forum Oficjalne Aktualności
Rozwija się Stowarzyszenie Unia Literacka. Rozmawiamy z prezesem organizacji, Jackiem Dehnelem
Pisarki i pisarze postanowili zawiązać stowarzyszenie, które będzie stało na straży ich praw i promowało dobre praktyki na rynku książki, a także lobbowało na rzecz rozwiązań korzystnych dla literatury i czytelnictwa w Polsce. Teraz jego członkowie wybrali swoje władze. Prezes Unii Literackiej Jacek Dehnel odpowiedział na kilka pytań związanych z działalnością organizacji.
Zobacz pełną treśćodpowiedzi [106]
Ja doskonale rozumiem, że aby wyłuskać określone korzyści od danej jednostki lub dzięki Jej „namaszczeniu” nie można pozwolić sobie na jakiekolwiek krzywe spojrzenie w Jej kierunku.
Jednak szanuję ludzi, którzy potrafią powiedzieć danej osobistości, iż niestety popełniła okropną rzecz i powinna za Nią przeprosić, a nawet zadośćuczynić.
Nie oceniam Pani T. jako osoby, gdyż...
Nie, zupełnie Pani nie rozumie.
Propozycje czytania fantazji p. Kurek pozwolę sobie odłożyć ad acta. Olga Tokarczuk natomiast podała powszechnie znane fakty, o których może przeczytać Pani w całym mnóstwie publikacji.
Może się Pani sprzeciwiać czemukolwiek, ma Pani do tego pełne prawo, natomiast stowarzyszenie jest finansowane ze składek członków, a nie z budżetu państwa.
Kochani "przeżyłam" już dwa Związki" i jedno Stowarzyszenie, dla tego wiem jak to działa, a nawet mam do czynienia ZHP.
Wiem,o czym piszę, gdyż nawet w zwykły harcerz płacąc składki utrzymuje po części kadrę biurową,która ma takie wymagania,że nie dziwie się, iż wielu Drużynowych pracujących w wolontariacie,rezygnuje po latach utarczek i innych rzeczach, o których nie...
Nikt nie każe się Pani stowarzyszać z Olgą Tokarczuk, my ją lubimy, cenimy i szanujemy (również za jej wypowiedzi) i się z nią stowarzyszyliśmy z prawdziwą przyjemnością.
Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten postProblemem pozostanie zawsze określenie wartości dzieła, bo widzę, że zebrała się tutaj grupa o silnych poglądach i obawiam się, że jak zwykle to się okaże najważniejszym kryterium. Niestety, to jest pech naszych czasów, a na naszym rynku na długo ugruntuje to nobel dla Pani Olgi, która bardzo ofensywnie wyraża swoje przekonania.
Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post
Unia nie jest ugrupowaniem politycznym - można zostać jej członkiem bez względu na poglądy (pomijam poglądy zakazane prawem, czyli publiczne wzywanie do nienawiści), tu spotykamy się na płaszczyźnie zawodowej. Jest mi wszystko jedno, czy o lepsze warunki pracy autorów będę się bił wspólnie z lewicowcami, czy z prawicowcami.
Zresztą, jakkolwiek wielu z nas jest daleko od...
Dziękuję, że poświęcił Pan czas na odpowiedź jednak uważam, że dyskusja jest tutaj bezcelowa, bo może się opierać wyłącznie na zapewnieniach i wątpliwościach.
Nie mam zamiaru tutaj nikogo szkalować, ani podawać w wątpliwość motywów, jednak jest wspomniane, że "postulujecie wprowadzenie takich rozwiązań, które sprawią, że twórcy istotni, wnoszący do kultury coś ważnego, będą...
Ale przecież Unia nie zajmuje się zasadniczo oceną niczyjej pracy. To nie jest liga krytyków literackich. Owszem, są takie momenty proceduralne (np. procedura przyjmowania członków czy wybieranie najciekawszych projektów na rezydencje literackie), że jest jakiś element ocenny. Natomiast co do zasady mamy się raczej zajmować tworzeniem instytucji i rozwiązań wspierających...
Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post więcejAle przecież Unia nie zajmuje się zasadniczo oceną niczyjej pracy. To nie jest liga krytyków literackich. Owszem, są takie momenty proceduralne (np. procedura przyjmowania członków czy wybieranie najciekawszych projektów na rezydencje literackie), że jest jakiś element ocenny. Natomiast co do zasady mamy się raczej zajmować tworzeniem instytucji i rozwiązań wspierających...
Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post więcejDziękuję za odpowiedź. W moim porównaniu chodziło mi o związkową rutynę (której prasa nie omawia nawet przy okazji strajku), czyli sprawy organizacyjne, składki, zasady członkostwa, etc. Te kwestie piloci - związkowcy omawiają we własnym gronie, m.in. na stronie Związku Zawodowego Pilotów Komunikacyjnych, gdzie użytkownicy logują się podając pełen numer ewidencyjny i datę...
Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post więcejMoże dlatego, że stanowią grupę zawodową już skupioną wokół konkretnych zakładów pracy? Pisarze są pod tym względem zupełnie na antypodach i pewnie dlatego zadaje się nam takie pytania, a my na nie odpowiadamy.
Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post
Panie Jacku,
to bardzo sympatyczne i uprzejme z Pana strony, że dyskutuje Pan z użytkownikami LC na temat kierowanego przez Pana Stowarzyszenia. Chciałbym jednak zapytać: czy ma to sens? Jestem niemal pewien, że np. piloci LOT-u raczej nie omawiają swoich spraw związkowych z pasażerami.
No to bardzo dziwne, że jest Pan pewien, skoro wewnętrzne sprawy związku były wałkowane w tę i nazad przy okazji strajku w 2018 i powszechnie dostępne w prasie :)
Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten postWiedziałem, że działalność związkowa jest trudna i niewdzięczna. Że pracobiorca z reguły nie lubi, jak ludzie sprzedający mu efekty swojej pracy chcą tę pracę wykonywać w lepszych warunkach i za lepsze pieniądze. Ale że pisarze będą musieli przekonywać czytelników, że książki są wartościowe i ich pisanie wymaga wysiłku? Tłumaczyć, że ten wysiłek należy na różne sposoby...
Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post więcej
Albo że chcemy sobie "nabijać kabzę".
Podczas gdy równolegle pisarze nas upominają, że składka 200 zł rocznie, niecałe 20 zł miesięcznie, może być dla licznych kolegów zaporowa.
Tak, no to są uroki robienia czegoś. Jak się coś robi, to wszyscy dookoła startują ze znakomitymi pomysłami, jak należało zrobić to lepiej :)
Ponieważ najpierw byłem współpomysłodawcą, potem współzałożycielem, potem zostałem wybrany na prezesa, a potem ponownie. Innymi słowy: bo tak zadecydowali członkowie stowarzyszenia. Chętnie pożegnałbym się z tą wykonywaną społecznie (czyli za darmo i wykrojoną z mojego wolnego czasu) pracą, ale - guess what? - nikt inny nie był chętny.
Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten postnie no, podziwiam dedykacje. nie wiem aż, która jest większa: zabranie niechcianej pozycji za darmo, czy odpisywanie na wszystkie komentarze. mam tylko nadzieję, że to drugie bardziej się opłaca niż to pierwsze.
Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten postBardzo dobrze, że powstaje stowarzyszenie reprezentujące i pomagające twórcom w negocjacjach z wydawnictwami i w innych sprawach. Ale czegoś tu nie rozumiem. Za PRL był zawód pisarz i jak został uznany mógł z tego żyć. Na świecie jest garstka pisarzy utrzymujących się z tylko pisania. Większość z nich oprócz tego pracuje (wystarczy poczytać życiorysy) i nie mają o to...
Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post więcejNikt nie ma pretensji do tego, że nie każdy pisarz może się utrzymać ze swojej pracy literackiej. Jeśli jednak pisze się "na świecie", to warto wiedzieć, że na świecie ta sytuacja dramatycznie się różni pomiędzy krajami i nie ma jednej reguły. Są rozmaite systemy, częściowo oczywiście zależne od ogólnej sytuacji gospodarczej w danym kraju - ale częściowo po prostu od...
Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post więcejDziękuję za odpowiedź. Irlandia jest dość specyficznym przykładem, gdyż myślę, że chodzi o twórców piszących po irlandzku. Myślę, że rozbudowanie systemu stypendialnego byłoby rozwiązaniem. Chociaż ten system już istnieje. Istnieją stypendia MK, istnieją też inne stypendia choćby "paszporty Polityki", czy innych gazet. Jednak podstawą jest zachęcenie Polaków do czytania,...
Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post więcej
Każdy kraj jest specyficzny. W Irlandii chodzi o twórców piszących po irlandzku lub angielsku (zwolniona z podatku jest zwolniona cała twórczość literacka).
Tak, istnieją stypendia MKiDN. Nikt tego nie neguje, sam o tym napisałem. Paszport "Polityki" NIE JEST stypendium, tylko nagrodą (m.in. literacką).
Promocja czytelnictwa jest jednym z naszych celów statutowych, więc...
Nie zamierzam nic Panu tłumaczyć. Natomiast nie rozumiem dlaczego Proste pytanie wywołuje atak i agresję. Podajecie za swój cel promowanie czytelnictwa. Jak ten cel ma być osiągnięty to już tajemnica, czy może puste hasło. Proszę mnie nie odsyłać do tekstów poniżej lub powyżej, bo jeszcze czytać ze zrozumieniem potrafię. Ma Pan ochotę na to pytanie odpowiedzieć ok, nie ,...
Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post więcej
Atak? Agresję? Whoa?
Pomijając oczywistość, że lepsza sytuacja majątkowa pisarzy po prostu pozwala na tworzenie lepszej literatury (choćby dlatego, że staje się ona bardziej różnorodna oraz że może się nią zająć więcej osób, dzięki czemu niektóre talenty nie przepadają), zarówno system impresariatu, który planujemy tworzyć wspólnie z STL, jak i system rezydencji pisarskich...
Dziękuję.O promocji czytelnictwa wśród najmłodszych nie mam wiedzy. Pochodzę z małego ośrodka około 50 tysięcy ludzi i jestem uczestnikiem spotkań w bibliotece spotkań z pisarzami. Niestety, oprócz wiernego grona emerytów nie wzbudzają zainteresowania. Duża jest w tym rola reklamy, gdyż są one reklamowane jedynie w bibliotekach, a więc do wąskiego grona odbiorców.
Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten postJa zawsze byłem wśród książek.Mama stale coś czytała.I podobnie jak u mnie nie były to ambitne książki.Kryminał ,tani romans.Wystarczał.To jest tak,jak dom.Jest pełen literatury to i dzieci też będą czytać.
Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten postUnia Literacka nie będzie się zajmowała działem promocji Pańskiej lokalnej biblioteki. To muszą ogarnąć bibliotekarze oraz czytelnicy, naciskając na lepsze reklamowanie przedsięwzięć (czy choćby sprowadzanie tych autorów, z którymi chcą się spotkać).
Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten postW naszym mieście są dwie biblioteki.Miejska i Pedagogiczna.Obie robią czasem spotkania z pisarzami.Bardziej piszącymi dla dzieci.W bibliotece pedagogicznej.Jest to jednak lepiej zrobione.
Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten postKiedy byłem w Bibliotece Pedagogicznej .Mówiła mi bibliotekarka,że chcą przyjechać .Do naszego ośrodka i opowiadać o książkach.Bo byli już w Domu Seniora.Ja bym chciał,by też przyjechała.Bibliotekarka Joasia 41 lat.
Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post
Zamysł jest ciekawy i mógłby wiele zmienić.Jednak,aby do tego doszło musicie "mieć za plecami niezależną,potężną machinę polityczno-prawną" oraz olbrzymie fundusze od autonomicznych sponsorów na wiele lat!
Czy zdajecie sobie sprawę z ogromu kosztów tegoż przedsięwzięcia i tego jak działają Związki Zawodowe i jakie naprawdę są?
Po pierwsze po zapisaniu się do związków...
Doprawdy, nie wiem, co byśmy zrobili, gdyby nie wszyscy ludzie, którzy tak dokładnie i tyleż lepiej, niż my, wiedzą jak założyć stowarzyszenie pisarskie i jak je prowadzić. Pokażcie te stowarzyszenia, które tak znakomicie i od tak dawna prowadzicie, porównajmy osiągnięcia.
Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten postOch, nie trzeba umieć malować konia, żeby potrafić ocenić cudzą próbę.
Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten postTrue. Ale jeśli ktoś mówi: "Żeby namalować konia, musisz udać się do Indii po lapis lazuli i po drodze pokonać smoki, a wiem o tym, ponieważ nigdy się tym nie zajmowałem, ale się wypowiem" to nie należy się takimi "ocenami" specjalnie przejmować.
Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten postAle, pomijając bzdurność całej koncepcji, pozwoli Pan, że pozostanę przy tym zdaniu, ładnie Pan gadasz i wydaje się, że przyjemnie by się Pana czytało, a nic tak nie irytuje jak kulawy język, w czym by Pan siebie polecił?, z czego Pan jest najbardziej zadowolony? Tylko, proszę, nie poezję, tzn., może być poezja byle prozą.
Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten postJa Ci polecę, zamiast Pana Jacka, znakomitą Lalę (o ukochanej babci pisarza) oraz bardzo specyficzną powieść biograficzną o Francisko Goi Saturn. Czarne obrazy z życia mężczyzn z rodziny Goya.
Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten postNie jestem tu, żeby promować swoją twórczość, więc może niech Czytelnicy się wypowiedzą, jeśli mają ochotę - to Państwa portal, znajdzie Pan tu zresztą mój profil pisarski z książkami i ocenami użytkowników :)
Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post
@awita
Dzięki, wezmę pod uwagę.
@Jacek_Dehnel
Jednakże nie chodziło mi o najlepiej oceniane przez jaką tam społeczność (ja i społeczność LC często bardzo mocno rozmijamy się w ocenach), a o pozycję z której Pan jest najbardziej zadowolony.
Tu przecież nie chodzi o promowanie, Pan się wszak z billboardem nie pcha a jedyni odpowiedziałby na pytanie. Poza tym, pieprzyć...
To zależy od czytelnika. Jedni wybiorą "Lalę" (która jest najbardziej popularna), inni "Saturna" (jeśli ktoś lubi ponure opowieści o dysfunkcyjnych rodzinach artystów), jeszcze inni "Matkę Makrynę" czy "Krivoklata" ze względu na ich zacięcie językowe, choć obie te książki stawiają pewien opór.
Ja bym chyba polecił Saturna.
Popieram inicjatywę, moim zdaniem potrzebna i fajnie, że autorzy się tak sprawnie zebrali. Czas pokaże na ile skutecznie, ale próbować warto.
Wyrazy uznania dla Pana Prezesa :) za merytoryczne i wyczerpujące odpowiedzi na niektóre komentarze jakieś takie agresywne a jednocześnie infantylne w tej swojej wyniosłości (w mojej ocenie oczywiście - wszak po to ten portal - do...