Ciekawa pozycja - fabuła wciąga, narracja jest płynna. Warto zwrócić uwagę na doskonałe tłumaczenie Mateusza Kłodeckiego - mam wrażenie, że książka w języku polskim napisana jest lepiej niż oryginał. Polecam.

Ciekawa pozycja - fabuła wciąga, narracja jest płynna. Warto zwrócić uwagę na doskonałe tłumaczenie Mateusza Kłodeckiego - mam wrażenie, że książka w języku polskim napisana jest lepiej niż oryginał. Polecam.

Szczerze mówiąc, to nie mam pojęcia dlaczego ta książka została zaklasyfikowana jako kryminał, bo wcale nim nie jest. To raczej zapis mozolnego dochodzenia do siebie przez policjanta, który całymi latami działał pod przykrywką wśród narkotykowych mafiozów. Był przekonywujący w odgrywaniu swojej roli, udawało mu się zyskać sympatię przestępców, z niektórymi nawet prawie się zaprzyjaźnił (przynajmniej oni uważali go za swojego przyjaciela),co w niczym nie przeszkadzało mu pakować ich za kratki.
Praca w istnym rozdwojeniu jaźni spowodowała, że powoli zaczęła zacierać się różnica pomiędzy dwoma wcieleniami tej samej osoby i pojawiły się podejrzenia, że tak dobrze się czuje pomiędzy bandziorami, bo w niczym nie jest od nich lepszy. A to w doprowadziło do egzystencjalnego kryzysu i próby „rozwiązania” problemu, która finalnie sprowadza naszego bohatera na kozetkę do psychoterapeuty. Na której ląduje też była aktorka, usiłująca się pozbierać po nieudanym małżeństwie. Zupełnym przypadkiem dochodzi do ich spotkania i nasz starzejący się policjant otrzymuje kolejny impuls do tego, żeby stanąć na nogi i uznać, że może się jeszcze komuś do czegoś przydać.
Akcja książki toczy się dosyć leniwie, w dużej mierze składają się na nią wspomnienia z przeszłości, bardzo często pomiędzy sesjami u terapeuty nic się nie dzieje, a proste czynności urastają do rangi ogromnych wyczynów.
Nie jest to styl lubiany przez mnie, ale przyznaję, że książka ma swój urok. Nie wiem, czy to przez rzymską scenerię, włoską mentalność bohaterów, czy jeszcze coś innego. W każdym razie spróbuję sięgnąć po coś innego tego autora. Oby lepszego.

Szczerze mówiąc, to nie mam pojęcia dlaczego ta książka została zaklasyfikowana jako kryminał, bo wcale nim nie jest. To raczej zapis mozolnego dochodzenia do siebie przez policjanta, który całymi latami działał pod przykrywką wśród narkotykowych mafiozów. Był przekonywujący w odgrywaniu swojej roli, udawało mu się zyskać sympatię przestępców, z niektórymi nawet prawie się...

Nie zauważyłem w tej książce mroku i walki z bezwzględnymi przestępcami. Bardziej walkę podstarzałego policjanta ze swoją przeszłością. Taki trochę kryminał dla licealistów.

Nie zauważyłem w tej książce mroku i walki z bezwzględnymi przestępcami. Bardziej walkę podstarzałego policjanta ze swoją przeszłością. Taki trochę kryminał dla licealistów.

Po opisie z tyłu okładki spodziewałam się ciekawej książki. Mafia i narkotyki zapowiadały sporo emocji. Niestety doznałam zawodu. Większość książki opiera się na rozmowach byłego karabiniera z psychoterapeutą o jego przeszłości i problemach. Wspomina to, co było, a w teraźniejszym świecie właściwie nie uczestniczy. A równocześnie z jego wypowiedziami, do głosu dochodzi syn pewnej napotkanej kobiety. Jednak sprawa, której rozwiązania spodziewałam się jako głównego motywu książki, wystąpiła niemalże na ostatnich 80 stronach. Wtedy pojawiło się trochę emocji, ale wcześniej tak właściwie to nic się nie działo. Książki więc nie polecam.

Po opisie z tyłu okładki spodziewałam się ciekawej książki. Mafia i narkotyki zapowiadały sporo emocji. Niestety doznałam zawodu. Większość książki opiera się na rozmowach byłego karabiniera z psychoterapeutą o jego przeszłości i problemach. Wspomina to, co było, a w teraźniejszym świecie właściwie nie uczestniczy. A równocześnie z jego wypowiedziami, do głosu dochodzi syn...

książka która nie jest tym czym się wydaje na samym początku - nie jest to kryminał ani sensacja, ale nie jest to też książka psychologiczna.
Historia karabiniera pracującego pod przykryciem i jego problemów psychicznych. bohaterem jest włoski karabinier który wiele lat walczył m.in. z handlarzami narkotyków - poznajemy go w momencie terapii u psychologa do którego trafił po załamaniu. Razem z bohaterem przechodzimy zarazem przez terapię jak i historię jego służby. Pojawia się również dawna aktorka samotnie wychowująca syna. Drogi aktorki i karabiniera skrzyżują się przed gabinetem ich wspólnego psychologa, jednakże w książce wyraźnie widać, że sama postać kobiety jest jedynie łącznikiem między bohaterem a synem aktorki - dzieckiem któremu intuicji zaufa karabinier i rozwiąże sprawę która najpewniej będzie początkiem nowego życia.

podsumowując - książkę czyta się bardzo przyjemnie i szybko - styl autora jest fajny i powoduje, że chce się przeczytać jeszcze jedną, kolejną stronę.

książka która nie jest tym czym się wydaje na samym początku - nie jest to kryminał ani sensacja, ale nie jest to też książka psychologiczna.
Historia karabiniera pracującego pod przykryciem i jego problemów psychicznych. bohaterem jest włoski karabinier który wiele lat walczył m.in. z handlarzami narkotyków - poznajemy go w momencie terapii u psychologa do którego trafił...

SPOILERY ! STRESZCZENIE !

Na końcu opisu czytamy " (...)Któregoś dnia Emma prosi Roberta o pomoc w nietypowej sprawie. Doświadczony karabinier podejmuje ryzykowne śledztwo ..."

Wszystko fajnie, ale przyznam szczerze, że jako główny opis książki śledztwo rozpocznie się od ok 230 strony, z czego książka ma stron 290 ;) Spodziewałam się tego zdecydowanie szybciej ;)

Ogólnie książka jest w porządku. Poznajemy historię głównego bohatera, jego początki karabiniera, jego spotkania z psychologiem, nową znajomość prowadząca do uczucia.

I poznajemy również młodego chłopaka, który ma realistyczne (?) sny.

Losy tych dwóch łączą się, prowadząc do wspomnianego śledztwa - narkotyki, wykorzystywanie młodych dziewczyn, itd.

Sprawa szybko się toczy i zostaje zakończona sukcesem. Oficjalnie sukcesem policji, nieoficjalnie naszego bohatera.

SPOILERY ! STRESZCZENIE !

Na końcu opisu czytamy " (...)Któregoś dnia Emma prosi Roberta o pomoc w nietypowej sprawie. Doświadczony karabinier podejmuje ryzykowne śledztwo ..."

Wszystko fajnie, ale przyznam szczerze, że jako główny opis książki śledztwo rozpocznie się od ok 230 strony, z czego książka ma stron 290 ;) Spodziewałam się tego zdecydowanie szybciej ;)

Ogólnie...

Ta historia jest jak tytułowa cicha fala, wchodzisz do wody, nic się nie dzieje a na końcu stwierdzasz że jednak jesteś mokry. historia włoskiego policjanta działającego pod przykrywką i chłopca, który śni realistyczne sny. opowieść poznajemy w narracji pierwszoosobowej obydwu bohaterów, których losy na końcu się łączą. autor zwraca uwagę na wpływ braku ojca w życiu nastoletnich chłopców.

Ta historia jest jak tytułowa cicha fala, wchodzisz do wody, nic się nie dzieje a na końcu stwierdzasz że jednak jesteś mokry. historia włoskiego policjanta działającego pod przykrywką i chłopca, który śni realistyczne sny. opowieść poznajemy w narracji pierwszoosobowej obydwu bohaterów, których losy na końcu się łączą. autor zwraca uwagę na wpływ braku ojca w życiu...

ciekawa choc nie kryminal , a to dla mnie najważniejsze

ciekawa choc nie kryminal , a to dla mnie najważniejsze

Sednem, osią książki jest przede wszystkim wypalony, dojrzały policjant, który kilka miesięcy po traumatycznych przeżyciach dochodzi do siebie. 2 razy w tygodniu odwiedza psychoanalityka, zmniejsza dawki leków, powoli zaczyna cieszyć się prostymi rzeczami....

http://pasje-fascynacje-mola-ksiazkowego.blogspot.com/2016/10/cicha-fala-gianrico-carofiglio.html

Sednem, osią książki jest przede wszystkim wypalony, dojrzały policjant, który kilka miesięcy po traumatycznych przeżyciach dochodzi do siebie. 2 razy w tygodniu odwiedza psychoanalityka, zmniejsza dawki leków, powoli zaczyna cieszyć się prostymi rzeczami....

http://pasje-fascynacje-mola-ksiazkowego.blogspot.com/2016/10/cicha-fala-gianrico-carofiglio.html

Carofiglio w perfekcyjny sposób opisuje kryzysy psychiczne i wychodzenie z nich. Tym razem mamy do czynienia z karabinierem, który przez lata przenikał do środowisk handlarzy narkotyków, aż w końcu coś w nim pękło, przeżył coś w rodzaju załamania nerwowego i trafił na terapię do mądrego, doświadczonego lekarza, który miał pomóc mu przejść przez ogień i wyjść z tego cało. Po drodze poznajemy całą tę smutną, trudną historię, opisaną w ten specyficzny dla autora, klimatyczny sposób. Nie znajdziemy tu wartkiej akcji, ale to nie zawsze jest potrzebne, by pochłonąć książkę w jeden dzień.

Carofiglio w perfekcyjny sposób opisuje kryzysy psychiczne i wychodzenie z nich. Tym razem mamy do czynienia z karabinierem, który przez lata przenikał do środowisk handlarzy narkotyków, aż w końcu coś w nim pękło, przeżył coś w rodzaju załamania nerwowego i trafił na terapię do mądrego, doświadczonego lekarza, który miał pomóc mu przejść przez ogień i wyjść z tego cało. Po...