkie tempo całej akcji, dzięki czemu nie można się przy niej nudzić ;)
Gdy w wybuchu samochodu ginie młoda kobieta okazuje się, że jedynym świadkiem całego...

Moje pierwsze spotkanie z ta autorka.Ksiazka bardzo ciekawa,szybko sie czyta.Polecam!!!

Moje pierwsze spotkanie z ta autorka.Ksiazka bardzo ciekawa,szybko sie czyta.Polecam!!!