Nazwisko autora zawsze i wszędzie będzie najpierw kojarzyć się z kultowym "Egzorcystą", jednak jego znacznie nowsza powieść warta jest przeczytania. Dostajemy dawkę tajemnicy, wręcz mistycyzmu, ale jednak dotyczących całkiem realnych bohaterów i wydarzeń. Może w niektórych miejscach jest zbyt "mistycznie" i ciężko połapać się w fabule, jednak wszystkie rozsypane puzzle w końcu układają się w całość. Książka zdecydowanie inna od "Egzorcysty", jednak napisana całkiem solidnie.

Nazwisko autora zawsze i wszędzie będzie najpierw kojarzyć się z kultowym "Egzorcystą", jednak jego znacznie nowsza powieść warta jest przeczytania. Dostajemy dawkę tajemnicy, wręcz mistycyzmu, ale jednak dotyczących całkiem realnych bohaterów i wydarzeń. Może w niektórych miejscach jest zbyt "mistycznie" i ciężko połapać się w fabule, jednak wszystkie rozsypane puzzle w...

"Dimiter" to intrygujący thriller psychologiczny, a nawet bardziej powieść szpiegowska, której akcja toczy się w Albanii, a następnie w Jerozolimie.
Napisana ładnym, przejrzystym literackim językiem przez absolwenta literatury angielskiej. Wymaga koncentracji i spokoju podczas czytania, bo NIE jest to lekka, łatwa i przyjemna powieść rozrywkowa, z pospolitym językiem. Chociaż należy do beletrystyki i w rezultacie taką funkcję pełni.

Już od samego początku intryguje czytelnika swą tajemniczością i niedomówieniami. Zastanawiamy się kim jest poszukiwany tajemniczy bohater - duch, człowiek... Wszystko co przeczytamy i wydaje nam się oczywiste za chwilę staje się nieoczywiste. Chwilami zastanawiamy się O CZYM JEST TA KSIĄŻKA?... I tak do około 200-setnej strony na 283. Zakończenie logicznie wyjaśnia wszystkie zagadki, ale i tak się zastanawiamy... duch czy człowiek? I wiele innych pytań pozostaje bez odpowiedzi...

Podsumowując, DIMITER to powieść ciekawa, zaskakująca i intrygująca. Zupełnie inna od najbardziej znanej powieści W.P. Blatty-ego "Egzorcysta", która dla mnie dalej pozostanie numerem jeden. Po jej przeczytaniu nie wiem czy to była powieść szpiegowska czy kryminał, thriller psychologiczny czy religijny z elementami mistycznymi?... WARTA UWAGI czytelników lubiących zagadki, mistycyzm, wątki szpiegowskie,..., którzy lubią przy książce pomyśleć. POLECAM!

"Dimiter" to intrygujący thriller psychologiczny, a nawet bardziej powieść szpiegowska, której akcja toczy się w Albanii, a następnie w Jerozolimie.
Napisana ładnym, przejrzystym literackim językiem przez absolwenta literatury angielskiej. Wymaga koncentracji i spokoju podczas czytania, bo NIE jest to lekka, łatwa i przyjemna powieść rozrywkowa, z pospolitym językiem....

Dysonans u wielu czytelników, wywołuje zapewne prosty i lekki język tej książki, zderzony z niezwykle skomplikowaną i zagmatwaną fabułą.
Ponadto trzeba być gotowym na to, że cała powieść stanowi enigmatyczną zagadkę. Nigdy bowiem nie uwierzę, że jest to książka o albańskim szpiegu. Według mnie to raczej historia poszukiwania - w zewnętrznej warstwie poszukiwania odpowiedzi dotyczących zagadkowego morderstwa. W niezliczonych warstwach symbolicznych poszukiwania dotyczącego już raczej celu życia, własnej natury, możliwości czynienia dobra, a może nawet Boga. Prawdopodobnie każdy uważny czytelnik znajdzie w niej inne pytania - problemem będzie za to odnalezienie jakiejś konkretnej odpowiedzi. Ale może wcale nie o to tu chodzi...

Dysonans u wielu czytelników, wywołuje zapewne prosty i lekki język tej książki, zderzony z niezwykle skomplikowaną i zagmatwaną fabułą.
Ponadto trzeba być gotowym na to, że cała powieść stanowi enigmatyczną zagadkę. Nigdy bowiem nie uwierzę, że jest to książka o albańskim szpiegu. Według mnie to raczej historia poszukiwania - w zewnętrznej warstwie poszukiwania odpowiedzi...

Po przeczytaniu tej książki poczułam się tak, jakbym przyszykowała się do zjedzenia pysznego sernika a dostała szklankę pełną powietrza. Naprawdę.
Fabuła rozpada się w rękach i jest bardzo niejasna. To jedyne, co mogę powiedzieć na temat tego tytułu, bo książkę przemęczyłam, zupełnie mnie nie zajęła.
Mam ją na półce i myślę, że kiedyś jeszcze po nią sięgnę - może za kilka lat, gdy obraz o niej całkiem mi się zamaże, a ja sama odrobinę dorosnę. Zobaczymy, co wtedy.

Po przeczytaniu tej książki poczułam się tak, jakbym przyszykowała się do zjedzenia pysznego sernika a dostała szklankę pełną powietrza. Naprawdę.
Fabuła rozpada się w rękach i jest bardzo niejasna. To jedyne, co mogę powiedzieć na temat tego tytułu, bo książkę przemęczyłam, zupełnie mnie nie zajęła.
Mam ją na półce i myślę, że kiedyś jeszcze po nią sięgnę - może za kilka...

Nie daję oceny, bo nie doczytałam do końca, nie dałam rady... Ciężka narracja, nie pozwalająca na skupienie i totalnie nie wiem, o czym ja czytałam...:(

Nie daję oceny, bo nie doczytałam do końca, nie dałam rady... Ciężka narracja, nie pozwalająca na skupienie i totalnie nie wiem, o czym ja czytałam...:(

Niestety bardzo się zawiodłem! Nudna i wtórna! Zdecydowanie nie polecam!

Niestety bardzo się zawiodłem! Nudna i wtórna! Zdecydowanie nie polecam!

Jedno wielkie nieporozumienie.
Po wspaniałym i mocnym "egzorcyście" trafiłem na tytułowego Dimitra-spodziewałem się całkiem dobrej lektury a dostałem całkowicie niestrawne coś które gorzej niż przemęczyłem.
Niestety nie polecam.

Jedno wielkie nieporozumienie.
Po wspaniałym i mocnym "egzorcyście" trafiłem na tytułowego Dimitra-spodziewałem się całkiem dobrej lektury a dostałem całkowicie niestrawne coś które gorzej niż przemęczyłem.
Niestety nie polecam.

Strasznie mi się podobała. Świetny język obfitujący w kwieciste porównania, głęboko zarysowane postaci, ciekawa intryga i klimat niesamowitości. Lubię takie rzeczy.

Strasznie mi się podobała. Świetny język obfitujący w kwieciste porównania, głęboko zarysowane postaci, ciekawa intryga i klimat niesamowitości. Lubię takie rzeczy.

Nie dałam rady :/ Pomieszanie z poplątaniem.

Nie dałam rady :/ Pomieszanie z poplątaniem.

Jedna z tych nielicznych książek, po przeczytaniu której natychmiast pojawia się pragnienie ponownej lektury. I wtedy już staje się ona wybornym doświadczeniem.

Jedna z tych nielicznych książek, po przeczytaniu której natychmiast pojawia się pragnienie ponownej lektury. I wtedy już staje się ona wybornym doświadczeniem.