-
ArtykułyHobbit Bilbo, kot Garfield i inni leniwi bohaterowie – czyli czas na relaksMarcin Waincetel15
-
ArtykułyCzytasz książki? To na pewno…, czyli najgorsze stereotypy o czytelnikach i czytaniuEwa Cieślik249
-
ArtykułyPodróże, sekrety i refleksje – książki idealne na relaks, czyli majówka z literaturąMarcin Waincetel11
-
ArtykułyPisarze patronami nazw ulic. Polscy pisarze i poeci na początekRemigiusz Koziński42
Cytaty z tagiem "telefon" [74]
[ + Dodaj cytat]Z rozmyśleń wyrywa mnie dźwięk dzwonka. Niekomórkowego. Takich telefonów w Novus ordo nie ma. Nie ma też w domach komputerów i internetu. Niewielu posiada telewizor. Taki sprzęt jest drogi, a do niego trzeba dokupić jeszcze odtwarzacz i filmy. Taniej wychodzi wybrać się od czasu do czasu do kina. Choć mój mąż chyba woli teatr. Częściej zabierał mnie do teatru.
- O-o.
- Co?
- Zapomniałem telefonu.
- No i? - Nie zrozumiała.
- Jak mam wysłać do ciebie e-mail?
- Chyba będziemy musieli porozmawiać.
Proszę przekazać Molly, żeby do mnie zadzwoniła, jak skończy - powiedział Graham. Gdy rozległ się dzwonek telefonu, stał właśnie pod prysznicem, z oczami zalanymi szamponem. Spłukał głowę i ociekając wodą skoczył do aparatu.
- Cześć, słodka buźko.
- Ty stary bajerancie, tu Byron Metcalf z Birmingham.
(...POŹNIEJ...)
- Czy Metcalf czeka przy telefonie? Crawford podał mu słuchawkę.
- Byron, tu Graham. Słuchaj, czy te rolki z filmami Jacobich, które przysłałeś, były w jakichś pojemnikach?... Jasne, wiem, że też byś je przysłał. Potrzebuję pilnie pomocy w jednej sprawie. (...) Zgoda? Świetnie. Nie, nie przedstawię cię słodkiej buźce, wybij to sobie z głowy.
Co to za beznadziejny wynalazek, telefon i jak rzadko dowiadujemy się dzięki niemu czegoś przyjemnego!
A dziś na przykład, mimo dwudziestu ośmiu lat na karku, poczułem nagle przemożną potrzebę, żeby zadzwonić do mamy, bo mi smutno.
Im dłużej ktoś się do ciebie nie odzywa, tym mniej oczekiwane są telefony od tego kogoś.
A więc to prawda, pomyślał. Nie przywidziało mi się. Można przesyłać telepatycznie wiadomości przez telefon!
Zamknięcie w ciasnym pomieszczeniu na dziesięć dni byłoby dla niej urzeczywistnieniem najgorszych koszmarów. No i nie wyobrażała sobie życia bez telefonu. Tak, nie wytrzymałaby w więzieniu.
Było dość wcześnie, właśnie świtało. O tej porze dnia telefonuje się jedynie do członków rodziny lub bliskich osób. Telefony dzwoniące w tych godzinach są zazwyczaj pilne lub przynoszą złe wieści.