Tytuł brzmi złowrogo, ale autorka koncentruje się też na warstwie obyczajowej. Podobnie jak w innych powieściach P.D. James wydarzenia rozgrywają się na prowincji i pisarka świetnie oddaje atmosferę angielskiej wsi, gdzie znajduje się również laboratorium kryminalistyki. Autorka przybliża sposób pracy takiego laboratorium lat 70-tych i świetnie jej to wychodzi.

Tytuł brzmi złowrogo, ale autorka koncentruje się też na warstwie obyczajowej. Podobnie jak w innych powieściach P.D. James wydarzenia rozgrywają się na prowincji i pisarka świetnie oddaje atmosferę angielskiej wsi, gdzie znajduje się również laboratorium kryminalistyki. Autorka przybliża sposób pracy takiego laboratorium lat 70-tych i świetnie jej to wychodzi.

Na przeczytanie książki zdecydowałem się dzięki tytułowi, który obudził we mnie przekonanie, że książka bedzie bardzo interesująca, oraz cięzko bedzie się od niej oderwać.Tak jednak nie było, ale do rzeczy :
Na początku powieści poznajemy losy bohaterów, którzy do końca będą występować w książce.W między czasie mamy do czynienia z szeregiem opisów, które tak naprawdę nie mają nic wspólnego z głównym wątkiem.Opisy te są bardzo nużące-do tego stopnia, że zmuszałem się aby czytać dalej.W duszy miałem jednak nadzieję, że akcja się rozwinie, pojawią się np mroczne, brutalne sceny.
Tego w książce jednak zabrakło, nie było także momentów, które sprawiały by niechęć do zamknięcia książki.
Podsumowując to książki jednak nie polecam, no chyba, że ktoś lubi czytać słabe kryminały.
Odniosę się jeszcze do okładki.W wydaniu które wypożyczyłem z biblioteki na okładce znajdował się wizerunek dzwonu.Dzwon ten był opisany w końcowej fazie książki

Na przeczytanie książki zdecydowałem się dzięki tytułowi, który obudził we mnie przekonanie, że książka bedzie bardzo interesująca, oraz cięzko bedzie się od niej oderwać.Tak jednak nie było, ale do rzeczy :
Na początku powieści poznajemy losy bohaterów, którzy do końca będą występować w książce.W między czasie mamy do czynienia z szeregiem opisów, które tak naprawdę nie...

Bardzo fajnie się czytało, do końca nie wiadomo (przynajmniej ja źle obstawiałam) kto jest mordercą, więc czyta się z niecierpliwością, chcąc jak najszybciej poznać rozwiązanie zagadki. Ogólne wrażenie pozytywne.

Bardzo fajnie się czytało, do końca nie wiadomo (przynajmniej ja źle obstawiałam) kto jest mordercą, więc czyta się z niecierpliwością, chcąc jak najszybciej poznać rozwiązanie zagadki. Ogólne wrażenie pozytywne.