-
ArtykułyCzytamy w weekend. 10 maja 2024LubimyCzytać282
-
Artykuły„Lepiej skupić się na tym, żeby swoją historię dobrze opowiedzieć”: wywiad z Anną KańtochSonia Miniewicz1
-
Artykuły„Piszę to, co sama bym przeczytała”: wywiad z Mags GreenSonia Miniewicz1
-
ArtykułyOficjalnie: „Władca Pierścieni” powraca. I to z Peterem JacksonemKonrad Wrzesiński10
Cytaty z tagiem "szczegoly" [25]
[ + Dodaj cytat]Nigdy nie wierz ogólnemu wrażeniu, mój stary, ale koncentruj się na szczegółach.
[Krall]
Adorno pisze o tym, jak Kafka używał szczegółu. Mówi tam, że są szczegóły znaczące i są szczegóły dosłowne. Są takie, które znaczą tyle, ile znaczą, a są takie, które mają - to jest nasze ulubione słowo - "nadwyżkę". Które są metaforą.
[O przydatności słów]
s.191.
Im jakiś szczegół jest bardziej błahy i śmieszny, tym bardziej zasługuje na dokładne zbadanie, a to samo wydarzenie, które, na pozór, tylko komplikuje sprawę, uważnie rozważone i umiejętnie wykorzystane, najprawdopodobniej posłuży do jej wyjaśnienia.
Musiałem trzymać ją na dystans. Pozwalać jej się dotykać, ale nie przytulać. Rozmawiać z nią, ale nie wyjawiać jej szczegółów. Przedstawiać mnie takiego, jakim mógłbym być.
Tak się zdarza [...], że pozornie nic nieznaczące szczegóły doprowadzają do najtrafniejszych wniosków.
Panikujący tłum patrzy wszędzie, ale nie dostrzega żadnych szczegółów.
To nic trudnego pamiętać o szczegółach. Kłopot w tym, że jeśli myśli się o zbyt wielu detalach, rzecz staje się nadmiernie skomplikowana, trzeba zrobić selekcję i to jest dopiero męczarnia.
Nade wszystko mentat musi umieć czynić uogólnienia, nie wgłębiać się w szczegóły. Mądrą rzeczą jest podejmowanie w ważnych chwilach decyzji przez ludzi potrafiących uogólniać. Eksperci i specjaliści doprowadzają szybko do chaosu. Są oni źródłem bezcelowego dzielenia włosa na czworo, gwałtownych chandryczeń o przecinek. Mentat powinien wnosić do decyzji zdrowy rozsądek. Nie wolno mu się odcinać od szerokiego strumienia wydarzeń we wszechświecie. Mentat uogólniający rozumie, że wszystko, co indentyfikujemy jako nasz wszechświat, jest jedynie częścią większego zjawiska. Eksperci zaś oglądają się za siebie, patrzą przez wąskie pryzmaty swoich specjalności. Ktoś, kto uogólnia, rozgląda się dookoła: szuka istniejących zasad, wiedząc doskonale, że zasady ulegają zmianie, że się rozwijają. I to właśnie cech owych zmian musi szukać generalizujący mentat. Nie może istnieć żaden stały katalog, żaden podręcznik ani przewodnik. Trzeba patrzeć na nie z możliwie najmniejszą ilością uprzedzeń i pytać siebie: "Co właściwie się teraz dzieje?" "Podręcznik mentata".
Wytrwałość w drobiazgach jest podstawą każdego wielkiego czynu.
Widzenie, które zapuszcza się w szczegół, nie mieści się w ramach, wypada z szyku, ponieważ przestaje być abstrakcyjne, kwestionuje ujednolicony obraz świata. Zamienia się w grzech, jest nieakceptowalne. Przedstawiciele religii zaczynają się bać – religia też jest ideologią, nie wolno ci jej przeżywać w szczególe, ponieważ stajesz się wtedy problematyczna dla partii, dla kościoła. Kiedy żyjesz w szczególe, wywalczasz sobie pewien rodzaj wolności. Kiedy religia lub idea indywidualizuje się, kiedy uwewnętrzniasz je i przystosowujesz do siebie, stajesz się nieprzewidywalna, ponieważ przestajesz być we wspólnocie wiary, we wspólnocie narodu. To sławne poczucie wspólnoty jest wtedy zagrożone. Ratzinger powiedział niedawno: „Kto wierzy, nigdy nie jest sam“. Ja chciałabym jednak czasem być sama. Przepraszam, ale tego ciągłego MY nie zniosłabym, dla mnie to zdanie niesie w sobie zagrożenie. On uważa je za schronienie. Ja chcę sama decydować, kiedy, gdzie i jak będę sama lub nie. O tyle poruszamy się po absolutnie odmiennych szynach. Znam to MY ze wsi: to MY niemieckiej mniejszości, że MY zostaniemy zasymilowani, że MY musimy pozostać Niemcami. To bycie Niemcem, ta etnocentryczność. Taka wspólnota z konieczności. Nie chcę gdzieś przynależeć tyko dlatego, że nie radzę sobie sama. Chciałabym przede wszystkim sama z sobą dojść do ładu, a potem móc zdecydować, kiedy i z kim stworzę jakieś MY.