kocham wszystko w tych felietonach. Ich prostotę, refleksję, szereg pytań, których nie sposób sobie wraz autorem nie zadawać... A nade wszystko, za NIE WIEM w kontekście tego, co powinniśmy, a czego nie. Uwielbiam.

kocham wszystko w tych felietonach. Ich prostotę, refleksję, szereg pytań, których nie sposób sobie wraz autorem nie zadawać... A nade wszystko, za NIE WIEM w kontekście tego, co powinniśmy, a czego nie. Uwielbiam.

Książka to zbiór felietonów przedstawiających problemy związane z ochroną przyrody od strony filozoficznej. Autor w prosty sposób porusza wiele spraw związanych z życiem człowieka, kształtem współczesnej kultury i wzajemnymi relacjami człowieka i natury. Najważniejsze w tej książce jest to, że autor nie stara się agitować za określonymi postawami proekologicznymi, jego wypowiedzi nie są emocjonalne, ale bardzo wyważone i rzeczowe. Kulik zwraca uwagę na paradoksy współczesnej ochrony przyrody (np. Dania, mająca opinię bardzo ekologicznego kraju, pozostawia jeden z największych śladów ekologicznych). Stawia pytania, które skłaniają czytelnika do refleksji i wyjścia poza utarte przekonania. Warto sięgnąć po tę książkę. Mam wrażenie, że będę jeszcze do niej powracać.

Książka to zbiór felietonów przedstawiających problemy związane z ochroną przyrody od strony filozoficznej. Autor w prosty sposób porusza wiele spraw związanych z życiem człowieka, kształtem współczesnej kultury i wzajemnymi relacjami człowieka i natury. Najważniejsze w tej książce jest to, że autor nie stara się agitować za określonymi postawami proekologicznymi, jego...