-
ArtykułyWeź udział w akcji recenzenckiej i wygraj książkę Julii Biel „Times New Romans”LubimyCzytać2
-
ArtykułySpotkaj Terry’ego Hayesa. Autor kultowego „Pielgrzyma” już w maju odwiedzi PolskęLubimyCzytać2
-
Artykuły[QUIZ] Te fakty o pisarzach znają tylko literaccy eksperciKonrad Wrzesiński23
-
ArtykułyWznowienie, na które warto było czekaćInegrette0
Cytaty z tagiem "zaglada" [90]
[ + Dodaj cytat]Marzysz o lepszym świecie, o tym, że kiedyś zima minie, wyrośnie kilka drzew, założysz rodzinę. Lidka, spójrz. Rodzina to jest rzecz na czasy pokoju, ci, którzy mają władzę, odebrali nam to. Jesteśmy dziećmi wojny naszym obowiązkiem jest raczej niesprowadzenie kolejnych istnień na ten świat. Rozejrzyj się. Popatrz.
- Słuchaj, robolu jeden. Masz w mózgu trzy obszary. Gadzi móżdżek, najstarszy; nieco nowszy mózg ssaka i najnowszą, cieniutką warstewkę kory mózgowej, czyli neokorteksu. Ta cieniutka warstewka to właśnie ty, rozumiesz? Ty jako osobowość, jako człowiek. Cała reszta, tam, pod spodem, to instynkty i dzicz. Promieniowanie z Sektora wypala ci neokorteks i redukuje do poziomu zwierzęcego. Nie stajesz się zombi, bo żyjesz; żadnych wyjedzonych przez robale oczu i porwanych ubrań.
O wielkich rzeziach - z tamtej strony oceanu, z Europy i z Azji - docierały wieści także do Brazylii, gazety, później radia przytaczały potworne szczegóły. Lecz ja widziałem Canudos na własne oczy. To Canudos było moją wojną... a każdy ma taką wojnę, jak mu się akurat trafi.
Nazwałeś go Festusem? Wiesz, że festus to po łacinie "szczęśliwy"? Chcesz, żebyśmy wyruszyli na wyprawę, aby uratować świat przed zagładą, na grzbiecie Szczęśliwego Smoka?
Muszę powiedzieć, że widzę jakąś poetyczną sprawiedliwość w tym, że wszystkie te okropne rządy zamarzną na kość w swoich rządowych pałacach i parlamentach. (...) Byłaby to przyjemna zmiana, po tym, jak tyle razy od tysiąc dziewięćset czternastego posyłały te biedne narody na zagładę.
Przez ostatnie tygodnie łudziłem się, że ich ciała będą z dnia na dzień ulegały stopniowej degradacji i że na swój sposób będą ,,umierały".
Nic takiego nie następuje. Wygląda na to, że upływ czasu w żaden sposób nie ma na nie żadnego wpływu. Co to oznacza? Może będą trwać w takim stanie miesiące, może lata. Może są wieczne(...)Wiem tylko, że są w stadium pośrednim między życiem a śmiercią i że jeśli nie chcę skończyć tak jak one, muszę uciekać, żeby mnie nie złapały.Poczułem gorycz w gardle. Mieliśmy naprawdę przerąbane jako gatunek, jako rasa, jako planeta.
Każda rzecz jest uczyniona po to, aby sczeznąć; cud polega na tym, że to się jeszcze nie dokonało.
W mieście nie było wron , nie było psów ani szczurów. Domy stały wyschnięte. Ruszał się tylko wiatr, cała reszta już dawno skamieniała. Terkotał dozymetr , dla Artema niczym osobiste wsteczne odliczanie. Losza milczał, jakby połknął własny język. Wokół panowała martwota.
Los tura - bezsensowna zagłada i zapomnienie - to memento dla tych, którzy głoszą, iż cudem uratowany żubr rozmnożył się w Puszczy Białowieskiej nadmiernie, więc należy zacząć do niego strzelać dla zysku i trofeów. Historia naturalna nigdy nie mówi ostatniego słowa. Pomnik żubra już stoi w Spale - oby w dalszym ciągu ku chwale Polaków!
Gdybyśmy rzeczywiście zdołali uratować wilka przed zagładą, będzie to, w jakimś niewielkim stopniu, wyrzeczeniem się czysto ludzkiej zbrodni: życiobójstwa.