forum Grupy użytkowników Świat książek
Które tłumaczenie tych książek jest lepsze?
odpowiedzi [8]
"Mistrz i Małgorzata" - miałam kupioną kiedyś tam w tłumaczeniu Drawicza i źle mi się to czytało, jakieś takie zgrzytliwe to było.
Kupiłam w tłumaczeniu Jana Cichockiego i jestem bardzo zadowolona! Klimat jego tłumaczenia pięknie mi pasuje do książki.
Przekład "Gatsby'ego" pióra Dehnela zjechała porządnie inna rasowa tłumaczka:
https://nameste.litglog.org/wp-content/uploads/2014/12/BKU-Dehnel-na-trawniku.pdf
Mistrz i Małgorzata Dąbrowskich jednak lepsze nie tylko od Drawicza ale i tłumaczeń późniejszych z roku 2016 i 2017. Nie wiem jaki jest cel zlecania tłumaczenia tej samej powieści innym osobom, jeśli to dawne tłumaczenie jest takie dobre, nastrojowe. Tym bardziej, że kolejne tłumaczenia nie powalają, absolutnie nie powalają. A już wydanie tłumaczenia z objaśnieniami to...
Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post więcej
Ja tylko o "Władcy pierścieni" mogę się wypowiedzieć, bo z pozostałych czytałam tylko jedną i tylko raz, nie wiem nawet w jakim tłumaczeniu, dawno to było.
Wychowałam się na tłumaczeniu Skibniewskiej i długo było ono dla mnie jedynym słusznym, jednak po przeczytaniu oryginału dopatrzyłam się w nim pewnych może nie błędów, ale na pewno niedokładności. Podobno tłumaczenie...
Wielkiego Gatsby'ego czytałam w tym drugim tłumaczeniu (nie Dehnela) i muszę powiedzieć, że bardziej od samej historii podobał mi się język tej powieści. Z drugiej strony, chyba nawet w jakiejś opinii na LC (nie jestem pewna), przeczytałam, że to tłumaczenie Dehnela jest lepsze, bo bardziej oddaje klimat. Może jest w tym trochę prawdy - ja w trakcie swojej lektury jakoś nie...
Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post więcej
Czytam teraz "Wielkiego Gatsby'ego" w tłumaczeniu Demkowskiej-Bohdziewicz i jak na razie, nie mam się do czego przyczepić. Miło się czyta ;) (z drugiej strony nie wiem, jednak jakie jest tłumaczenie Dehnela).
Jeżeli chodzi o "Mistrza i Małgorzatę", to wydaje mi się, że lepszej jest tłumaczenie Lewandowskiej i Dąbrowskiego, a przynajmniej ja tak uważam. Całą lekturę...
Po pierwsze '"Władca pierścieni''. Lepiej czytać tłumaczenie Frąców czy Skibniewskiej? To trzecie odrzucam na wstępie.
Po drugie ''Wielki Gatsby''. Czytałem go w przekładzie Dehnela. Chciałbym spytać, czy tłumaczenie Demkowskiej-Bohdziewicz jest lepsze?
Po trzecie ''Mistrz i Małgorzata''. Lepsze Lewandowskiej i Dąbrowskiego, czy Drawicza?
Uprzedzam, że sprawdzałem w...
Drawicz nie umywa się do Lewandowskiej. Może dlatego, że przekład Lewandowskiej czytałam jako pierwszy i w nim się zakochałam.
A tu ciekawy artykuł w temacie: http://stl.org.pl/co-wyczytali-tlumacze-w-najnowszych-przekladach-mistrza-i-malgorzaty/