Na 38 stronie komentowałam, że co jeszcze może jej się przydarzyć. A no mogło - dużo. Za dużo. Zawsze znalazł się ktoś kto jej pomógł, obronił. Udawało jej się uciec z każdej złej sytuacji. Dostałam tę serię z biblioteki, więc zerknę do 2 części 🙈

Na 38 stronie komentowałam, że co jeszcze może jej się przydarzyć. A no mogło - dużo. Za dużo. Zawsze znalazł się ktoś kto jej pomógł, obronił. Udawało jej się uciec z każdej złej sytuacji. Dostałam tę serię z biblioteki, więc zerknę do 2 części 🙈

Choć miejscami odrobinę przaśna i jakby już przejrzała, tak wstęp do cyklu o Kathleen Turner wchodzi w człowieka jak woda! Znaczna ilość tekstów oraz określeń, jakimi posługuje się autorka bywała dla mnie utrapieniem. Starałam się patrzeć na to z przymrużeniem oka, ponieważ zagraniczną premierę „Nie zawracaj” miało aż dziewięć lat temu, podczas fali na „rozpadanie się na kawałki” i inne zjawiska naturalne. Kiedy więc oko to zasłoniłam i drugim śledziłam tekst, bawiłam się całkiem dobrze! Zaskakująco wręcz, ponieważ początek był taki niepozorny – jakby znów romansik z niewielkim suspensem w tle. Wtem jednak Snow całkowicie odwróciła te proporcje dając nam na tacy kawał sensacji, którego pobocznie okraszyła miłością. Nie zwalnia przez to tempa i romans dobrze układa się między kłopotami, w które wpadła Kathleen. Zgodzę się, czasem za wygodnie Snow wykorzystywała znane chwyty, ale kiedy nie przeszkadza to zbytnio w lekturze, to można oddać się przyjemności. I z tą przyjemnością sięgnę po kolejny tom 😊 Mam wrażenie (albo i wielką nadzieję),że w kontynuacji autorka porzuci niektóre głupiutkie zachowania Kathleen – nie zawsze pasowało to do jej ciekawskiego, hardego charakteru. Ta bohaterka zasługuje na wyrwanie się z bolesnych ram, jakie narzucają tego typu postaciom niektórzy twórcy.

Choć miejscami odrobinę przaśna i jakby już przejrzała, tak wstęp do cyklu o Kathleen Turner wchodzi w człowieka jak woda! Znaczna ilość tekstów oraz określeń, jakimi posługuje się autorka bywała dla mnie utrapieniem. Starałam się patrzeć na to z przymrużeniem oka, ponieważ zagraniczną premierę „Nie zawracaj” miało aż dziewięć lat temu, podczas fali na „rozpadanie się na...

Tiffany Snow stworzyła wciągającą i lekką powieść kryminalną z elementami sensacji i gorącego romansu.
Oczywiście odnalazłam tutaj stare, dobre i sprawdzone schematy, które powtarzają się w wielu książkach i mogłoby się wydawać, że będzie nudno i przewidywalnie, jednak tę powieść czytało mi się jakoś inaczej. Byłam bardzo ciekawa, co z tego wszystkiego wyniknie, tym bardziej że główna bohaterka przypominała mi dziewczynę z innej kultowej amerykańskiej serii, nijaką Stephanie Plum.
Jest tak samo roztrzepana, ciągle pakuje się w kłopoty, zmaga się z prześladowcami, i dwóch mężczyzn walczy o jej względy, choć jeden z nich twierdzi, że jest całkowicie nią niezainteresowany i nawet jej nie lubi. Och ten Kade....
Fabuła, przedstawiona z punktu widzenia głównej bohaterki, wciąga od pierwszych stron. Choć może wydawać się momentami jaskrawa i przerysowana, szybko buduje napięcie i intryguje. Czytając o wpadkach Kathleen, niejednokrotnie się uśmiechałam i myślałam, jak to jest możliwe, że dziewczyna z każdej opresji wychodzi obronną ręką.
Naprawdę dobrze się bawiłam przy tej lekturze.

Lekkie pióro autorki, (choć może to również zasługa dobrego tłumaczenia),sprawia, że powieść czyta się bardzo przyjemnie.
Sceny łóżkowe napisane są ze smakiem i nie przytłaczają swoją bezpośredniością, choć zdarzają się naprawdę gorące momenty, które potrafią pobudzić wyobraźnię, czyta się je bez uczucia zażenowania.
Akcja toczy się szybko i w niektórych momentach potrafi bardzo zaskoczyć. Wydawało mi się od początku, że wiem, kto stoi za popełnionymi morderstwami, rozwiązanie sprawy wywołało moje zdziwienie. Obstawiałam zupełnie inną postać.
Bohaterowie są wyraziści, łatwo ich polubić, dialogi nieskomplikowane. Powieść nie wymaga intensywnego myślenia i jest fantastyczną odskocznią od codzienności.

"Nie zawracaj" to pierwszy tom serii o Kathlenn Turner, w założeniu jest ich pięć. A ja czekam z wielką niecierpliwością na kolejne.

Czy polecam?
Polecam serdecznie. Zabawna mieszanka wszystkich możliwych gatunków literackich. Każdy znajdzie w niej coś dla siebie, i "na bank" się zrelaksuje, poświęcając się lekturze.

POLECAM...

Tiffany Snow stworzyła wciągającą i lekką powieść kryminalną z elementami sensacji i gorącego romansu.
Oczywiście odnalazłam tutaj stare, dobre i sprawdzone schematy, które powtarzają się w wielu książkach i mogłoby się wydawać, że będzie nudno i przewidywalnie, jednak tę powieść czytało mi się jakoś inaczej. Byłam bardzo ciekawa, co z tego wszystkiego wyniknie, tym...

Niestety książka jest mocno przeciętna. Wykreowane postacie są nierealne. Kathleen pracuje jako goniec w kancelarii adwokackiej.Ma 24 lata a nie ma komputera. Oczywiście jeden z współwłaścicieli jest nieziemsko przystojny. Jakby tego było mało jest byłym komandosem (kiedy miał na to czas?). Jedna sąsiadka ginie. Oczywiście w jej miejsce wprowadza się druga, geniusz komputerowy. W końcu ktoś musi pomóc głównej bohaterce. Akcja jest mocno infantylna. To mój koniec z tą serią.

Niestety książka jest mocno przeciętna. Wykreowane postacie są nierealne. Kathleen pracuje jako goniec w kancelarii adwokackiej.Ma 24 lata a nie ma komputera. Oczywiście jeden z współwłaścicieli jest nieziemsko przystojny. Jakby tego było mało jest byłym komandosem (kiedy miał na to czas?). Jedna sąsiadka ginie. Oczywiście w jej miejsce wprowadza się druga, geniusz...

Główną bohaterką jest młoda Kathleen. Dziewczyna pracuje w kancelarii adwokackiej jako goniec. Jest zabawną i dość skromną osobą, która uwielbia pakować się w tarapaty. W swej pracy poznaje współwłaściciela firmy Blane'a, który jest bardzo przystojnym i idealnym mężczyzną. Jak się okazuje między nimi zaczyna coś iskrzyć..
Akcja coraz bardziej się rozkręca gdy główna bohaterka dowiaduje się, że jej przyjaciółka została zamordowana. Kathleen chce dowiedzieć się prawdy i szuka zabójcy na własną rękę, przez co jej życie również staje się zagrożone.
Jak się okazuje mężczyzna, którego pokochała może mieć coś wspólnego z tą sprawą...
W powieści tej znajdziemy troszkę thrilleru i kryminału z domieszką romansu i erotyki. Połączenie tych różnych gatunków świetnie współgra ze sobą, dzięki czemu szybko i przyjemnie czyta się całą serię. Jest to bardzo wciągająca powieść, w której ciągle coś się dzieje i nie da się narzekać na nudę. Jeśli lubicie takie połączenia to jak najbardziej polecam 📖☺❤

Główną bohaterką jest młoda Kathleen. Dziewczyna pracuje w kancelarii adwokackiej jako goniec. Jest zabawną i dość skromną osobą, która uwielbia pakować się w tarapaty. W swej pracy poznaje współwłaściciela firmy Blane'a, który jest bardzo przystojnym i idealnym mężczyzną. Jak się okazuje między nimi zaczyna coś iskrzyć..
Akcja coraz bardziej się rozkręca gdy główna...

"Nie zawracaj" opowiada historię młodej kobiety Kathleen Turner, zaczynającej pracę w kancelarii adwokackiej jako goniec. Jej debiut w pracy niestety nie zaczyna się najlepiej, o czym jeden z głównych udziałowców firmy przekonał się na własnej skórze. Kathleen jest przeciętną kobietą, pracującą zarówno w kancelarii i jako barmanka w lokalu The Drop. Przez pewien incydent, Kathleen ma możliwość poznania bliżej, przystojnego, dobrze zbudowanego oraz bardzo wpływowego prawnika, Blane'a Kirka. Gdy pewnego dnia, sąsiadkę Kathleen spotyka coś bardzo okrutnego, nasza główna bohaterka, zostaje uwikłana w bardzo niebezpieczny przekręt. Za informacje, które posiada odnośnie sprawy, w którą jest wplątana może zapłacić nawet życiem. Na swojej drodze spotyka wiele niebezpiecznych osób. Romans między naszą główną bohaterką, Kathleen, a prawnikiem, Blane'm kwitnie wraz z rozwojem akcji. Co na temat tej sprawy wie Blane? Czy Kathleen może komukolwiek zaufać? Czy stanie się jej krzywda?

Oceniam tę książkę 7/10 . Pierwszy tom serii o naszej Kathleen, okazał się bardzo wciągający. Przeczytałam tę książkę, bardzo szybko. Z każdym rozdziałem rosło napięcie, dotyczące nie tylko romansu naszych bohaterów, ale i samej akcji. Książka jak już wspomniałam, wciąga od pierwszych stron. Jest lekka, a zarazem budzi ogromne napięcie. Książka jest pełna zwrotów akcji. Fajnie, że rozwinął nam się tu także romans między głównymi bohaterami. Historię poznajemy tylko i wyłącznie z perspektywy Kathleen i muszę przyznać, że brakowało mi tu trochę perspektywy Blane'a. Polecam serdecznie jeśli lubicie połączenie romansu z sensacją!
Ja bardzo dziękuje wydawnictwu arkady za całą serię!

"Nie zawracaj" opowiada historię młodej kobiety Kathleen Turner, zaczynającej pracę w kancelarii adwokackiej jako goniec. Jej debiut w pracy niestety nie zaczyna się najlepiej, o czym jeden z głównych udziałowców firmy przekonał się na własnej skórze. Kathleen jest przeciętną kobietą, pracującą zarówno w kancelarii i jako barmanka w lokalu The Drop. Przez pewien incydent,...

Nie spodziewałam się tak interesującej i śmiesznej książki, ale musiałam zmienić zdanie. Dlaczego? Chociażby ze względu na główną bohaterkę – dziewczynę zakręconą jak słoik, która swoim uporem sprowadza na siebie spore kłopoty, z których z kolei muszą ratować ją wszyscy dookoła (najczęściej oczywiście brat przystojnego prawnika). Czasem po prostu trudno jest uwierzyć, że ktoś może być tak naiwny i łatwowierny, iż stając twarzą w twarz z groźnymi bandytami może pokonać ich samodzielnie.

Całość jest bardzo interesująca, czyta się bardzo szybko. Może dlatego, że ta książka jest po prostu wciągająca, a wydarzenia następują po sobie jedno po drugim. I mam tutaj na myśli zarówno wątek kryminalny, jak i romansowy. Oczywiście w tym drugim nasza bohaterka jest równie nieporadna, co wywołuje niekiedy salwy śmiechu.

Nie spodziewałam się tak interesującej i śmiesznej książki, ale musiałam zmienić zdanie. Dlaczego? Chociażby ze względu na główną bohaterkę – dziewczynę zakręconą jak słoik, która swoim uporem sprowadza na siebie spore kłopoty, z których z kolei muszą ratować ją wszyscy dookoła (najczęściej oczywiście brat przystojnego prawnika). Czasem po prostu trudno jest uwierzyć, że...

Ta powieść zawiera w sobie dokładnie wszystko to co lubię – romans i erotykę; sensację i kryminał. Nie sądziłam, że Wydawnictwo dobierze dla mnie na tyle świetną pozycję, na punkcie której będę w stanie tak oszaleć. Masakra, co ta książka ze mną zrobiła!

Kathleen jest bohaterką, która już od pierwszych zdań zyskuje sympatię czytelnika. Jest kobietą poukładaną, zabawną i skromną, a przy tym z ogromną tendencją do pakowania się w tarapaty – zarówno miłosne, jak i kryminalne.

Wszystko zaczyna się, gdy jej przyjaciółka zostaje zamordowana, a Kathleen za wszelką cenę postanawia rozwiązać zagadkę, narażając niestety tym samym swoje życie. Okazuje się, że sprawa śmierci Sheili ma głębsze dno, a stoją za tym bardzo niebezpieczni ludzie.

Gdyby tego wszystkiego było mało, bohaterka wplątuje się pomiędzy niebezpiecznie przystojnych mężczyzn – Blaen’a i Kade’a, którzy zdecydowanie mają coś wspólnego z tą całą sprawą.

Odtąd targana sprzecznymi emocjami i magicznym przyciąganiem do tych mężczyzn popełnia wiele błędów. Wszystko przez to, że nie wie, któremu z nich powinna zaufać. Czy w ogóle powinna ufać któremukolwiek? Kim tak naprawdę są mężczyźni i jakie są ich zamiary względem Kathleen? Jaka jest ich rola w tej tajemniczej sprawie i co ich wzajemnie ze sobą łączy?

Jedno jest pewne – czasami to, co z pozoru wydawałoby się oczywiste, w ostatecznym rozrachunku może okazać się zupełnie błędnym domysłem, a osoba, której możesz bezgranicznie ufać, może okazać się Twoim wrogiem. Tak właśnie było w przypadku wielu osób, którym dziewczyna początkowo ufała, bądź od których próbowała trzymać się z daleka. Życie jednak bywa niesamowicie zaskakujące, a Pani Tiffany Snow zaskakuje nas niejednokrotnie, pozwalając trochę na to, aby czytelnik sam mógł poczuć się jak bohater, próbujący rozwikłać zagadki.

Autorka w książce serwuje nam romantyzm i sporą dawkę erotycznego napięcia pomiędzy bohaterami. Akcja nie zwalnia ani na chwilę, co powoduje, że czytelnik nie ma pojęcia kiedy pokonuje kolejne rozdziały. Czasami poleje się krew, a czasami można się nawet pośmiać.

Długo zastanawiałam się, czy powinnam to napisać, ale po przeczytaniu tejże pozycji, miałam ochotę na zmianę ocen wielu powieści, które dane mi było przeczytać, a Tiffany Snow chyba stanie się moją ulubioną autorką, idealnie trafiającą zarówno w mój gust czytelniczy jak i pisarski. Przede mną jeszcze 4 tomy serii o Kathleen Turner i czuję, że chyba oszaleję, jeżeli natychmiast nie sięgnę po resztę, a że reszty póki co nie mam, to jestem blisko mniemanego szaleństwa.

Z pełną odpowiedzialnością i świadomością swoich słów mogę stwierdzić, że ta książka Was nie zawiedzie. Jeżeli ktoś czytał, koniecznie dajcie znać, jak Wasze wrażenia.

https://wczorajsza-roza-recenzuje.blogspot.com/

Ta powieść zawiera w sobie dokładnie wszystko to co lubię – romans i erotykę; sensację i kryminał. Nie sądziłam, że Wydawnictwo dobierze dla mnie na tyle świetną pozycję, na punkcie której będę w stanie tak oszaleć. Masakra, co ta książka ze mną zrobiła!

Kathleen jest bohaterką, która już od pierwszych zdań zyskuje sympatię czytelnika. Jest kobietą poukładaną, zabawną i...

Lektura klasy B.

Lektura klasy B.

Fajnie napisana pozycja, czyta sie bardzo lekko i przyjemnie. Nie męczy opisami .,aczkolwiek niektóre wątki potarktowane po macoszemu. Polecam

Fajnie napisana pozycja, czyta sie bardzo lekko i przyjemnie. Nie męczy opisami .,aczkolwiek niektóre wątki potarktowane po macoszemu. Polecam