"Nikt nie odważy się kwestionować tego, że antybiotyki są wielkim osiągnięciem medycyny i farmacji". To zdanie pojawia się na pierwszych stronach niniejszej książki. Dlaczego je przytaczam na początku mojej opinii? Przede wszystkim dlatego, żeby uspokoić te osoby, które myślą, że autor neguje lecznicze właściwości antybiotyków i wierzy tylko w ziołolecznictwo. Nic z tych rzeczy i nic bardziej mylnego. Antybiotyki powinno się w uzasadnionych przypadkach stosować, bardzo często jest to konieczne, ale trzeba z nimi uważać. Nie mogą być podawane w sposób niewłaściwy, nadmierny i nieuzasadniony. Antybiotyki mają swoich naturalnych sprzymierzeńców. Dary natury mogą stanowić świetne wsparcie w leczeniu lub zapobieganiu wielu chorób, infekcji, dolegliwości. I o tym właśnie ta książka traktuje.
Moja opinia dotyczy rozszerzonego i poprawionego wydania drugiego. Jakie dary natury autor w niej zaleca? Oto one: babka lancetowata, bez czarny, czosnek pospolity, cebula jadalna, chrzan pospolity, dziewanna, goździkowiec korzenny, jeżówka purpurowa, lebiodka pospolita, lipa drobnolistna, macierzanka piaskowa, malina właściwa, miód, nagietek lekarski, olejek z drzewa herbacianego, propolis, sosna pospolita, szałwia lekarska, tymianek pospolity. Co je łączy? Wszystkie mogą pomagać w leczeniu przeróżnych chorób wirusowych, bakteryjnych lub grzybiczych oraz mogą przyczyniać się do wzmocnienia organizmu i poprawić odporność. W książce znajdziemy mnóstwo znakomitych i zazwyczaj nieskomplikowanych przepisów na domowej roboty maści, herbatki, soki, syropy, krople itp. z wykorzystaniem owych darów przyrody. Większość z tychże receptur zdecydowanie warto wypróbować. Książka jest bardzo ładnie, estetycznie wydana i znajdziemy w niej wiele pięknych, kolorowych fotografii.
Książka zawiera mnóstwo cennych, interesujących informacji o zalecanych przez autora darach natury (o miodzie, propolisie i wymienionych roślinach leczniczych). Napisana została przez znanego, zasłużonego, poważanego i nagradzanego autora. Gorąco polecam tę książkę Zbigniewa T. Nowaka.

"Nikt nie odważy się kwestionować tego, że antybiotyki są wielkim osiągnięciem medycyny i farmacji". To zdanie pojawia się na pierwszych stronach niniejszej książki. Dlaczego je przytaczam na początku mojej opinii? Przede wszystkim dlatego, żeby uspokoić te osoby, które myślą, że autor neguje lecznicze właściwości antybiotyków i wierzy tylko w ziołolecznictwo. Nic z tych...

Autor z wieloletnim doświadczeniem w dziedzinie medycyny naturalnej przypomina nam o tak zapomnianych już ziołach stosowanych we wspomaganiu naszej odporności oraz walce z infekcjami. Dzieli się również sprawdzonymi sposobami na walkę z zarażeniem, wypróbowanymi na własnej skórze.

Autor z wieloletnim doświadczeniem w dziedzinie medycyny naturalnej przypomina nam o tak zapomnianych już ziołach stosowanych we wspomaganiu naszej odporności oraz walce z infekcjami. Dzieli się również sprawdzonymi sposobami na walkę z zarażeniem, wypróbowanymi na własnej skórze.

"Antybiotyki z apteki Pana Boga" to kompendium wiedzy na temat silnie leczniczych produktów. Niektóre z nich były mi już znane, od kilku lat przy osłabieniu piję syrop z czarnego bzu, a na chore gardło sięgam po specyfiki z dodatkiem tymianku, zaś moi rodzice przy grypie sporządzają sobie syrop z cebuli. Jak widzicie temat naturalnych "antybiotyków" nie był mi w pełni obcy, ale z czystym sumieniem przyznaję, że z tej książki dowiedziałam się masy nowych rzeczy! Od dawna cenię naturę, ale nie przestaje mnie zaskakiwać to ile w niej jest skarbów dla naszego zdrowia.


Autor na wstępie tłumaczy czym właściwie są antybiotyki i do czego są nam potrzebne, a także dobitnie zaznacza, że wszelkie zmiany w dawkowaniu leków powinny być konsultowane z lekarzem. Natura ma wiele skarbów, ale musimy wiedzieć jak je wykorzystać i czy są pełnym substytutem stosowanych leków. Następnie przedstawiane są kolejne dary natury, wraz z ich opisami, składem, radami i przepisami. Na końcu książki znajduje się indeks chorób wraz z numerami stron, na których znajdziemy naturalne medykamenty na wybrane schorzenia. Znajdują się tu m.in. astma, ból głowy, grzybica, katar, kaszel, opryszczka, odmrożenia, poparzenia, trądzik, zakażenia dróg moczowych, zapalenie zatok, oskrzeli, płuc, czy zatrucia pokarmowe.

Przykładowe receptury jakie można to znaleźć to krople czosnkowo-goździkowe na trudne do leczenia infekcje, krople na pobudzenie układu odpornościowego, balsam z lebiodki (oregano),mleko z lipą i kardamonem na silne infekcje, przeciwbakteryjny syrop z koszyczków nagietka, mleko z szałwią na chrypkę.


Z całego serca polecam wam wszystkie recenzowane przeze mnie książki pana Zbigniewa Nowaka. Te pozycje to najprawdziwsza skarbnica wiedzy o prozdrowotnych właściwościach otaczających nas roślin. Dodatkowo we wszystkich trzech książkach znajdują się wspaniałe przepisy na naturalne, pyszne potrawy i przetwory, bez używania chemicznych, sztucznych dodatków. Doceńmy naturę! Naprawdę warto :)

"Antybiotyki z apteki Pana Boga" to kompendium wiedzy na temat silnie leczniczych produktów. Niektóre z nich były mi już znane, od kilku lat przy osłabieniu piję syrop z czarnego bzu, a na chore gardło sięgam po specyfiki z dodatkiem tymianku, zaś moi rodzice przy grypie sporządzają sobie syrop z cebuli. Jak widzicie temat naturalnych "antybiotyków" nie był mi w pełni obcy,...