:REverSAL #1 Kemuri Karakara 6,4
![:REverSAL #1](https://s.lubimyczytac.pl/upload/books/242000/242112/341249-352x500.jpg)
ocenił(a) na 64 lata temu Dość specyficzna i na swój sposób zaskakująca manga od Wydawnictwo Studio JG, która jest… No właśnie, jednoznacznie określenie gatunkowości i jakości tego dzieła nie jest takie łatwe. Mamy tutaj do czynienia z czymś, co można podciągnąć pod komiks grozy lub dość specyficzną graficzną powieść sci-fi, do tego należy jeszcze dołożyć elementy kryminalne i dramatyczne i mamy iście tajemniczą mieszankę, która może się spodobać.
Bohaterką dzieła jest Ayame, młoda, urodziwa i pełna energii dziewczyna, która szkoli się, aby zostać gejszą jednego z bardziej szanowanych domów w Kioto. Jednym z jej wielkich marzeń jest zostanie superbohaterem, obrońcą uciśnionych, który walczy z siłami zła. Mocno wybujała wyobraźnia oraz bardzo żywiołowy charakter, dość często ściągają na nią liczne problemy, z którymi radzi sobie uśmiechem i pozytywnym podejściem do życia. Wszystko jednak ulega zmianie w momencie, kiedy ratuje przed natarczywym psem, pewnego młodego mężczyznę. Poszkodowany szybko ucieka z miejsca zdarzenia, zostawiając pewną tajemniczą grę. Ciekawość dziewczyny jest silniejsza od wszystkiego innego i musiała oni sprawdzić znalezioną zabawkę. Okazuje się, że urządzenie, które uruchomiła przenosi zarejestrowanych użytkowników do lustrzanego świata, w którym panuje mrok, brutalność i wszechobecny strach. Jedną szansą wyrwania się z nowej rzeczywistości jest wykonanie zleconych zadań.
Obwoluta mangi może być aż nadto sugestywna, gejsza trzymająca futurystycznie wyglądającą broń. Pierwsza myśl – będzie krwawa wyrzynka oponentów, przekonanie to zaczyna być umacniane już kilka chwil po przekroczeniu progu odwróconego świata, kiedy okazuje się, że przeciwnikiem graczy są zombi — podobne potwory. Nic jednak mylnego, przynajmniej jeśli chodzi o główną bohaterkę, jej najostrzejszym i najbardziej niebezpiecznym orężem, jest jej dobroduszne serce i bystry umysł.
Fabularnie brzmi to wszystko dość sztampowo, inny świat, ludzie wciągnięcie do niego jako gracze. W mandze drzemał jednak pewien inny potencjał, który nie został do końca wykorzystany. Autorka pokusiła się o stworzenie aż nadto wielogatunkowego komiksu, co sprawiło, że czytelnik jest zbyt przytłoczony jej pomysłami. W jednej chwili mamy do czynienia z krwiożerczymi potworami, które atakują bez namysłu wszystko, co się rusza, chwilę później pojawiają się ludzie wyposażeni w iście kosmiczny oręż. Do tego dochodzi bohaterka, która w świecie rzeczywistym niezbyt słynie z bystrego umysłu, nagle jednak zaczyna niczym najlepszy detektyw odkrywać mroczne tajemnice gry, które z każdą kolejną chwilą zaczynają nabierać wymiaru nadprzyrodzonego. Jeden wielki chaos, który od samego początku zbyt mocno przytłacza. Co prawda później wszystko powoli zaczyna nadbierać znajomych kształtów i mieć przysłowiowe ręce i nogi, jednak pewna doza szaleństwa fabularnego towarzyszy czytelnikowi do samego końca.
Cała recenzja na PopKulturowy Kociołek
https://popkulturowy-kociolek.blogspot.com/2020/01/recenzja-reversal.html