-
ArtykułyHobbit Bilbo, kot Garfield i inni leniwi bohaterowie – czyli czas na relaksMarcin Waincetel15
-
ArtykułyCzytasz książki? To na pewno…, czyli najgorsze stereotypy o czytelnikach i czytaniuEwa Cieślik249
-
ArtykułyPodróże, sekrety i refleksje – książki idealne na relaks, czyli majówka z literaturąMarcin Waincetel11
-
ArtykułyPisarze patronami nazw ulic. Polscy pisarze i poeci na początekRemigiusz Koziński42
Cytaty z tagiem "przemoc" [500]
[ + Dodaj cytat]
Pierwszy cios mnie zaskoczył. Dostałam z pięści w nerkę. Syknęłam z bólu i padłam na kolana. Dawno nie czułam takiego bólu. Sławek stał nade mną i się uśmiechał.
– Jak się baby nie bije, to jej wątroba gnije!
Trzymając się za plecy, powoli zaczęłam się podnosić. Cieszyłam się, że Julia jest pochłonięta bajką. Nie widziała, jak jej ojciec kolejny raz się nade mną znęca.
O tym co działo się między nami nikomu nie mówiłam. Dlaczego postanowiłam sama zmierzyć się z sytuacją? Bo sama się w nią wplątałam.
Żyję z człowiekiem, który mną poniewiera, nie darzy mnie szacunkiem i jeszcze go usprawiedliwiam.
(...) rany na ciele leczy czas, ale te w psychice odkładają się na później, by ostatecznie powrócić, niszcząc osobowość nosiciela.
Drezno zamieniło się w szara krainę umierających i martwych, a wolność przyniosła z sobą także strach przed przemocą, bo wyzwoliciele potrafili być agresorami.
National Domestic Violence Hotline (2018) wręcz odradza terapię par z udziałem sprawcy przemocy, ponieważ terapia może być przestrzenią, w której granice ofiary będą nadal naruszane, a fakty - przeinaczane.
Społeczeństwo od dawna wielbi niewłaściwych bohaterów. Jestem pewna, że mniej siły potrzeba, żeby podnieść wieżowiec niż by na stałe odejść z przemocowej relacji.
Kiedy ktoś gwałci, bije, okalecza, pali, grzebie i terroryzuje kobiety, niszczy podstawową energię życia na Ziemi. Przymusza gwałtem, żeby coś, co powinno być otwarte, ufne, karmiące, twórcze i żywe, było skulone, bezpłodne, zmiażdżone.
Jeśli przemoc można nazwać sportem Złotych, to manipulacja jest ich formą sztuki.
Gdy myślał o spustoszeniu, które tak go przerażało, Stoner czuł dreszczyk rozkoszy. Odnalazł w sobie pokłady agresji, o które jak dotąd nie mógłby się podejrzewać: przemoc go wyzwalała, pragnął posmakować śmierci, unurzać się we krwi i napawać się zniszczeniem. Był z tego powodu jednocześnie dumny i zażenowany, ale nade wszystko zawiedziony - sobą i epoką, która tak go urobiła.