Jak działa Google
- Kategoria:
- reportaż
- Tytuł oryginału:
- How Google Works
- Wydawnictwo:
- Insignis
- Data wydania:
- 2016-09-14
- Data 1. wyd. pol.:
- 2016-09-14
- Liczba stron:
- 407
- Czas czytania
- 6 godz. 47 min.
- Język:
- polski
- ISBN:
- 9788363944902
- Tagi:
- Google startup korporacja korporacje przemysł informatyczny
Google. Akademicki startup, który przerodził się w globalną korporację, stając się jednocześnie jedną z najbardziej innowacyjnych firm świata o przemożnym wpływie na nasze życie.
To Google stworzył najlepszą wyszukiwarkę internetową i najpopularniejszy system operacyjny dla urządzeń mobilnych. To Google sporządził cyfrowe mapy całego świata, a następnie obfotografował go. To Google dał milionom domorosłych wideoamatorów serwis YouTube, o Gmailu już nawet nie wspominając.
Google to przedsiębiorstwo, które zapewnia swoim pracownikom idealne warunki pracy, ale o pracę w nim jest niezwykle trudno – ponoć zatrudnia wyłącznie geniuszy! (Tak, to prawda).
W swojej pasjonującej książce Eric Schmidt i Jonathan Rosenberg opisują, co legło u podstaw sukcesu tej niezwykłej firmy – okazuje się bowiem, że nie był to wyłącznie geniusz założycieli – Larry’ego Page’a i Sergeya Brina, ale – między innymi – specyficzne metody organizacji pracy oraz wyjątkowe podejście do zatrudniania pracowników i planowania zadań.
Czym różni się Google od innych firm? Na czym polega jego fenomen? Jak skorzystać z wypracowanych w tej firmie metod, by rozwinąć swój własny startup?
O tym i o wielu innych, niezwykle ciekawych aspektach funkcjonowania Google’a dowiecie się z międzynarodowego bestsellera Jak działa Google napisanego przez osoby, które z oczywistych powodów znają się na tym najlepiej.
Porównaj ceny
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Mogą Cię zainteresować
Książka na półkach
- 210
- 124
- 33
- 12
- 3
- 3
- 2
- 2
- 2
- 2
OPINIE i DYSKUSJE
Historia powstania i mechanizmy sukcesu znanyej wszystkim firmy z branży IT. Bardzo ciekawych CEO firma miała.
Historia powstania i mechanizmy sukcesu znanyej wszystkim firmy z branży IT. Bardzo ciekawych CEO firma miała.
Pokaż mimo toOczekiwalem czegos innego. Moze pasjonujacej historii z odrobina technikaliow.
Okazuje sie, ze jest poradnik jak prowadzic innowacyjna firme z nieograniczonym budzetem w typowo amerykanskim stylu.
Zmarnowalem czas.
Jest kilka historii i wspomnien, ale mam wrazenie, ze to jak opowiesc jak bylo fajnie i wesolo na studiach, ale poza garstka wtajemniczonych znajomych, nikogo to nie interesuje a tym bardziej dla nikogo nie jest zabawne.
Oczekiwalem czegos innego. Moze pasjonujacej historii z odrobina technikaliow.
więcej Pokaż mimo toOkazuje sie, ze jest poradnik jak prowadzic innowacyjna firme z nieograniczonym budzetem w typowo amerykanskim stylu.
Zmarnowalem czas.
Jest kilka historii i wspomnien, ale mam wrazenie, ze to jak opowiesc jak bylo fajnie i wesolo na studiach, ale poza garstka wtajemniczonych znajomych, nikogo to...
Czytałem angielskie wydanie, książka zawiera trochę wglądów w styl pracy założycieli oraz wspomnienia wczesnych dni Google.
Czytałem angielskie wydanie, książka zawiera trochę wglądów w styl pracy założycieli oraz wspomnienia wczesnych dni Google.
Pokaż mimo toSądziłem, że to będzie historia powstania Google, niestety trafiłem na poradnik zarządzania firmą. W książce znaleźć można wiele smaczków dotyczących firmy stąd taka wysoka nota.
Sądziłem, że to będzie historia powstania Google, niestety trafiłem na poradnik zarządzania firmą. W książce znaleźć można wiele smaczków dotyczących firmy stąd taka wysoka nota.
Pokaż mimo tozmęczył mnie ten poradnik... spodziewałem się czegoś innego... ciężko się czytało
zmęczył mnie ten poradnik... spodziewałem się czegoś innego... ciężko się czytało
Pokaż mimo to"Jak działa Google" to obraz pracy, filozofii i zasad panujących w jednej z najbardziej innowacyjnych firm świata - Google.
Autorzy poruszają wątki filozofii dwójki założycieli, zasad przyjmowania, selekcji analizowania i wybierania najlepszych.
Podają definicję kreatywnych geniuszy i chwalą się, że mają samych takich.
Pomimo, że na początku autorzy jawili mi się jako para aroganckich dupków, później pokazują, że mają dystans.
Książkę oceniam jako zdecydowanie godną polecenia. Jest ciekawa i inspirująca.
Polecam każdemu przedsiębiorcy XXI wieku, do tego programistom i informatykom!
"Jak działa Google" to obraz pracy, filozofii i zasad panujących w jednej z najbardziej innowacyjnych firm świata - Google.
więcej Pokaż mimo toAutorzy poruszają wątki filozofii dwójki założycieli, zasad przyjmowania, selekcji analizowania i wybierania najlepszych.
Podają definicję kreatywnych geniuszy i chwalą się, że mają samych takich.
Pomimo, że na początku autorzy jawili mi się jako para...
Spodziewałam zupełnie czegoś innego i mimo początkowego zawodu przeczytałam ją do końca. Książka koloryzuje rzeczywistość pracy w Google i "hierarchię" jaka panuje w firmie. Mimo wszystko jest niesamowicie inspirująca i warto ją przeczytać choćby dla zabawnych momentów.
Spodziewałam zupełnie czegoś innego i mimo początkowego zawodu przeczytałam ją do końca. Książka koloryzuje rzeczywistość pracy w Google i "hierarchię" jaka panuje w firmie. Mimo wszystko jest niesamowicie inspirująca i warto ją przeczytać choćby dla zabawnych momentów.
Pokaż mimo to1. bardzo dobrze napisana amerykańska reklama własnych dokonań
2. świetna autopromocja autorów i ich dokonań
3. ciekawe przedstawienie procesu powstawania filozofii giganta
4. interesująca nie tylko dla pasjonatów IT
5. dobrze udokumentowana, oparta na dobrych źródłach, przemyślana
6. warta uwagi
1. bardzo dobrze napisana amerykańska reklama własnych dokonań
Pokaż mimo to2. świetna autopromocja autorów i ich dokonań
3. ciekawe przedstawienie procesu powstawania filozofii giganta
4. interesująca nie tylko dla pasjonatów IT
5. dobrze udokumentowana, oparta na dobrych źródłach, przemyślana
6. warta uwagi
Nie chciało mi się przyjrzeć dokładnie obwolucie, przez co zmajstrowałem sobie pasztet, gdyż spodziewałem się raczej jakiejś demaskatorskiej tyrady o niedozwolonych praktykach internetowego molocha, a otrzymałem wykład sterników Googla o zasadach funkcjonowania nowoczesnego przedsiębiorstwa. No i niech tam.
Uczciwie trzeba powiedzieć, iż rzecz napisana jest dość żwawo, z biglem i proporcjonalną dawką humoru, co nasuwa nieprzyjemne podejrzenie, iż palce w rasowaniu dzieła mógł maczać zawodowy duch. Mógł, nie musiał, gdyż twórcy książki na pewno są ludźmi ponadstandardowo inteligentnymi, co widać, słychać i czuć.
I wszystko byłoby pięknie, gdyby przyjąć wprost do wiadomości to, co zechcieli napisać, co zresztą pewnie czynią miłośnicy postępu, technologii i dynamicznego zarządzania. Przerzutka malkontenctwa kieruje jednak refleksję czytelnika niegłuchego na różne burze w wirtualnej przestrzeni w stronę zestawienia niewątpliwych osiągnięć giganta z oskarżeniami, jakie niejednokrotnie padały pod jego adresem, głównie o naruszanie prywatności i bezwzględność biznesowych strategii. Owszem, sprawy już zaklajstrowane przez prawników i specjalistów od PR-u mają swoje miejsce na kartach książki (niesławna ekspansja chińska),owszem, pożeranie mniejszych konkurentów przedstawiane jest jako należne biznesowe zwycięstwo, ba, w oparach bredni o synergii podmiotów (tam, gdzie konkurencja nie daje się pożreć),za to nijakich oporów nie budzi na przykład masowe śledzenie użytkowników sieci w celu nachalnego podtykania im dóbr konsumpcyjnych, którego na taką skalę Google było prekursorem. Co więcej, udoskonalenie narzędzi, służących tej irytującej praktyce przedstawiane jest jako wyjątkowe osiągnięcie i serce firmy. O handlu danymi nie wspominając.
W nurcie wykładu nie ma miejsca na większe wątpliwości, pod tym względem twórcy wielkich projektów są podobni do najwyższych kapłanów swoich własnych kościołów. Choć pewnie tak musi być, inaczej wielkich projektów by nie było. No bo nie oszukujmy się – miło jest obejrzeć sobie dokładnie jakąś zapadłą afrykańską dziurę, nie ruszając się z fotela, o zbiorach wielkich muzeów nie wspominając. Czy warto za takie możliwości (trudne do wyobrażenia jeszcze kilkanaście lat temu) zapłacić jakąś cenę, to już każdy musi ocenić sam – o ile mu się w ogóle będzie chciało.
Bardzo ciekawe są wątki dotyczące rekrutacji „kreatywnych geniuszy” (wszyscy w przedsiębiorstwie są w ten proces aktywnie wprzęgnięci),komunikacji wewnątrzfirmowej i krążenia opinii, sposobu pracy (w otwartych przestrzeniach, w bezpośredniej bliskości innych),a już szczególnie tak zwanych pozapłacowych czynników motywacyjnych z bezkonkurencyjną, sformalizowaną wręcz praktyką wolnego czasu (w godzinach pracy!) na inwencję własną pracownika. Tych rozdziałów nie powinni tykać rodzimi Janusze w garniturach, zajmujący się zarządzaniem i motywowaniem zespołów pracowniczych...
Na koniec lektury pozostaje lekkie przygnębienie, bo jeśli nie jesteś inżynierem, jeśli nie masz dostatecznie wysokiego IQ i odpowiedniej kreatywności, to cóż, pozostaje ci los, pardon, bydła, spędzonego do open space'a, które – w przeciwieństwie do firm z Doliny Krzemowej – jest tylko narzędziem opresji, wspomaganym biczem planów miesięcznych i rykiem niekontentych, a odmóżdżonych nadzorców. No chyba, że coś wymyślisz. Jakąś fajną wyszukiwarkę?...
Nie chciało mi się przyjrzeć dokładnie obwolucie, przez co zmajstrowałem sobie pasztet, gdyż spodziewałem się raczej jakiejś demaskatorskiej tyrady o niedozwolonych praktykach internetowego molocha, a otrzymałem wykład sterników Googla o zasadach funkcjonowania nowoczesnego przedsiębiorstwa. No i niech tam.
więcej Pokaż mimo toUczciwie trzeba powiedzieć, iż rzecz napisana jest dość żwawo,...
Książka niezwykle inspirująca, napisana zrozumiałym językiem. Oprócz teści merytorycznej jest w niej zawarte dużo ciekawostek dotyczących branży. Polecam gorąco!
Książka niezwykle inspirująca, napisana zrozumiałym językiem. Oprócz teści merytorycznej jest w niej zawarte dużo ciekawostek dotyczących branży. Polecam gorąco!
Pokaż mimo to