Ekspert broni palnej opisuje swoją pracę zawodową w San Francisco i jego udział w kilku dość znanych sprawach. Dobrze się czyta, zwłaszcza, że ukazuje wątki związane również z Polską, gdy nie było wcale łatwo wyjechać z kraju i zacząć życie w obcym kraju.

Ekspert broni palnej opisuje swoją pracę zawodową w San Francisco i jego udział w kilku dość znanych sprawach. Dobrze się czyta, zwłaszcza, że ukazuje wątki związane również z Polską, gdy nie było wcale łatwo wyjechać z kraju i zacząć życie w obcym kraju.

świetna książka o początkach kryminalistyki. Gorąco polecam

świetna książka o początkach kryminalistyki. Gorąco polecam

To okładka i opis z tyłu książki przyciągnęły mnie, zapowiadając świetną historię. Niestety nie było tak dobrze.
Wszystko co było spektakularne można przeczytać na okładce, poza tym dużo się nie dzieje.

To okładka i opis z tyłu książki przyciągnęły mnie, zapowiadając świetną historię. Niestety nie było tak dobrze.
Wszystko co było spektakularne można przeczytać na okładce, poza tym dużo się nie dzieje.

Ta książka zainspirowała mnie do tego żeby spełnić marzenia i próbować dostać się do policji w Stanach.

Ta książka zainspirowała mnie do tego żeby spełnić marzenia i próbować dostać się do policji w Stanach.

Wszystko to co lubię - historia kryminalistyki i wiele opisanych spraw.

Wszystko to co lubię - historia kryminalistyki i wiele opisanych spraw.

Przyjemnie się czyta jak Polak odnosi sukces za granicą poprzez upór i ciężką pracę. Miła lektura o tym jak wyglądały początki imigranta w San Francisco, a także jaki rozwój przechodziła amerykańska kryminalistyka. O skomplikowanych aspektach balistyki, procesu karnego oraz badań porównawczych w prostym, przystępnym języku. Na szczęście autor nie jest mitomanem i nie przedstawia siebie niczym aktora z serialu "CSI", a opis życia prywatnego ogranicza do ciekawych anegdot.
Serdecznie polecam.

Przyjemnie się czyta jak Polak odnosi sukces za granicą poprzez upór i ciężką pracę. Miła lektura o tym jak wyglądały początki imigranta w San Francisco, a także jaki rozwój przechodziła amerykańska kryminalistyka. O skomplikowanych aspektach balistyki, procesu karnego oraz badań porównawczych w prostym, przystępnym języku. Na szczęście autor nie jest mitomanem i nie...

Przystępnie napisana książka, autor jest bardzo dobrym narratorem. Oprócz wątków (niestety ułożonych niechronologicznie)o pracy kryminalistyka mam też historie o życiu codziennym, politycznym i społecznym w San Francisco.

Przystępnie napisana książka, autor jest bardzo dobrym narratorem. Oprócz wątków (niestety ułożonych niechronologicznie)o pracy kryminalistyka mam też historie o życiu codziennym, politycznym i społecznym w San Francisco.

Książkę czyta się szybko i przyjemnie. Z opisu na okładce wynikało, że będzie to ciekawa opowieść o zbrodniach, ich rozwiązywaniu... Okazuje się jednak, że jest to autobiografia Grzybowskiego. Książka łatwo dociera do odbiory - bardziej niż samą pracę opisuje się perypetie i historie z życia. Można powiedzieć, że jest to obraz Polaka, który spełnia swoje marzenia - swoje American Dream.

Książkę czyta się szybko i przyjemnie. Z opisu na okładce wynikało, że będzie to ciekawa opowieść o zbrodniach, ich rozwiązywaniu... Okazuje się jednak, że jest to autobiografia Grzybowskiego. Książka łatwo dociera do odbiory - bardziej niż samą pracę opisuje się perypetie i historie z życia. Można powiedzieć, że jest to obraz Polaka, który spełnia swoje marzenia - swoje...

Teksty wypisane na okładce zwiastują niezmiernie ciekawą książkę, poznanie tajników śledztw, wielkie sensacje.. ( "najgłośniejsze zbrodnie San Francisco", "niezwykła książka", "wizyta Clinta Eastwooda", "spotkanie twarzą w twarz z mordercą", "jak naprawdę rozwiązuje się kryminalne zagadki amerykańskich miast".. )

Napewno jest to dobra reklama. Ale co mamy w książce? Otóż niewiele ciekawostek, niewiele ekscytujących tajników, jeśli w ogóle takie są. Te teksty reklamowe na okładce przez niedopowiedzenia i niesprecyzowanie dodają mnóstwo animuszu książce, jednak faktycznie historie, o których mówią, są średnio ciekawe i dużo bledsze.

Wg mnie nie jest to historia warta autobiografii.

Teksty wypisane na okładce zwiastują niezmiernie ciekawą książkę, poznanie tajników śledztw, wielkie sensacje.. ( "najgłośniejsze zbrodnie San Francisco", "niezwykła książka", "wizyta Clinta Eastwooda", "spotkanie twarzą w twarz z mordercą", "jak naprawdę rozwiązuje się kryminalne zagadki amerykańskich miast".. )

Napewno jest to dobra reklama. Ale co mamy w książce? Otóż...

Po przeczytaniu tej pozycji (która z racji zainteresowań już na pierwszy rzut oka wydała mi się niezwykle interesująca) zgadzam się ze wszystkimi dotychczasowymi poglądami. Książka jest naprawdę fascynująca i pokazuje, że chcieć znaczy móc. Natomiast tak jak kilka osób już zaznaczyło - za mało było tytułowych "zbrodni", a odrobinę za dużo elementów biografii. Przyznam jednak, że czekam z niecierpliwością na następną książkę, o czym była mowa w epilogu. Mam nadzieję, że się doczekam :)

Po przeczytaniu tej pozycji (która z racji zainteresowań już na pierwszy rzut oka wydała mi się niezwykle interesująca) zgadzam się ze wszystkimi dotychczasowymi poglądami. Książka jest naprawdę fascynująca i pokazuje, że chcieć znaczy móc. Natomiast tak jak kilka osób już zaznaczyło - za mało było tytułowych "zbrodni", a odrobinę za dużo elementów biografii. Przyznam...