Wściekły pies

Okładka książki Wściekły pies Robert Ziółkowski
Okładka książki Wściekły pies
Robert Ziółkowski Wydawnictwo: Zysk i S-ka kryminał, sensacja, thriller
280 str. 4 godz. 40 min.
Kategoria:
kryminał, sensacja, thriller
Wydawnictwo:
Zysk i S-ka
Data wydania:
2013-10-14
Data 1. wyd. pol.:
2013-10-14
Liczba stron:
280
Czas czytania
4 godz. 40 min.
Język:
polski
ISBN:
9788377852743
Średnia ocen

7,0 7,0 / 10

Oceń książkę
i
Dodaj do biblioteczki

Porównaj ceny

i
Porównywarka z zawsze aktualnymi cenami
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Ładowanie Szukamy ofert...

Patronaty LC

Książki autora

Mogą Cię zainteresować

Oficjalne recenzje i

Policjanci nieznani



65 9 63

Oceny

Średnia ocen
7,0 / 10
96 ocen
Twoja ocena
0 / 10

OPINIE i DYSKUSJE

Sortuj:
avatar
377
160

Na półkach: ,

Dużo tu brutalności. Mocna pozycja - duzo w niej przemocy i meskiego swiata. Ciekawa zagadka, ciekawe postacie, chociaż liczyłam na lepsze zakończenie. Przeczytam i nie żałuję chociaz wole lzejsze lektury :-)

Dużo tu brutalności. Mocna pozycja - duzo w niej przemocy i meskiego swiata. Ciekawa zagadka, ciekawe postacie, chociaż liczyłam na lepsze zakończenie. Przeczytam i nie żałuję chociaz wole lzejsze lektury :-)

Pokaż mimo to

avatar
390
100

Na półkach:

Książkę czytało mi się bardzo dobrze, akcja wciągająca. Dałabym nawet wyższą ocenę, ale nie podobały mi się ciągłe pretensje do świata na brak szacunku do policji, a na szacunek po prostu trzeba sobie zasłużyć, oraz pozytywny obraz przemocy i tortur- przynajmniej ja to tak odebrałam.

Książkę czytało mi się bardzo dobrze, akcja wciągająca. Dałabym nawet wyższą ocenę, ale nie podobały mi się ciągłe pretensje do świata na brak szacunku do policji, a na szacunek po prostu trzeba sobie zasłużyć, oraz pozytywny obraz przemocy i tortur- przynajmniej ja to tak odebrałam.

Pokaż mimo to

avatar
211
160

Na półkach: ,

Przyszedł czas na część drugą, tego jakże dobrego policyjnego kryminału z którym warto się zapoznać. Wściekły pies, jest podkręcony do granic możliwości, wprowadza nas w szybką trzymającą w napięciu wartką akcję przenosząc w klimat, gdy Polska szykuje się właśnie do mistrzostw Europy w piłce nożnej. Nadkomisarz Sebastian Zimny, zostaje oskarżony o dokonanie zbrodni na ulicach Poznania. Nie zdaje sobie sprawy, jak daleko sięgają nici intrygi. Z myśliwego, którym był do tej pory, staje się zwierzyną, polują na niego, politycy, biuro spraw wewnętrznych policji, prokuratura i bandyci. Książka jest gratką dla mieszkańców Poznania, gdyż właśnie tam rozgrywa się akcja. ''A może właśnie teraz nadszedł czas na zbudowanie czegoś nowego? Po chińsku słowo ''klęska''ma podwójne znaczenie - oznacza również szansę. Szansę na nowe życie. Wystarczy wiedzieć, czego się chce i kim się jest. To najważniejsze. ''

Przyszedł czas na część drugą, tego jakże dobrego policyjnego kryminału z którym warto się zapoznać. Wściekły pies, jest podkręcony do granic możliwości, wprowadza nas w szybką trzymającą w napięciu wartką akcję przenosząc w klimat, gdy Polska szykuje się właśnie do mistrzostw Europy w piłce nożnej. Nadkomisarz Sebastian Zimny, zostaje oskarżony o dokonanie zbrodni na...

więcej Pokaż mimo to

avatar
60
27

Na półkach: ,

Wciągająca, fajnie się czyta, nie wydumana, realistyczna.

Wciągająca, fajnie się czyta, nie wydumana, realistyczna.

Pokaż mimo to

avatar
4984
4775

Na półkach:

Mocna i brutalna,męska książka.
Autor były policjant,opisuje policyjne dochodzenie nie cenzuruje wypowiedzi,ani działań.
Trudno,określić kto jest tu ten dobry,bo przekleństwa i ciosy padają z obu stron.
Książka jest odpowiedzią na romantyczne kryminały,tu znajdzie tylko przemoc,strach i ból.Warto.

Mocna i brutalna,męska książka.
Autor były policjant,opisuje policyjne dochodzenie nie cenzuruje wypowiedzi,ani działań.
Trudno,określić kto jest tu ten dobry,bo przekleństwa i ciosy padają z obu stron.
Książka jest odpowiedzią na romantyczne kryminały,tu znajdzie tylko przemoc,strach i ból.Warto.

Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to

avatar
13
3

Na półkach:

Zaciekawił mnie tytuł i opis na okładce, pomyślałam czemu nie. Książka jest dobra dla osób, które lubią rozwiązywać zagadki i domyślać się zakończenia, dla mnie dodatkową zaletą była lokalizacja akcji w Poznaniu, który dobrze znam i mogłam sobie wyobrazić bohatera w konkretnych miejscach.
Jedyne czego mi brakowało to takiego konkretnego zakończenia. Strasznie irytują mnie zakończenia otwarte, bo chciałabym wiedzieć jak to się skończy na pewno, a nie dopowiedzieć sobie zakończenie. Ogólnie nie żałuję zakupu

Zaciekawił mnie tytuł i opis na okładce, pomyślałam czemu nie. Książka jest dobra dla osób, które lubią rozwiązywać zagadki i domyślać się zakończenia, dla mnie dodatkową zaletą była lokalizacja akcji w Poznaniu, który dobrze znam i mogłam sobie wyobrazić bohatera w konkretnych miejscach.
Jedyne czego mi brakowało to takiego konkretnego zakończenia. Strasznie irytują mnie...

więcej Pokaż mimo to

avatar
1131
579

Na półkach: , ,

Kiedy jeszcze w miarę młody człowiek postanawia zakończyć swoją karierę zawodową i posiada ten komfort, że może stać się emerytem, wtedy w jego unormowane życie wkrada się marazm. Wiadomo jest, że kiedy człek znudzony, przychodzą mu wtedy do głowy różne głupie pomysły. Jeden taki emeryt wymyśli, że zostanie wędkarzem, inny chce być malarzem, a kolejny wpadnie na jeszcze bardziej szaleńczy pomysł pozostania pisarzem. Co jeszcze gorsze, prawie każdemu z nich wydaje się, że zajęcie, któremu postanowił od teraz poświęcać swoje życie jest nad wyraz proste i oczywiście nabył już niezbędne kwalifikacje, potrzebne do realizacji nowego fachu. O ile prawda ta może łatwo sprawdzić się w przypadku wędkarstwa, to niekoniecznie będzie tak samo w sytuacji, gdy delikwent na siłę chce być literatem. Właśnie tak postanowił były policjant - obecnie emeryt - Robert Ziółkowski. Stwierdził, że marzy mu się literacka kariera i nic nie stoi na przeszkodzie, aby się jej poświęcić. Prócz tego, że Robert Ziółkowski postanowił zostać emerytem i literatem, to jeszcze wpadł na pomysł, że poskarży się całemu światu na niesprawiedliwość jaka panuje w naszym dziwnym kraju , a także w firmie, której do niedawna był pracownikiem - Policji - przez fachowców zwanej fabryką. W ten oto sposób na rynku czytelniczym pojawiła się książka zatytułowana „Wściekły pies” opowiadająca o losach nieszczęśliwego funkcjonariusza nadkomisarza Sebastiana Zimnego, któremu tak wiele zawaliło się już na głowę, że oskarżenie go o popełnienie morderstwa robi na nim tylko niewielkie wrażenie. Na swej drodze desperata spotyka innych odrzuconych przez mundurowy system, którzy służąc mu swoją fachową wiedzą i nietuzinkowymi umiejętnościami, pomogą w prowadzonym śledztwie, przy okazji obijając ryje czarnych charakterów, oraz spektakularnie psując scenerię jaką autor umieścił w wymyślonej fabule.

Robert Ziółkowski, konstruując swoją powieść postawił na szybką akcję, dla pikanterii wplótł w nią kilka scen erotycznych, a dla podwyższenia wagi opowieści, umieścił w tekście wiele pseudo - filozoficznych przemyślanek bohaterów, w szczególności nadkomisarza Zimnego. Miały one chyba posłużyć za portrety psychologiczne stworzonych postaci, a objawiły się jako nadęte slogany typu: świat jest zły, i choć wszystko sprzysięgło się przeciw mnie, ja się jemu (temu złu) przeciwstawię. W związku z tymi przemyślankami, bohaterowie nabywają rozterki moralne, które doprowadzają czytelnika do rozpaczy - ze względu na ich ciężar gatunkowy. Ciężko przecież jest zdecydować czy człowiek ma być dobry, czy zły?

Autor jako były funkcjonariusz policji, z robotą śledczych, czy operacyjnych jest obeznany, więc jedyną rzeczą jaka mu dobrze wychodzi, (choć nie ustrzegł się błędów) jest opisywanie tej pracy. Tyle, że gdyby czytelnik chciał zaznajomić się z pracą funkcjonariuszy, to lepiej jest poczytać Ustawę o Policji, tam nie uświadczy błędów. W tejże ustawie nie znajdzie jednak slangu policyjnego i kilku żartów, które zgorzkniali funkcjonariusze są w stanie z siebie wykrzesać. Więc może lepiej już zostać przy lekturze „Wściekłego psa”? Sam już nie wiem. Wiem tylko, że lektura ta jest już za mną i w moim przekonaniu wypadła ona tak przekonująco, na ile zawsze przekonujące są wypowiedzi ministra spraw zagranicznych Federacji Rosyjskiej Siergieja Ławrowa.

Ocena: 3/6

Kiedy jeszcze w miarę młody człowiek postanawia zakończyć swoją karierę zawodową i posiada ten komfort, że może stać się emerytem, wtedy w jego unormowane życie wkrada się marazm. Wiadomo jest, że kiedy człek znudzony, przychodzą mu wtedy do głowy różne głupie pomysły. Jeden taki emeryt wymyśli, że zostanie wędkarzem, inny chce być malarzem, a kolejny wpadnie na jeszcze...

więcej Pokaż mimo to

avatar
2603
1656

Na półkach:

Na pozór można by sądzić, że to jeszcze jedna kryminalna historia z policjantem w roli głównej.
I rzeczywiście, taki jest dominujący wątek, przy czym okazuje się, że można napisać mocną, wręcz brutalną powieść, obfitującą w sensacyjne zwroty akcji nie tracąc kontaktu z rzeczywistością i nie narażając się na śmieszność. W przypadku Roberta Ziółkowskiego ewidentnie procentuje jego znajomość realiów poparta wieloletnią pracą w policji. Jedynym drobiazgiem, który mi zgrzytał to pomiatanie (przy świadkach) podinspektorem przez aspiranta, ale pewnie się nie znam:)
Jednak o wiele bardziej istotne od pierwszoplanowego wątku wydaje mi się to, co kryje się głębiej. Autor dotyka drażliwego tematu, jakim niewątpliwie jest stosunek państwa i jego instytucji do służących mu z narażeniem życia policjantów i żołnierzy po zakończeniu ich misji. Problem dotyczy setek, a może tysięcy znakomicie wyszkolonych ludzi, którzy z chwilą popełnienia błędu na służbie albo po utracie zdrowia tracą wszelkie wsparcie ze strony decydentów i lądują na życiowym aucie. Budzi to w nich żal i frustrację, a w skrajnych przypadkach wyzwala agresję, zaś zdobywane latami umiejętności i doświadczenie kieruje w nie zawsze pożądanym kierunku.
I o tym również jest ta książka.
Zdecydowanie warto ją przeczytać, również ku przestrodze.

Na pozór można by sądzić, że to jeszcze jedna kryminalna historia z policjantem w roli głównej.
I rzeczywiście, taki jest dominujący wątek, przy czym okazuje się, że można napisać mocną, wręcz brutalną powieść, obfitującą w sensacyjne zwroty akcji nie tracąc kontaktu z rzeczywistością i nie narażając się na śmieszność. W przypadku Roberta Ziółkowskiego ewidentnie...

więcej Pokaż mimo to

avatar
1524
650

Na półkach: ,

świetny polski kryminał, z chęcią sięgnę po kolejną pozycję autora :)

świetny polski kryminał, z chęcią sięgnę po kolejną pozycję autora :)

Pokaż mimo to

avatar
567
559

Na półkach:

Autor wie jak przedstawić realizm samej służby w policji i to jest plus książki. Sama fabuła jednak nie zachwyca.

Autor wie jak przedstawić realizm samej służby w policji i to jest plus książki. Sama fabuła jednak nie zachwyca.

Pokaż mimo to

Książka na półkach

  • Przeczytane
    113
  • Chcę przeczytać
    79
  • Posiadam
    35
  • Ulubione
    4
  • Teraz czytam
    3
  • Kryminał
    2
  • Robert Ziółkowski
    2
  • 2019
    1
  • 2017
    1
  • Jednostki specjalne/policja
    1

Cytaty

Więcej
Robert Ziółkowski Wściekły pies Zobacz więcej
Robert Ziółkowski Wściekły pies Zobacz więcej
Więcej

Podobne książki

Przeczytaj także