forum Oficjalne Aktualności
Nagroda Literacka Angelus 2022: poznaj 14 książek z Europy Środkowej, które powalczą o finał
Długa lista tytułów nominowanych do najwyżej opłacanej nagrody literackiej w Polsce została już opublikowana. Jury spośród stu zakwalifikowanych książek wybrało czternaście, które znalazły się w półfinale. Na początku września poznamy finałową siódemkę, która powalczy o nagrodę w wysokości 150 tys. zł, a 15 października dowiemy się, kto został zwycięzcą.
Zobacz pełną treśćodpowiedzi [19]
"Pocztówka z Mokum" - zadziwiająca książka. Nie mogłam uwierzyć, że o tym kupieckim, mieszczańskim kraju ktoś pisze z czułością. A jednak...
Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten postCzytałam tylko "Listopadowe porzeczki" i "Lato, gdy... ", aha, jeszcze Stasiuka. Moim bezwzględnym faworytem jest "Lato, gdy mama...".
Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten postMoim też, aczkolwiek na razie nie czytałem innych.
Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten postNa 100 książek 77 z Polski. Taka to dziwna nagroda dla pisarzy z Europy Środkowej i Wschodniej, raczej druga Nike... :(
Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten postTo tylko pokazuje, jak mało tłumaczy się u nas książek z języków innych niż angielski.
Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten postTak, to pokazuje obraz rynku. Ta nagroda ma chyba w zamyśle promocję tych "obcych" literatur (i żeby wybór na rynku był bardziej różnorodny), ale robi to nieskutecznie, bo skoro wydawca może zgłosić do nagrody wyłącznie książki polskie to skąd ma mieć motywację, do wydawania czegoś "innego"?
Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten postTrafna uwaga, powinien być parytet - można zgłosić książkę autorki-autora z Polski, jeżeli zgłasza się też co najmniej jedną (a najlepiej dwie) z Europy Środkowej i Wschodniej. Np. w ubiegłym roku wśród zgłoszonych było Sarajewskie Marlboro , wydane u nas przeszło 20 lat po premierze. To pokazuje, jak bardzo są nam nieznane...
Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post więcej@Aguirre jestem przeciwna wszelkim parytetom. Wystarczy popyt plus podaż. Naprawdę nie trzeba zawsze na chama wciskać swoich trzech groszy.
Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post
@Cleopatrapl Angelus to (za wiki) przyzwana przez jury:
"Nagroda przyznawana jest corocznie za najlepszą książkę prozatorską opublikowaną w języku polskim w roku poprzednim i przeznaczona dla pisarzy pochodzących z Europy Środkowej, którzy w swoich pracach podejmują tematy najistotniejsze dla współczesności i pogłębiają wiedzę o świecie innych kultur.Do nagrody wydawcy...
@Cleopatrapl Regulamin mówi obecnie "Każdy wydawca ma prawo w danej edycji Nagrody zgłosić do Nagrody 4 książki. Proporcja zgłoszonych książek autorów polskich i zagranicznych jest dowolna." Tak więc śpij spokojnie:).
I owszem, parytety się przydają, na przykład po to, żeby podaż była bardziej różnorodna, a wydawcy, którzy publikują mniej popularną literaturę w ogóle mieli...
@Aguirre no tak, ale wydawnictwo wydając książkę ponosi koszty. Potem autor zgarnie nagrodę, a książka się nie sprzeda. Ludzie maja coraz mniej zaufania do wszelkiego rodzaju nagród przyznawanych przez jakiekolwiek jury. Sama omijam szerokim łukiem nagrodzone książki, bo już wiele razy się srodze zawiodłam. Chyba, że mi poleci osoba, która jest dla mnie autorytetem, to...
Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post więcej@Cleopatrapl Tak, tak, słyszałam, że Olga Tokarczuk zgarnęła Nobla, a potem wydawnictwu zalegało w magazynie:).
Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post@Cleopatrapl Temu służą wszystkie nagrody, aby wydawcy wydawali nie tylko Panią Blankę i 365 dni oraz Panią PS coś tam, które się sprzedają (plus obowiązujące podręczniki i lektury). Wydawnictwa nie tracą, bo zyskują rozgłos, który przekłada się na sprzedaż, może nie tak masową jak wzmiankowane "hity", ale w końcu same zabiegają o to, by obok nazwiska autora (i tłumacza w...
Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post więcejTeż się na laureatach (i nominowanych) Angelusa nie zawiodłem, ale ja dla siebie wartość tej nagrody (konkursu) odkryłem niedawno i jeszcze sporo mam w tym temacie do nadrobienia... Co - nie ukrywam - dosyć mnie cieszy...
Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post
@Aguirre sama jestem niszowym czytelnikiem i znam ten ból. Jednakże nie upoważnia mnie on do narzucania komuś swojego zdania. Wydawnictwa to firmy prywatne. Właściciel decyduje jak jego firma funkcjonuje, a jak nie. I mnie się to podoba.
Co do czytelników, to czego się spodziewałeś, że jak wydrukujemy wszystkim tytuł magistra, to ludzie zaczną czytać literaturę ambitną i...
@Cleopatrapl To nie żaden szantaż. Po pierwsze tak było w pierwotnym regulaminie. Po drugie nikt nie ma obowiązku zgłaszać książek do każdej nagrody. Chcącemu nie dzieje się krzywda. To fundator nagrody decyduje, komu ją przyzna i jakie warunki muszą spełnić kandydaci. A wydawcy mogą je spełnić i zgłosić się, lub nie.
W każdej dziedzinie większość szuka najprostszej...
Póki co czytałem tylko nr 14, czyli Lato, gdy mama miała zielone oczy i bardzo mi się podobała. Na swoją kolej czekają nr 1, 3, 10 i 11 (już mam w formie elektronicznej), a chciałbym poznać tez 2, 5, 6 i 12. Co do pozostałych poczekam na opinie znajomych na LC.
Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post